-
11. Data: 2005-04-21 13:53:56
Temat: Re: Co zrobić by pracodawca zaprosił na kolejną rekrutację?
Od: Paweł Chrobak <b...@W...pl>
Zadzwoń , powiedz szczerze,i ładnymi słowami o co chodzi,
jak zrozumieją to znaczy ,że dobrze myślisz, jak nie zrozumieją to może
unikniesz wkurzania się na nich w przyszłości.
Każdy medal ma dwie strony
--
--
----------------------------------------------------
------------------------------------------
Paweł Chrobak jako Beefens ---- gg 1018276
STRONA DOMOWA ---- www.dossie.republika.pl
----------------------------------------------------
------------------------------------------
-
12. Data: 2005-04-21 16:45:34
Temat: Re: Co zrobić by pracodawca zaprosił na kolejną rekrutację?
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: yetimir [Thu, 21 Apr 2005 13:41:15 +0200]:
> Nie wazne czy wyrzucili papiery czy nie
Pewnie ze niewazne. Chodzi o to, zeby sie przypomniec.
> chodzi IMHO o pewne zasady
A konkretnie o jakie?
> przeciez jesli mnie zaprosza na rozmowe to na pewno trafie
> na te same osoby i na pewno bedzie inaczej cala sytuacja
> wygladac jak wczesniej beda wiedziec co jest grane.
No toz wlasnie dlatego mowie, ze ja bym wczesniej sobie
zadzwonila i porozmawiala...
> W pewnym stopniu trafilas w sedno - dlugo sie zastanawialem
> nim stwierdzilem ze rezygnuje - nie zaluje tego bo jak
> wspomnialem bylem przydatny na miejscu - ale zawsze zostaje
> pewna watpliwosc :)
Watpliwosc co do czego? :) Watpliwosci to oni moga miec,
i IMO nieco powazniej bedziesz wygladal jak im je od reki
rozwiejesz, niz jak uszy po sobie i "co bedzie to bedzie".
> Najprawdopodobniej wysle papiery a w LM wyjasnie krotko
> i zwiezle zaistniala sytuacje i bede czekal na odzew :))
List motywacyjny nie sluzy do snucia opowiesci z przeszlosci ;)
Skup sie w nim raczej na tym, co przez ten czas robiles, czego
udalo Ci sie nauczyc co bedzie Ci przydatne u nich w firmie.
Moim zdaniem wyjasnienia to swoja szosa...
Ale cos mam wrazenie, ze troche Ci pewnosci siebie brakuje?
Kira
-
13. Data: 2005-04-21 16:47:23
Temat: Re: Co zrobić by pracodawca zaprosił na kolejną rekrutację?
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: Przemysław Maciuszko [Thu, 21 Apr 2005 11:07:40 +0000 (UTC)]:
> Ale nie dajmy sie zwariowac. Dojezdzalem do domu ponad
> godzine i to komunikacja miejska i jakos wszyscy zyja
> cali i zdrowi.
A ja go w sumie rozumiem. Wiadomo, ze jak nalezy costam
zrobic to nalezy i tyle. Jednak majac do wyboru kilka
roznych mozliwosci, tez pewnie wybralabym taka, ktora
jak najbardziej pasuje do moich aktualnych potrzeb.
I on tak zrobil.
Kira