-
11. Data: 2005-10-01 20:06:59
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: "Andrzej" <a...@p...onet.pl>
Witam.
W pełni zgadzam się z przedmówcą,sam sprzedaję ubezpieczenia od pięciu
lat.Musisz przedewszystkim nauczyc się kłamac z uśmiechem na ustach.Ups miałem
napisac "nie mówic całej prawdy".
Pozdrawiam serdecznie - Andrzej
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2005-10-01 21:01:57
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 1 Oct 2005 22:03:45 +0200, " Shreek" <p...@M...onet.pl>
wklepał(-a):
>Sorry, ale jak słyszę takie teksty to tak jakbym słyszał szkolenie dla
>początkujących agentów.
A jaką alternatywę widzisz? Nie mieć żadnego zabezpieczenia?
>Jeśli chcesz porozmawiać o ubezpieczeniach to z miłą chęcią (bo coś o tym
>wiem), a widzę (może się mylę), że piszesz jak początkujący agent
>ubezpieczeniowy.
Nie jestem agentem. :)
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
13. Data: 2005-10-01 21:26:49
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: "Teodor Teodoriusz" <n...@w...pl>
Dzieki wszystkim za informacje i rady bardo dla mnie cenne.
Juz wiem ze firmy sprzedajace polisy na zycie nie dla mnie....
A co sadzicie o takich firmach co ubezpieczaja mienie, (OC, AC, mieszkania
itd)?
Np. Hestia, Warta, PZU? Tam tez nie warto teraz zaczynac?
> Mam propozycje zostac agentem - przedstawicielem ubezpieczeniowym albo
> bankowym.
-
14. Data: 2005-10-01 22:50:05
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl>
Użytkownik Teodor Teodoriusz napisał:
> Mam propozycje zostac agentem - przedstawicielem ubezpieczeniowym
> Co sadzicie o takiej pracy - mozna zarobic?
Pytałem kiedyś o taką robotę. Sprawa jest dość prosta:
masz pensję, która nie pokryje nawet benzyny i komórki,
i premię za wydajność i określone kwoty od _płacących_
klientów. Gdy klient przestaje płacić ty nie dostajesz
swojego ułamka.
Jest jeszcze haczyk: masz narzucone limity naciągniętych
klientów. Gdy nie wyrobisz limitu, to umowa będzie
rozwiązana, a twoich klientów przejmie twój szef. I o to
chodzi! To menadżer ma zarobić, a nie mięso armatnie,
które spocone i zziajane objeżdża całą rodzinę i kolegów
jeszcze z podstawówki. To szef ma najtrudniejszą robotę:
okłamac tak, żebyś tego nie widział, mimo że jest czarno
na białym w umowie. Twoje kłamstwo jest dużo łatwiejsze,
bo masz do oszukania staruszki, analfabetów i ludzi
którzy MUSZĄ wybrać jedną z firm ubezpieczeniowych,
chociaż wszystkie są tak samo niepotrzebne.
J.
-
15. Data: 2005-10-02 09:17:21
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: " Shreek" <p...@M...onet.pl>
Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dhn4h5.ak.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
> A jaką alternatywę widzisz? Nie mieć żadnego zabezpieczenia?
Widzisz, niestety w naszym kochanym kraju wielu obywateli nie ma
jakiejkolwiek alternatywy do wybrania.
Zakup ubezpieczenia na jakąś rozsądną SU to nie są małe pieniądze bo jeśli
ktoś jest w takiej sytuacji jak napisałeś to może sobie w d... wsadzić tanie
ubezpieczenie tylko na życie. Takim osobom potrzebne jest ubezpieczenie w
pełnym zakresie, które zabezpieczy ich przed czasową utratą pracy na skutek
nawet małego uszczerbku na zdrowiu.
Hmm, dużo by tutaj pisać, ale uważam że zakup ubezpieczenia tylko po to aby
było mija się zupełnie z celem. Do tych spraw trzeba podejść z pewnym planem
(a na realizację planów trzeba mieć kasę)...
> Nie jestem agentem. :)
No to pudło :-)
Więc zostaje to, że jesteś albo szkoleniowcem z TU, albo menagerem, albo
dobrze przekonanym klientem:-)
--
Mirosław P.
GG 1119311
-
16. Data: 2005-10-02 09:20:48
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: " Shreek" <p...@M...onet.pl>
Użytkownik "Andrzej" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0dc1.00000337.433eec63@newsgate.onet.pl...
> W pełni zgadzam się z przedmówcą,sam sprzedaję ubezpieczenia od pięciu
> lat.Musisz przedewszystkim nauczyc się kłamac z uśmiechem na ustach.Ups
> miałem
> napisac "nie mówic całej prawdy".
Ja te tematy odpuściłem już trochę czasu temu ale wciąż się tym trochę
interesuję i wiem co i jak.
Pracując w tej branży, robiłem dla pojedynczego TU, robiłem w agencji
brokerskiej, byłem szkoleniowcem, wiem co się mówi agentom i wiem co się
mówi menagerom i "dyrektorom".
Znając strategię działania wielu firm moge powiedzieć tyle, że w tej zabawie
najmniej chodzi o klienta i agenta.
--
Mirosław P.
GG 1119311
-
17. Data: 2005-10-02 09:39:01
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: " Shreek" <p...@M...onet.pl>
Użytkownik "Teodor Teodoriusz" <n...@w...pl> napisał w
wiadomości news:dhmuio$2919$1@node1.news.atman.pl...
> Dzieki wszystkim za informacje i rady bardo dla mnie cenne.
> Juz wiem ze firmy sprzedajace polisy na zycie nie dla mnie....
> A co sadzicie o takich firmach co ubezpieczaja mienie, (OC, AC,
> mieszkania
> itd)?
> Np. Hestia, Warta, PZU? Tam tez nie warto teraz zaczynac?
To nie jest tak do końca, że nie warto - przemyśl sam jakie masz możliwości.
Jeśli chodzi o tzw "majątek" to tam są dużo niższe prowizje dla agenta w
stosunku do tzw "życia". Składki w tych ubezpieczeniach też są realtywnie
małe - więc efekt sam możesz przewidzieć.
Pracując w tej dziedzinie ubezpieczeń musisz iść na ilość, czyli ubezpiezać
jak najwięcej ... a dodatkowo jakoś przywiązywać krąg klientów.
Sam się zastanów ja płacisz za ubezpieczenie samochodu, bo ja płacę "z
biegu" czyli jak już wiem, że kończy mi się poprzednie ubezpieczenie i
przejeżdzam blisko biura (nieważne którego) firmy w której ubezpieczam
samochód to poprostu się zatrzymuję, wchodzę do biura i płacę (agent mi nie
jest do tego potrzebny).
Może na koniec powiem tak:
Znam ludzi, którzy potrafili rozkręcić się w ubezpieczeniach i robią to do
dzisiaj ale ich praca teraz wygląda trochę inaczej - musieli zainwestować w
biuro tak aby zdobyć okolicznych klientów (do ubezpieczeń majątkowych),
rozwijają swoją działalność o różne usługi finansowe (choćby punkt gdzie
można płacić rachunki) itd.
Niestety, większość osób które w trakcie pracy w ubezpieczeniach spotkałem
były tam tylko przez chwilę - przynieśli do firmy kilku klientów dostali za
to kieszonkowe i "do widzenia".
Jeśli podoba Ci się tego rodzaju praca (w końcu to zwykła praca), jeśli masz
jakiś pomysł na zdobywanie klientów lub masz dostęp do tych potencjalnych
klientów to sprubój - może Ci się uda. W końcu to jest jakiś biznes i tak
jak wiele innych może nie wypalić ale i może się rozwinąć (nie jest to łatwy
rynek bo i wiedzy będziesz musiał zdobyć dużo).
Mi nie wypalił, ponieważ nie potrafiłem "wciskać kitu" klientowi. Byłem
dobry w kwestii merytorycznej i dla tego nawet uczyłem innych. Ja mogłem
rozmawiać o finansach z człowiekiem, który ma kasę i on mógł wybrać jedno z
wielu moich rozwiązań (i przed takim gościem nie musiałem ukrywać wad tych
rozwiązań, bo tacy ludzie dobrze wiedzą, że nie ma nic za darmo i bez
ryzyka) ale niestety nie wszedłem na dobre w ich kręgi ponieważ do nich nie
należałem (a prawda jest taka, że jeśli przyjedziesz do "dobrego" klienta to
on najpierw popatrzy na to jakim samochodem przyjechałeś, na to jakiej firmy
masz garnitur i pióro, a dopiero później Cię wysłucha).
--
Mirosław P.
GG 1119311
-
18. Data: 2005-10-02 11:51:30
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 2 Oct 2005 11:17:21 +0200, " Shreek" <p...@M...onet.pl>
wklepał(-a):
>Widzisz, niestety w naszym kochanym kraju wielu obywateli nie ma
>jakiejkolwiek alternatywy do wybrania.
>Zakup ubezpieczenia na jakąś rozsądną SU to nie są małe pieniądze bo jeśli
>ktoś jest w takiej sytuacji jak napisałeś to może sobie w d... wsadzić tanie
>ubezpieczenie tylko na życie. Takim osobom potrzebne jest ubezpieczenie w
>pełnym zakresie, które zabezpieczy ich przed czasową utratą pracy na skutek
>nawet małego uszczerbku na zdrowiu.
Nie chcę tu się rozwodzić nad aspektami socjologicznymi czy finansowymi
ubezpieczeń; chciałem tylko obalić parę mitów na ich temat, jak to że TU powinny
"rozdawać" ubezpieczenia na życie bez oceny ryzyka, bo przecież to
niedopuszczalne, żeby wysyłać człowieka na badania. :)
Niestety wiedza ludzi na temat ubezpieczeń jest niewielka, a znając choćby kilka
podstawowych zasad można się łatwiej odnaleźć w tej dość skomplikowanej materii.
Dlatego polecam stronę Gazety Ubezpieczeniowej: http://www.gu.com.pl/
A szczególnie dział "OWU" i "Interwencje" oraz działy dot. poszczególnych
rodzajów ubezpieczeń - to dla potencjalnych klientów. ;)
>No to pudło :-)
>Więc zostaje to, że jesteś albo szkoleniowcem z TU, albo menagerem, albo
>dobrze przekonanym klientem:-)
Ani to, ani to, a klientem to chyba prawie każdy jest. :)
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
19. Data: 2005-10-02 12:01:38
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
Dnia 02-10-2005 o 13:51:30 Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
napisał:
> Nie chcę tu się rozwodzić nad aspektami socjologicznymi czy finansowymi
> ubezpieczeń; chciałem tylko obalić parę mitów na ich temat, jak to że TU
> powinny
> "rozdawać" ubezpieczenia na życie bez oceny ryzyka, bo przecież to
> niedopuszczalne, żeby wysyłać człowieka na badania. :)
Dlatego warto podejść od innej strony do oceny opłacalności tego biznesu
dla firmy i dla klientów - czyli sprawdzić najprostszy parametr: stosunek
wypłaconych w danym roku świadczeń przez TU do zebranej składki. Rzadko
spotyka się takie dane, ja specjalnie nie szukałem, ale gdy przypadkiem
gdzieś coś takiego się pojawia, to jest to ok. 1:10 :)
--
The man who doesn't read good books has no advantage over the man who
can't read them.
Mark Twain
-
20. Data: 2005-10-02 12:04:07
Temat: Re: Co sadzicie o pracy przedstawiciela ubezpieczeniowego - agenta?
Od: " Shreek" <p...@M...onet.pl>
Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dhool3.134.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
> Niestety wiedza ludzi na temat ubezpieczeń jest niewielka, a znając choćby
> kilka
> podstawowych zasad można się łatwiej odnaleźć w tej dość skomplikowanej
> materii.
Aaa, no to jeśli chodzi o obalanie mitów to proszę bardzo bo fakt faktem,
wiedza przeciętnego człowieka jest na ten temat znikoma.
Ja tam zawsze lubię porównać ubezpieczenie na życie i NNW z samochodowym
AC - tutaj już ludzie się przyzwyczaili, że nawet jeśli będą płacić 10lat
składki AC a samochodu nie rozbiją a pozbędą się go ze starości to nikt im
za te składki nie kupi nowego.
I to jest proste.
Niestety TU w swojej pazerności gromadzenia jak największej ilości kasy
zaczęły kombinować z dokładaniem do polis jakiś niejasnych funduszy itp. co
niestety wpłynęło negatywnie na wizerunek ubezpieczeń osobowych.
--
Mirosław P.
GG 1119311