-
11. Data: 2010-04-27 10:54:14
Temat: Re: Case study
Od: "niusy.pl" <f...@o...pl.invalid>
Użytkownik "mihau" <m...@g...com>
> Ludzie, którzy znają obcy język, w odróznieniu od tych, którzy się go
> uczyli,
> nie muszą być uprzedzani, że będą w nim rozmawiać.
Takie zabawy można robić w rozmowie bezpośredniej, gdzie druga strona
widzi rozmówcę, czyta mowę ciała i może się zorientować, że to nie
telefonistka pozamieniała kable.
Przez telefon to jest zawsze pełne zaskoczenie. Gdybym rozmawiał w
obcym języku, a osoba po drugiej stronie przewodu nagle zaczęła mówić
po polsku, moją pierwszą reakcją byłoby "Co proszę?!" (nie wiem tylko
w którym języku).
--
Jak Wy w tych obcych krajach pracujecie a nie umiecie się przestawić w miarę
sprawnie ?
-
12. Data: 2010-04-28 11:58:07
Temat: Re: Case study
Od: "andreas" <a...@o...pl>
Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:a35c7490-a50a-4cbc-8da8-e563cb6afa4e@z3g2000yqz
.googlegroups.com...
On Apr 21, 4:27 pm, "andreas" <a...@o...pl> wrote:
> Ludzie, którzy znają obcy język, w odróznieniu od tych, którzy się go uczyli,
> nie muszą być uprzedzani, że będą w nim rozmawiać.
>Takie zabawy można robić w rozmowie bezpośredniej,
W znajomej mi firmie jest dział eksportu, gdzie jak dzwoni telefon, to ktoś
pierwszy z brzegu podnosi słuchawkę, rozmawia, odkłada słuchawkę i na zadane
potem pytanie w jakim języku rozmawiał wzrusza ramionami, że nie ma pojęcia i
dopiero jak spojrzy na notatkę z rozmowy to sobie przypomina.
Tam pracują ludzie, którzy znają języki obce a nie tacy co mają certyfikaty.
--
andreas
-
13. Data: 2010-04-28 12:05:18
Temat: Re: Case study
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 2010-04-28 13:58, andreas pisze:
> W znajomej mi firmie jest dział eksportu, gdzie jak dzwoni telefon, to
> ktoś pierwszy z brzegu podnosi słuchawkę, rozmawia, odkłada słuchawkę i
> na zadane potem pytanie w jakim języku rozmawiał wzrusza ramionami, że
> nie ma pojęcia i dopiero jak spojrzy na notatkę z rozmowy to sobie
> przypomina.
> Tam pracują ludzie, którzy znają języki obce a nie tacy co mają
> certyfikaty.
Co jest gorsze? Znać języki obce i mieć kiepską pamięć, czy mieć dobrą
pamięć, ale nie znać języków obcych?
;)
Pozdrawiam
Piotr