eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje1276 brutto w UP w Warszawie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 244

  • 61. Data: 2009-05-20 22:38:55
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:guv3b7$4iu$1@inews.gazeta.pl Mp <o...@w...pl> pisze:

    >> Jak można przezyć w Warszawie za 950 zł na rękę? (zakładając całkowitą
    >> samodzielność, i brak osoby towarzyszącej)?
    >> Jak pracodawcy w stolicy nie wstydzą się oferować w ofertach pracy
    >> takich stawek? przecież to tylko świadczy o firmie i jej właścicielu...
    >> Jakim cudem znajdują chetnych na takie oferty???
    > To oferty dla miejscowych. Mieszkania za darmo. nie trzeba płacić
    > rachunków, przynajmniej nie wszystkie, wiec 950 zł wystarczy
    Może to nie oferta, tylko prostacki sondaż rynku pracy?

    --
    Jotte


  • 62. Data: 2009-05-21 05:54:44
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    Jotte pisze:
    > To nieważne. Naruszenie prawa jest naruszeniem prawa z definicji.

    Oooo!
    A tak niedawno, tu na grupie, próbowałeś udowodnić, że naruszenie prawa
    jest tylko wtedy jak się je komuś udowodni (dać linka?).

    "Jeśli komuś nie można czegoś udowodnić to znaczy, że na gruncie prawa
    jest niewinny. Zatem nie uczynił nic naruszającego prawo."

    Znaczy się dołączyłeś do grona, jak sam to nazwałeś: "bezmyślnych"?
    Czy znowu wyraziłeś się nieprecyzyjnie i zwykły, szary (chciałoby się
    dodać: bezmyślny) czytacz grupy nie ma szans na zrozumienie sprzeczności
    twojego przekazu?

    Nie tłumacz się. Szkoda twojego czasu.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 63. Data: 2009-05-21 06:32:11
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:gv1rka$gl5$1@atlantis.news.neostrada.pl cef
    > <c...@i...pl> pisze:
    >
    >>>> Możesz mi wyjaśnić dlaczego w Twoim rozumieniu chęć
    >>>> pracodawcy do rozliczeń bezgotowkowych z pracownikami
    >>>> uważasz za bezczelność pracodawcy?
    >>> Nie uważam. Ja to uważam za rozsądne i praktyczne. W obecnej sytuacji
    >>> - względnie stabilny system bankowy, powszechność transakcji
    >>> bezgotówkowych nawet w małych placówkach handlowych i usługowych - to
    >>> wygoda dla obu stron. Bezczelnością są natomiast próby zmuszenia
    >>> pracownika do zgody na taki sposób wypłaty jeśli on sobie tego nie
    >>> życzy. I to obojętne jakimi metodami, łącznie z szykanowaniem premiami,
    >>> sugerowaniem niezatrudnienia czy jakimikolwiek innymi.
    >> Może to i bezczelność, ale sam widzisz, że ja to
    >> dla dobra pracowników robię.
    > Co robisz? Te szykany?
    > Nie, robisz to dla własnego dobra, czy raczej wygody.
    > Ich dobro cię nie obchodzi. Gdyby było inaczej, to byś ich po prostu
    > spytał (każdego oddzielnie) jak chce mieć płacone i wykonał to tak, jak
    > on powie.
    >

    Sposób opisany przez przedpiszce jest zły, ale można go obejść.
    Widziałem to w kilku zakładach pracy, gdzie po miesiącu, wszyscy z
    własnej woli pozakładali konta... Pracodawca ze względów bezpieczeństwa
    zaczął wypłacać (tym co konta nie mieli) pieniądze czekami.

    --
    Kaczus

    http://kaczus.republika.pl


  • 64. Data: 2009-05-21 06:33:54
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Tomasz Kaczanowski napisał(a):

    [...]

    > Pracodawca ze względów bezpieczeństwa
    > zaczął wypłacać (tym co konta nie mieli) pieniądze czekami.

    Wypłacalnymi? ;P

    j.

    --
    www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
    pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!


  • 65. Data: 2009-05-21 07:46:29
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Jotte wrote:

    >> Nie przesadzaj nazywając to szykanami.
    > To _są_ szykany. Mające na celu łamanie art. 86 §2 KP.
    > Jak ty sobie wyobrażasz ujęcie tego w umowie o pracę, regulaminie
    > premiowania, zakresie obowiązków, regulaminie wynagradzania, w
    > regulaminie pracy czy w jakimkolwiek innym akcie wewnątrzzakładowym?
    > przecież to jakbyś sam na siebie doniósł.

    Załatwiam to przy przyjmowaniu do pracy.
    Pytam kandydata czy ma rachunek i czy zgodzi się na
    otrzymywanie wynagrodzenia przelewem. Jak powie, ze nie i że chce gotowką,
    to wogóle nie rozpatruje się tej kandydatury i już. Chyba, że jakiś naprawdę
    wartościowy człowiek.
    I nie pisz proszę, ze to niedozwolona dyskryminacja.
    Traktuję to tak samo jak np znajomość języka.

    A jak ktoś będzie robił myki, typu zgoda, a potem wycofanie, to jest
    niepoważny i nic
    od razu nie poradzę. "Szykany" zrobią swoje.
    A Ty lubisz pracować z niepoważnymi ludźmi?


    >> Zresztą zarówno wsród konstruktorów jak i pracowników fizycznych
    >> każdy kandydat do pracy miał już konto w banku, więc rozumieli
    >> sytuację.
    > A ja jakoś nie rozumiem.
    > Na czym polegało to ich rozumienie sytuacji?

    Że żądanie rozliczeń gotówkowych z ich strony
    nie bedzie mile widziane.

    >> stosując te bezczelne kroki dopiąłbym swego.
    > Może byś dopinał się czas jakiś. Do pewnego momentu.
    > Aż znalazby się ktoś sensowny, kto by cię odpowiednio za to
    > wynagrodził i naprostował.
    > Wówczas trochę byś się musiał rozpiąć. ;)
    > Ja bym to zrobił szybciutko.

    Postaram się, żebyś nie miał okazji.
















  • 66. Data: 2009-05-21 08:08:03
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Emka" <e...@o...eu>

    "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gv16mn$rv0$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Hymn, to może przesada. Konto to troszkę inna sprawa.

    Nie inna. Nie ma obowiązku posiadania konta, tak jak nie ma obowiązku
    śpiewania hymnu.
    Idąc dalej - skoro nie ma obowiązku, to nie ma podstaw do wymagania.

    > Wymagałem tego tak samo jak znajomości pewnych zagadnień na dane
    > stanowisko
    > czy języka obcego.

    Pardon? W ofercie pracy przedstawiałeś wymóg posiadania konta bankowego tuż
    obok wymogów znajomości języka czy innych umiejętności?

    > Nikogo nie zmuszałem, wszyscy sami zakładali albo mieli :-), albo
    > rezygnowali...

    Ale ktoś mógłby Cię olać - nie założyć, nie mieć i nie zrezygnować z pracy.
    I niestety guzik byś mu zrobił :)

    E.


  • 67. Data: 2009-05-21 08:12:02
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Emka" <e...@o...eu>


    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gv1q26$kh2$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > Możesz mi wyjaśnić dlaczego w Twoim rozumieniu chęć
    > pracodawcy do rozliczeń bezgotowkowych z pracownikami
    > uważasz za bezczelność pracodawcy?

    Odwracając sytuację - dlaczego Ty utrudniasz komuś życie wymagając od niego
    posiadanie konta? Może ktoś po prostu z jakichś powodów nie chce albo nie
    może takiego konta założyć? A może nawet ma, ale nie chce, by trafiało tam
    wynagrodzenie (bo mu żona zabiera ;-)? U nas w firmie jest pan, który od
    zawsze dostaje pensję do ręki, bo o to poprosił. I nie widzę żadnego
    problemu w takiej sytuacji.

    E.


  • 68. Data: 2009-05-21 08:14:29
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Emka" <e...@o...eu>


    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gv1u55$ppv$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > Ale nie ukrywam, że jeśli ktoś chciałby inaczej, to
    > trudno byłoby mi to zaakceptować i pewnie
    > stosując te bezczelne kroki dopiąłbym swego.

    Aż boję się myśleć, czy nie masz jakichś gorszych "widzimisiów", od których
    uzależniasz premie dla pracowników.

    E.


  • 69. Data: 2009-05-21 08:21:39
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Emka" <e...@o...eu>

    "cef" <c...@i...pl> napisał

    > Pytam kandydata czy ma rachunek i czy zgodzi się na
    > otrzymywanie wynagrodzenia przelewem. Jak powie, ze nie i że chce gotowką,
    > to wogóle nie rozpatruje się tej kandydatury i już. Chyba, że jakiś
    > naprawdę
    > wartościowy człowiek.
    > I nie pisz proszę, ze to niedozwolona dyskryminacja.

    Ależ oczywiście, że to dyskryminacja. Posiadanie lub brak konta nie ma
    żadnego przełożenia na wartość człowieka jako kandydata na dane stanowisko,
    a jest jedynie kryterium zrobienia dobrze_Tobie_. To mniej więcej tak,
    jakbyś się spytał "A będzie mnie pan po pracy odwoził do domu, bo nie opłaca
    mi się brać mojego auta? Jeśli tak, to przyjmuję pana, jeśli nie, to do
    widzenia"

    > Traktuję to tak samo jak np znajomość języka.

    Przecież to czysty nonsens :/
    Pominąwszy, że ktoś się kiedyś wkurzy i autentycznie zrobi Cię na szaro.

    > A jak ktoś będzie robił myki, typu zgoda, a potem wycofanie, to jest
    > niepoważny

    Przede wszystkim to Ty jesteś niepoważny stawiając takie warunki kandydatom
    do pracy.

    E.


  • 70. Data: 2009-05-21 08:35:21
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: Marcin <m...@o...pl>

    mihau wrote:
    > On May 20, 3:14 pm, Marcin <m...@o...pl> wrote:
    >
    >>>> Co jest bezsensu? Programista musi miec dostep do neta.
    >>> A gdzie programista dostaje 1276 PLN brutto?
    >> Znam przypadki ze pracuja za 0zl. Tylko po to by zdobyc doswiadczenie i
    >> by moc cos do CV wpisac.
    >
    > To chyba przy tworzeniu otwartego softu? Jeśli to masz na myśli, to ja
    > też czasem za darmo pracuję.
    >
    > Pytałem natomiast o normalne rynkowe relacje. Słyszałeś o programiście
    > zarabiającym około 1200 PLN?
    Tak. Sam pracowalem w pewnej firmie na stanowisku programista i
    zarabialem 820zl netto / miesiac.
    Z tego co mi wiadomo to programisci pracujacy w tamtej firmie obecnie
    zarabiaja ok. 1000-1200zl netto.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1