-
1. Data: 2010-05-14 17:09:02
Temat: Re: cofnięcie umowy wypowiedzenia o prace za porozumieniem stron
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
=radek= wrote:
> Witam,
>
> nie wiem czy trafiłem na dobrą grupę, ale mam nadzieje, że ktos mi
> poradzi...
> Czy jest możliwe, a jeśli tak to w jakim terminie i na jakich warunkach,
> wycofanie umowy rezygnacji z pracy za porozumieniem stron?
> Dodam, że osoba, która takie wypowiedzenie złożyla, działała niejako pod
> presją pracodawcy, tzn. grożono jej dziwnymi konsekwencjami, sądem i
> podobnymi argumentami.
> Ewentualnie, czy taka umowa o rozwiązanie, na której nie widnieje nazwa
> pracodawcy, a jedynie data, dane osobowe osoby wypowiadającej, a nie
> pracodawcy (imie, nazwisko, adres) oraz wola rezygnacji z pracy (nawet bez
> wymienienia stanowiska) ma jakąkolwiek moc prawną?
>
Jak ten któremu wręczono pismo ma ochotę go oddać i zapomnieć o sprawie,
to nie ma problemu.
-
2. Data: 2010-05-14 17:17:45
Temat: Re: cofnięcie umowy wypowiedzenia o prace za porozumieniem stron
Od: =radek= <j...@t...pl>
Dnia Fri, 14 May 2010 12:09:02 -0500, witek napisał(a):
> =radek= wrote:
>> Witam,
>>
>> nie wiem czy trafiłem na dobrą grupę, ale mam nadzieje, że ktos mi
>> poradzi...
>> Czy jest możliwe, a jeśli tak to w jakim terminie i na jakich warunkach,
>> wycofanie umowy rezygnacji z pracy za porozumieniem stron?
>> Dodam, że osoba, która takie wypowiedzenie złożyla, działała niejako pod
>> presją pracodawcy, tzn. grożono jej dziwnymi konsekwencjami, sądem i
>> podobnymi argumentami.
>> Ewentualnie, czy taka umowa o rozwiązanie, na której nie widnieje nazwa
>> pracodawcy, a jedynie data, dane osobowe osoby wypowiadającej, a nie
>> pracodawcy (imie, nazwisko, adres) oraz wola rezygnacji z pracy (nawet bez
>> wymienienia stanowiska) ma jakąkolwiek moc prawną?
>>
>
> Jak ten któremu wręczono pismo ma ochotę go oddać i zapomnieć o sprawie,
> to nie ma problemu.
Hm, chbya niezbyt jasno napisalem.
Osoba pisząca wypowiedzenie i wręczająca je pracodawcy działała pod
"naciskiem" tegoż pracodawcy. Więc szanse, że ów odda je i zapomni o
sprawie są raczej nikłe.
-
3. Data: 2010-05-17 14:45:02
Temat: Re: cofnięcie umowy wypowiedzenia o prace za porozumieniem stron
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
=radek= pisze:
> Hm, chbya niezbyt jasno napisalem.
> Osoba pisząca wypowiedzenie i wręczająca je pracodawcy działała pod
> "naciskiem" tegoż pracodawcy. Więc szanse, że ów odda je i zapomni o
> sprawie są raczej nikłe.
Jaki to niby nacisk kładł pracodawca? Że zwolni dyscyplinarnie? Że nie
zapłaci?
Pewnie umowa była na czas nieokreślony i pracodawca nie chciał płacić
odprawy.
-
4. Data: 2010-05-17 15:07:08
Temat: Re: cofnięcie umowy wypowiedzenia o prace za porozumieniem stron
Od: =radek= <j...@t...pl>
Dnia Mon, 17 May 2010 16:45:02 +0200, BQB napisał(a):
> =radek= pisze:
>
>> Hm, chbya niezbyt jasno napisalem.
>> Osoba pisząca wypowiedzenie i wręczająca je pracodawcy działała pod
>> "naciskiem" tegoż pracodawcy. Więc szanse, że ów odda je i zapomni o
>> sprawie są raczej nikłe.
>
> Jaki to niby nacisk kładł pracodawca? Że zwolni dyscyplinarnie? Że nie
> zapłaci?
> Pewnie umowa była na czas nieokreślony i pracodawca nie chciał płacić
> odprawy.
Pracodawca to my :) Raczej jestem prawie pewien, ze to chodzi o jakieś
osobiste wąty. Są ludzie, którzy nie toleruja odmowy, czy kwestionowania
swojego zdania. Zwłaszcza jak nie mają racji, a mają olbrzymie ambicje i
myslą, że na szacunek zapracują strasząc innych.