Witam szanownych grupowiczów

Nie wiem czy temat kieruje na właściwą grupę ale jestem trochę w sytuacji
podbramkowej
i może ktoś tu się będzie orientował co w takiej sytuacji zrobić najlepiej.

Zacznę od tego że od półtora roku jestem, a właściwie byłem pracownikiem
pewnego banku,
którego nazwy tutaj nie wspomne co by nie robić żadnej kryptoreklamy ;)
Od trzech miesięcy pracowałem na nowym stanowisku (awans) w samym budynku
głównym ;)
Miało być wszystko ładnie pięknie ale co się okazuje mój etat zajął kto inny
a ten co obejmowałem
ja nadal widniał w ogłoszeniu "poszukujemy pracownika". Przeczuwałem, że
może się coś zadziać nawet
jakieś ewentualne wypowiedzenie, ale nie sadziłem że nastąpi to już w dniu
dzisiejszym - niestety!
Tak się stało i dzisiaj zostałem bez pracy ;(

A teraz do rzeczy. Dostałem od pracodawcy dwie opcje do wyboru:

- wypowiedzenie ze strony pracodawcy w okresie jednego miesiąca (zgodnie z
regulaminem)

oraz

- wypowiedzenie za porozumieniem stron ale po przepracowaniu jeszcze trzech
miesięcy w tym banku

Odpowiedź mam dać jutro rano o 8:00 więc dlatego napisałem że sytuacja jest
podbramkowa. Zapoznałem
się z kodeksem pracy bardzo dokładnie ale z niego również bardzo dokładnie
mało można wywnioskować ;))

- chodzi mi oto którą z opcji jest lepiej wybrać ?
- czy wybór będzie miał jakiś wpływ na wystawione świadectwo pracy ? (jeśli
tak to jaki może mieć) ?
- jaki ewentualnie pracodawca może sformułować powód wypowiedzenia w takiej
sytuacji ? (dodam że
byłem pracownikiem do którego nie miano żadnych zastrzeżeń, krótko mówiąc
niczym nie podpadłem po prostu
mam wrażenie że kogoś innego z góry chciano tam przyjąć. Czy to może być coś
w stylu "zmiany reorganizacyjne
w danej instytucji ? Czy muszę się godzić na taki powód wypowiedzenia?)
- ostatnie pytanie dotyczy kwestii takiej, że posiadam dwa tygodnie urlopu
do wykorzystania. Jeśli zgodzę się na
pierwszą opcję pracodawcy (wypowiedzenie w okresie jednego miesiąca) to czy
jeśli pójdę na L4 to czy te dni
niewykorzystanego urlopu mi się przesuną ponad ten jeden miesiąc i czy będą
również płatne ?

to chyba tyle ;) Przepraszam za tak chaotyczne pytania ale, starałem się
wypisać wszystko to czego do końca nie wiem
lub nie jestem pewien, może ktoś z tu obecnych miał już styczność z podobną
sytuacją ?

Z góry dziękuję za wszelkie komentarze i dyskusję.

Pozdrawiam

do góry

Jesli zgodzisz sie na wersję z "porozumieniem stron"
to przez 3 miesiace nie bedzie Ci przysługiwal zasilek.
Jesli wybierzesz wersje pierwsza, to dostaniesz go juz od 1 miesiaca po
rejestracji w Urzedzie Pracy.

Inna kwestia to czy chcesz korzystac z zasiłku, czy tez nie.

--
czarny
[:::: usun xxx z adresu :: mystique at free.art.pl ::::]
[::: MYSTIQUE GALLERY http://free.art.pl/mystique ::]

do góry

z gory mowie ze specem nie jestem ale zetknalem sie z tymi sprawami

> - wypowiedzenie ze strony pracodawcy w okresie jednego miesiąca (zgodnie
z
> regulaminem)
>
> oraz
>
> - wypowiedzenie za porozumieniem stron ale po przepracowaniu jeszcze
trzech
> miesięcy w tym banku

generalnie kolejni pracodawcy wola chyba jak na swiadectwie pracy jest
napisane porozumienie stron lub ze ty wypowiadasz umowe - wypowiedzenie
przez pracodawce moze nasuwac przypuszczenia, ze byles troche slabszym
pracownikiem - ale generalnie 95% firm patrzy na swiadectwa pracy juz
dopiero jak cie zatrudnia, wiec nie wiem czy bedzie to znaczaca kwestia

inna sprawa przy wypowiedzeniu przez pracodawce masz od razu prawo do
zasilku, za porozumieniem stron zalezy od sytuacji i jak to jest
sformulowane (podpytalbym w PIPie - panstwowej inspekcji pracy)

> - czy wybór będzie miał jakiś wpływ na wystawione świadectwo pracy ?
(jeśli
> tak to jaki może mieć) ?

sposob rozwiazania umowy jest podany w swiadectwie

> - jaki ewentualnie pracodawca może sformułować powód wypowiedzenia w
takiej
> sytuacji ? (dodam że
> byłem pracownikiem do którego nie miano żadnych zastrzeżeń, krótko mówiąc
> niczym nie podpadłem po prostu
> mam wrażenie że kogoś innego z góry chciano tam przyjąć. Czy to może być
coś
> w stylu "zmiany reorganizacyjne
> w danej instytucji ? Czy muszę się godzić na taki powód wypowiedzenia?)

zalezy jaka umowe miales - jesli umowe na czas nieokreslony musi podac powod
i pewnie bedzie to likwidacja stanowiska pracy lub podobny

> - ostatnie pytanie dotyczy kwestii takiej, że posiadam dwa tygodnie urlopu
> do wykorzystania. Jeśli zgodzę się na
> pierwszą opcję pracodawcy (wypowiedzenie w okresie jednego miesiąca) to
czy
> jeśli pójdę na L4 to czy te dni
> niewykorzystanego urlopu mi się przesuną ponad ten jeden miesiąc i czy
będą
> również płatne ?

jesli pojdziesz na L4 i nie bedzie mozliwosci wykorzystania urlopu
dostaniesz na koniec za te dni ekwiwalent pieniezny (nic sie nie przesuwa na
kolejne miesiace)

do góry

mangod napisał(a):
> - chodzi mi oto którą z opcji jest lepiej wybrać ?

To już zależy od Ciebie.

> - czy wybór będzie miał jakiś wpływ na wystawione świadectwo pracy ? (jeśli
> tak to jaki może mieć) ?

Na świadectwie pracy jest napisane w jaki sposób umowa została rozwiązana.

> - jaki ewentualnie pracodawca może sformułować powód wypowiedzenia w takiej
> sytuacji ? (dodam że
> byłem pracownikiem do którego nie miano żadnych zastrzeżeń, krótko mówiąc
> niczym nie podpadłem po prostu
> mam wrażenie że kogoś innego z góry chciano tam przyjąć. Czy to może być coś
> w stylu "zmiany reorganizacyjne
> w danej instytucji ? Czy muszę się godzić na taki powód wypowiedzenia?)

Jeśli masz umowę na czas nieokreślony to teoretycznie *nie mogą* Cię
zwolnić. W praktyce - jeśli jesteś kierownikiem banku to pewnie
codziennie nie dopilnowywujesz przynajmniej ze 3 jakichśtam obowiązków
służbowych opisanych w różnorakich procedurach, więc jeżeli ktoś
naprawdę Cię bardzo nie lubi to może Cię zwolnić pewnie nawet
dyscyplinarnie.

Podejrzewam jednak, że "nie mają na Ciebie haka" dlatego chcą żebyś sam
się zwolnił. Nie mieliście w tym banku szkoleń z obsługi klienta? Nie
wciskali wam do głowy technik manipulacji? Jeśli nie - to wpisz w
googlach słowo "presupozycje", bo widzę, że już uwierzyłeś, że masz
tylko 2 wyjścia. Które z nich wybierzesz - to i tak nie ważne, bo w
efekcie zwolnisz jednak komuś te stanowisko, a czy po miesiącu, czy
trzech - mała różnica. Może sam nie zwróciłbym uwagi na to, że to
manipulacja, ale jak już napisałeś, że na podjęcie decyzji masz czas
tylko do jutra i to do 8:00 to już miałem taki wielki czerwony napis
MANIPULACJA przed oczami :)

Nie twierdzę, że powinieneś skorzystać z trzeciego wyjścia (w ogóle się
nie zwalniać) ale możesz to przemyśleć, a ostateczna decyzja należy już
tylko do Ciebie.

--
--- Wojciech virrar Malinowski ---
---- JID: v...@j...org ----
------ e-mail: v...@w...pl ------
----------- GG:1141563 -----------

do góry

No cóż, manipulacja.....

1. Wybór nalezy do Ciebie....

Porozumienie stron.....nie możesz iść do sądu pracy, stąd ta propozycja.

Przyczyna wypowiedzenia....zmiany procesu pracy, zmniejszenie zatrudnienia i
likwidacja zajmowanego stanowiska - zmiany organizacyjne. Niezbyt dokładnie
opisałeś droge Twojego awansu....ale tak to prawdopodobnie będzie brzmiało

Wtedy jest to przyczyna nie dotycząca pracownika, więc nalezy Ci się odprawa
(zalezna od stażu u pracodawcy). Czyli pensja za okres wypowiedzenia +
odprawa....moze wyjąć na to samo co w porozumieniu.

Oczywiście mozesz zawrzeć porozumienie z opcją, z przyczyn nie dotyczących
pracownika, wtedy również dostaniesz odprawę a i w urzędzie pracy od razu zasiłek.

Reasumując, skoro Ci to proponują to znaczy, ze nie bardzo potrafią CIę zwolnić.
Ale pracodawca, gdzy chce się pozbyć pracownika to i tak to zrobi.

Moja propozycja - negocjuj warunki porozumienia:
1. Odprawa
2. Termin
3. Przyczyna nie dotycząca pracownika

I będziesz moze miał taką finansowy marginaes na najbliższe 6 miesięcy
poszukiwania nowej pracy.

Powodzenia,
Mxena



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry