Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl> napisał w wiadomości
news:gsfjrl$gib$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Pracując za płacę minimalną nic nie zarabiam, bo pensja nie pokryłaby
> kosztów mojego utrzymania.

A nie pracując w ogóle i otrzymując 800 zł zasiłku (strzelam, bo nie wiem
ile teraz wynosi) jesteś w stanie pokryć koszty swojego utrzymania?

> Ale skąd wiesz, że likwidując zasiłki i podatki z tego tytułu, koszty nie
> pojawiłyby się w innym miejscu?

Ale może byłyby bardziej uzasadnione niż wspieranie nieudaczników?

do góry

Patryk Włos wrote:
>>>> W gazecie z ogłoszeniami widziałem trochę ogłoszeń gdzie była
>>>> podana stawka 5 złotych za godzinę. Zakładając nawet że
>>>> pracowałoby się po 50 godzin tygodniowo, to w miesiącu
>>>> 200x5=1000zł, co w dużym mieście wojewódzkim starczy najwyżej na
>>>> jedzenie i bilet miesięczny!
>>> No i co w związku z tym?
>>> Jak znam życie, to setki ludzi będą i tak wolały iść na darmowy
>>> zasiłek dla bezrobotnych niż pobrudzić ręce za 1000 zł.
>>
>> No właśnie chyba to, że nie opłaca się za tyle pracować
>
> I dlatego właśnie powinno się zlikwidować wszelkie zasiłki. Jakby się
> nie nazywały i jak niskie by nie były, to zawsze będą demoralizowały i
> zniechęcały do uczciwej pracy.
Przeciez aby dostac zasilek trzeba najpierw przepracowac dosc dlugi czas a
sam zasilek jestr wyplacany tylko pol roku
wiec sam na niego odkladasz.Jakby nazywalo sie to ubezpieczenie od
bezrobocia i bylo obowiazkowo platne jakiemus prywatnemu
ubezpieczycielowi to by ci nie przeszkadzalo?Tak samo mozna powiedziec ze
nalezy zlikwidowac wszystkie emerytury i renty -
w mysl starego komunistycznego hasla - "kto nie pracuje ten nie je"



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów
4019 (20090418) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

Użytkownik "sz" <s...@b...no> napisał w wiadomości
news:gsg0au$c3p$1@news.onet.pl...

> a w ogole to haniebne ze ktos poddaje sie argumentom typu
> "przestepczosc wzrosnie". jak wzrasta przestepczosc to sie do bandytow
> strzela na ulicy az przestepczosc spadnie, a nie tchorzliwie placi
> okup liczac na to ze moze kiedys beda mieli dosc.

Haniebne to jest strzelanie do głodnego dziecka kradnącego bułkę w
sklepie.

do góry

Użytkownik "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gsfl1c$fgg$1@inews.gazeta.pl...

> idąc Twoim tokiem za chwilę doliczysz sobie abonament NTV, telefon
> komórkowy, wakacje 2x w roku oraz samochód i jego utrzymanie...

Znajoma nie chciała podjąć pracy za 3000 zł na rękę ponieważ rata za auto
wynosiła 2000 zł, więc jej się nie opłacała za 1000 zł pracować. Pozostała
na utrzymaniu męża.

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gsftjv$404$1@news.onet.pl...

> Problemem jest to, że system ten z definicji brnie do bankructwa przy
> obecnym trendzie demograficznym. I choćbyśmy ograniczyli ZUS tylko do
> jednego urzędnika, system i tak będzie skazany na niepowodzenie.

Myślę, że niekoniecznie. Gdzieś czytałem, że na całą urzędniczą obsługę
procedur związanych z podatkiem VAT wydaje się niemal 40% ściągniętego z
rynku VAT'u. Innymi słowy 40% haraczu odprowadzanego przez firmy służy
jedynie do utrzymania urzędników i ich miejsc pracy. Paranoja i tyle.
Dlaczego tak samo nie miałoby być z ZUS'em?

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w
wiadomości

> Ale ja chciałem jedynie podać przykład świadczący jasno o tym, że
> praca
> za taką kasę niekoniecznie jest pracą dla praktycznie każdego
> chętnego.
> Tak wygląda naszapolska rzeczywistość. Płaca tej wysokości to wg mnie
> nawet nie minimum socjalne, raczej chyba biologiczne.
> To jest skandal, wystarczy popatrzeć na inne kraje naszego regionu.

Dlatego napisałem w którymś wątku powyżej, że to nie jest praca dla
ludzi, którzy nie mają innego dochodu.
To praca dla ludzi, którzy mają inne źródło utrzymania (dobrze
zarabiający małżonek, rodzice, emerytura wojskowa, policyjna...)
Słowem, praca dla kogoś, kto może sobie na taką pracę pozwolić.

do góry

Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl> napisał w wiadomości
news:gsfk1f$gu6$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> I w ten sposób zabralibyśmy się za leczenie objawowe, a nie zwalczali
> przyczyny choroby.

Rozdając kasę za darmo nie zwalczasz choroby tylko rozleniwiasz
społeczeństwo, uczysz je bezradności życiowej i nieudacznictwa. To się
potem przekłada na kolejne pokolenia.

> Leczenie jest zawsze droższe niż zapobieganie.

Jak wyżej. Rozdawanie kasy nie jest zapobieganiem choroby.

> Nie każdy bezrobotny nadaje się do ścigania bandziorów.

Jeśli jest bezrobotny to znaczy, że generalnie nie nadaje się do niczego.
Niech więc chociaż próbuje ścigać bandziorów zamiast siedzieć na dupie jak
nie przymierzając Solejuk w "Ranczu" ;-)

> Wolę mniej bandziorów i mniej policji, niż więcej bandziorów i więcej
> policji.

A skąd owe "więcej bandziorów", jeśli potencjalnych bandziorów wcześniej
przemianowano by na policjantów? :)

do góry

Użytkownik "Noe Bat" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gsfjht$rem$1@achot.icm.edu.pl...

Jestem za, ale nie popadajmy w populizm twierdząc, że w dużym mieście można
żyć za 1000zł. To można se darować i na wieś gdzieś jechać albo nie wiem
gdzie tam życie jest znacząco tańsze.

***
Ależ dokładnie o to właśnie chodzi.

do góry

Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl> napisał w wiadomości
news:gsfks0$io1$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> W sumie twoje koszta wzrosną nawet o kilkaset zł/mies.
> Nie zapłacisz podatku na bezrobotnych, ale wydasz na ochronę przed
> bandziorami.

Lepiej jest płacić haracz bandziorom, żeby nie kradli? Wolne żarty. A jeśli
zażądają więcej?

do góry

Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gsg2le$ijl$1@news.onet.pl...

> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:gsftjv$404$1@news.onet.pl...
>> Problemem jest to, że system ten z definicji brnie do bankructwa
>> przy obecnym trendzie demograficznym. I choćbyśmy ograniczyli ZUS
>> tylko do jednego urzędnika, system i tak będzie skazany na
>> niepowodzenie.
> Myślę, że niekoniecznie. Gdzieś czytałem, że na całą urzędniczą
> obsługę procedur związanych z podatkiem VAT wydaje się niemal 40%
> ściągniętego z rynku VAT'u. Innymi słowy 40% haraczu odprowadzanego
> przez firmy służy jedynie do utrzymania urzędników i ich miejsc pracy.
> Paranoja i tyle. Dlaczego tak samo nie miałoby być z ZUS'em?

To całkiem prawdopodobne.
Dlatego, żeby zachować (swoje) miejsca pracy, urzędnicy maksymalnie jak
tylko mogą, komplikują przepisy.

do góry