-
1. Data: 2004-12-03 15:01:45
Temat: zakres obowązków
Od: "ropian" <r...@s...poczta.onet.pl>
Witam
Czy niepodpisanie nowych obowiązków jest równoznczne z wymówieniem?
Co z robic jezeli zakres obowiazków jest powiedzmy za "duzy"
co grozi tym ze kobieta nie bedzie w stanie sie wyrobić lub bedzie mozna
znalesc na nia tzw haka
Aneks do umowy prawie rok temu a obowiązki dopiero teraz
Pozdrawiam
Robert
-
2. Data: 2004-12-03 20:01:44
Temat: Re: zakres obowązków
Od: Rafał Szkodziński <u...@s...info>
Dnia 03.12.2004, ropian <r...@s...poczta.onet.pl> napisał(a):
> Co z robic jezeli zakres obowiazków jest powiedzmy za "duzy"
> co grozi tym ze kobieta nie bedzie w stanie sie wyrobić lub bedzie mozna
> znalesc na nia tzw haka
Hyh... Każda "normalna" fimra (tak mi się wydaje - tak jest u mnie),
powinna mieć jasno określone zadania i obiowiązki dla konkretnego
stanowiska.
> Aneks do umowy prawie rok temu a obowiązki dopiero teraz
Ktoś tu w trąbę wali ;/
-
3. Data: 2004-12-03 20:26:21
Temat: Re: zakres obowązków
Od: "ropian" <r...@s...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Rafał Szkodziński" <u...@s...info> napisał w
wiadomości news:slrncr1ha3.2opq.usenet@szkodzinski.info...
> Dnia 03.12.2004, ropian <r...@s...poczta.onet.pl> napisał(a):
>> Co z robic jezeli zakres obowiazków jest powiedzmy za "duzy"
>> co grozi tym ze kobieta nie bedzie w stanie sie wyrobić lub bedzie mozna
>> znalesc na nia tzw haka
>
> Hyh... Każda "normalna" fimra (tak mi się wydaje - tak jest u mnie),
> powinna mieć jasno określone zadania i obiowiązki dla konkretnego
> stanowiska.
>
>
>> Aneks do umowy prawie rok temu a obowiązki dopiero teraz
>
> Ktoś tu w trąbę wali ;/
Po prostu powstalo stanowisko a nikt nie potrafil wymyslec zakresu
obowiązków na pismie wiadomo co dana osoba robila ale teraz to lekko
przesadzili
Pozdrawaim
Robert
-
4. Data: 2004-12-03 20:41:29
Temat: Re: zakres obowązków
Od: Rafał Szkodziński <u...@s...info>
Dnia 03.12.2004, ropian <r...@s...poczta.onet.pl> napisał(a):
> Po prostu powstalo stanowisko a nikt nie potrafil wymyslec zakresu
> obowiązków na pismie wiadomo co dana osoba robila ale teraz to lekko
> przesadzili
Jak dla mnie nie pozostaje nic innego jak spokojnie usiąść z pracodawcą
i ustalić zdrowy kompromis (zakładając, że w Twojej firmie są normalne
relacje). Przy odrobinie ludzkich uczuć powinno się udać (czy może
jestem za optymistyczny?).
-
5. Data: 2004-12-04 11:40:48
Temat: Re: zakres obowązków
Od: "ropian" <r...@s...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Rafał Szkodziński" <u...@s...info> napisał w
wiadomości news:slrncr1jkj.309.usenet@szkodzinski.info...
> Dnia 03.12.2004, ropian <r...@s...poczta.onet.pl> napisał(a):
>> Po prostu powstalo stanowisko a nikt nie potrafil wymyslec zakresu
>> obowiązków na pismie wiadomo co dana osoba robila ale teraz to lekko
>> przesadzili
>
> Jak dla mnie nie pozostaje nic innego jak spokojnie usiąść z pracodawcą
> i ustalić zdrowy kompromis (zakładając, że w Twojej firmie są normalne
> relacje). Przy odrobinie ludzkich uczuć powinno się udać (czy może
> jestem za optymistyczny?).
Niestety jestes optymista te nowe warunki to tzw przylozenie pracownikowi
ktore nie beda podlegac dyskusji wczesniej bylo dobrze dopuki atmosfera w
firmie zeszla na psy