W poniedziałek byłem na rozmowie o pracę.
Decyzja czy ją dostanę miała zapaść do środy i miałem zostać powiadomiony
telefonicznie.
Do dziś nie dostałem odpowiedzi (nie ważne czy negatywna czy tez pozytywna,
chciałbym po prostu wiedzieć jak jest)
Czy wypada zatem zadzwonić do pracowdawcy i zapytać się o wynik rozmowy???

Pozdrawiam

do góry

> Czy wypada zatem zadzwonić do pracowdawcy i zapytać się o wynik rozmowy???
>
> Pozdrawiam
a co ci teraz zalezy??? nie wypada nie oddzwaniac jak sie obiecuje..., ale
odpowiedz juz chyba znasz...
--
PozdKa
** Wartość moralna naszych czynów
jest zdeterminowana wiedzą o
świecie, na której one są oparte. **

do góry

Powiem tak: wypada. Szczegolnie jesli obiecali, ze zadzwonia do srody. Jutro
poczekaj do poludnia i wal jak w dym. Mialem tez kiedys obiekcje, ale w
koncu sie przelamalem i stwierdzam, ze nie ma w tym nic zlego. Pracodawcy
tez sie nie denerwuja.

do góry

no tak ale jak ktos obiecuje ze zadzwoni powiedziec czy sie udalo czy nei
udalo to chyba powinien to zorbic?? tez tak nei jeden raz juz mialam, al emi
to szacunek do luda:P

do góry

> no tak ale jak ktos obiecuje ze zadzwoni powiedziec czy sie udalo czy nei
> udalo to chyba powinien to zorbic?? tez tak nei jeden raz juz mialam, al
emi
> to szacunek do luda:P

Poczytaj dyskusje "podsluch" i zobacz, jaki to "szacunek" do ludzi panuje.

do góry

Falcon <j...@p...pl> napisał(a):

> W poniedziałek byłem na rozmowie o pracę.
> Decyzja czy ją dostanę miała zapaść do środy i miałem zostać powiadomiony
> telefonicznie.
> Do dziś nie dostałem odpowiedzi (nie ważne czy negatywna czy tez pozytywna,
> chciałbym po prostu wiedzieć jak jest)
> Czy wypada zatem zadzwonić do pracowdawcy i zapytać się o wynik rozmowy???
>

Jeśli nie zadzwonili, to znaczy że pracy nie dostałeś. Zadzwonić możesz,
tylko po co ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Jeśli nie zadzwonili, to znaczy że pracy nie dostałeś. Zadzwonić możesz,
> tylko po co ?

Wcale niekoniecznie. Zdarza sie, ze cos im sie w papierach pochrzani, ze
przeciaga sie rekrutacja, ktos zachoruje etc. Dlatego, przed postawieniem
krzyzyka nad dana praca, warto sie upewnic. To w koncu tylko 29 gr. netto.

do góry

From: [Jarek] - 2004-06-25 17:06:

> Wcale niekoniecznie. Zdarza sie, ze cos im sie w papierach pochrzani, ze
> przeciaga sie rekrutacja, ktos zachoruje etc. Dlatego, przed postawieniem
> krzyzyka nad dana praca, warto sie upewnic. To w koncu tylko 29 gr. netto.

Pewnie. Zadzwonić zawsze warto choć nie zawsze powiedzą. Ja miałem
przypadek gdzie dzwoniłem przez ok. 2 m-ce tak co 10-14 dni i słyszałem
że sprawa cały czas jest w toku i żebayt zadzwonić pod koniec przyszłego
tygodnia. Nie dziwiło mnie to za bardzo bo znam rekrutacje trwające i
dłużej ale zupełnie przypadkiem dowiedziałem sie że stanowisko zostało
obsadzone 3 dni po upływie terminu składania ofert (jakieś 3-4 dni przed
moim pierwszym telefonem :) ). Dostała je pierwsza osoba, która przyszła
na rozmowę. A Pani w telefonie chyba nie potrafiła ludziom przekazywać
niepomyślnych wiadomości ;)

--
Pozdrawiam _ _ _ _
//\ _|_|_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\
GG:2091615 // / (o o) // / peka1972(#)gazeta(.)pl // /
// /-ooO-(_)-Ooo-// /----------------------------// /

do góry