Użytkownik Jarek aka Dzarko napisał:
> Skoro tak twierdzisz, to czemu jeszcze tu jestes? Ja, niezbyt mozna, ale
> ciagle mam nadzieje, ze cos sie ruszy.
>
Ja nie mam złudzeń że jakieś zasadnicze zmiany na lepsze nastąpią. A to
że nadal tu jestem - póki co jeszcze jakoś da się przeżyć w tym kraju
ale wcale nie oznacza to że nie wyjadę gdy zacznie się robić gorzej.

pozdrawiam
Piotr

do góry

> masz "spoko" światopogląd. Nic tylko życzyć SMACZNEGO.

Jaki znowu swiatopoglad? Czyzbys negowal prosty fakt, ze jak ktos zgodzi sie
wkonywac te sama prace, za nizsza stwke, przy podobnych kwalifikacjach, to
pracodawca wybierze tego tanszego?

do góry

> > masz "spoko" światopogląd. Nic tylko życzyć SMACZNEGO.
>
> Jaki znowu swiatopoglad? Czyzbys negowal prosty fakt, ze jak ktos zgodzi sie
> wkonywac te sama prace, za nizsza stwke, przy podobnych kwalifikacjach, to
> pracodawca wybierze tego tanszego?

no tak powiedziałeś (w wielkim uproszczeniu) :-)

--
orzeszko

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> no tak powiedziałeś (w wielkim uproszczeniu) :-)

Bo to byla taka, niezbyt wysublinowana, metafora. Sorki wszystkim
zniesmaczonym.

do góry

Jarek aka Dzarko wrote:
>
> Polska JEST biednym krajem

Jak na bardzo biedny kraj mamy masę pieniędzy na dopłacanie do:
węgla,
kolei,
cukru,
rozmów tel.,
leni (w tym posłów).
I jeszcze na parę innych rzeczy.



--
"And pray that there's intelligent life somewhere up in space,
'Cause there's bugger all down here on Earth." (C) Eric Idle.

do góry

Wed, 22 Sep 2004 16:51:45 +0200 Aleksander Galicki (n...@n...com) szumi:

> Niektore firmy rowniez przenosza do jeszcze tanszych rejonow - Indii
> mianowicie. Przygotowanie tamtejszych specjalistow IT jest przecietnie
> bardzo slabe.

Cały Twój wywód uznam za godny uwagi, jeśli tylko rozsądnie mi
wytłumaczysz (czyli udowodnisz), że owo hinduskie przygotowanie jest
istotnie bardzo słabe.

koctyxa

do góry