eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjewas, polakow jest za duzo :)))was, polakow jest za duzo :)))
  • Data: 2002-11-07 13:28:37
    Temat: was, polakow jest za duzo :)))
    Od: artur dyksinski <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Czesc
    >przyznam, ze oczekuje jednego - oferty pracy,
    >choc jak widze, niewielu pracodawcow tu postuje...
    taka mala wskazowka: pl.praca.szukana, bo tutaj to sie o pracy tylko
    dyskutuje :)))
    (zreszta jak to w Polsce -tylko sie dyskutuje) :))))

    >nie spodziewam sie za bardzo, ze odniesie to jakikolwiek skutek,
    >tym niemniej moj post wyraza jedno:
    >pracy nie ma, a ok. 3M (oficjalnie) polakow ma podobny problem.
    >nie bede mowil, ze w tym kraju jest dobrze skoro jest do d**y.
    Bardzo odkrywcze, skoro jednak musisz sie wyplakac...

    >> Jesli chesz zajmowac sie programowaniem, to pracy jest pod dostatkiem
    >> -ze probuje sie uzyskac jej wykonanie nic przy tym nie placac, to juz
    >> inna sprawa :)))))
    >w takim razie mozna prosic jakies konkretne ofery (prv.) ?
    Tak na sourceforge, freshmeat itp...
    >i dlaczego, uwazasz ze nie chce placic (podatkow, zus) ?
    nie uwazam.
    Chodzilo o placenie autorom za wykonana prace.

    >chce, zawsze placilem... nie jestem kims kto okrada panstwo a potem
    >narzeka jak mu zle... dodam jedno: po ostatniej pracy nalezala mi sie
    >kuroniowka
    >-- nie wziolem jalmuzny.
    Nie dosc ze madry to jeszcze jaki szlachetny, gdybys byl kobieta... :)))

    >coz, probowalem kilka razy na pl.praca.oferowana, ale bez zadnego
    odzewu.
    >czytam kilka dziennikow z ofertami, oraz szukam za posrednictwem neta...
    >jak myslisz zkad mialem namiary na te 60 ofert pracy ?
    >odpowiadam na ofery z calej Polski, deklarujac chec przeprowadzki za
    praca
    >-- skutek mierny-- a w woj. slaskim i malopolskim jest stagnacja.
    Jak widac nie wyciagnoles z tego jakis glebszych refleksji, coz szkoda
    Cie.

    >nie uwazam za stosowne, aby panstwo szukalo mi pracy (dlatego mialem
    >opory przed rejestracja w UP), powinienem sam to zrobic...
    >problem w tym, ze jak narazie ofert pracy dla inf. jest b. malo i sam
    raczej
    >sobie nie poradze :( UP to jakas alternatywa.
    Uslugi oferowane przez *TO* panstwo sa zwykle zatrwazajaco niskiej
    jakosc, nie robil bym sobie plonnych nadziei.

    >etap "wszystko za darmo" przeszedl mi dobrych kilka lat temu,
    >bylem na scenie PC i tworzylem "za darmo" -- wiec juz cos wnioslem.
    >czasem cos programuje niekomercyjnie dla ludzi, ale najpierw trzeba
    miec na
    >prad :)
    A mnie zabrania tego religia i przyznam, jestem z tego dumny. :)))

    >nie raz pracowalem jako "fizol"... trzeba jakos zyc.
    >duzo nie zarobisz, a praca ciezka.
    Praca intelektualna tez jest ciezka i wymaga zdecydowanie wiecej
    ciezkiego i dlugiego przygotowywania, na ktore "fizole" nie mialy czasu
    ani ochoty -no bo szanse wszyscy mielismy rowne!

    >daże d. szacunkiem ludzi, ktorzy nie boja sie ciezko, fizycznie
    pracowac...
    A ja nie.
    Moze za dobrze pamietam *ich* latorosle z podstawowki...

    >szczegolnie tych, ktorzy jada w swiat i sie tam dorabiaja.
    >nie mam zludzen, ze na starcie dostane posade godna moich kwalifikacji,
    >ale od czegos trzeba zaczac...
    Dziwne, kto i gdzie ci da posade nie zgodna z twoimi kwalifikacjami?
    Swiety mikolaj?
    :)

    >5 lat w stanach moze zapewnic dostatnie zycie w Polsce,
    >a jak dobrze zainwestujesz starczy dla wnókow :)
    Nikt normalny z tamtad nie wraca.
    (chyba ze wyjezdza tam na zasadach proponowanych przez Ciebie)
    W dzisiejszych czasach motywacja do wyjazdu za granice nie jest juz tak
    silnie zdominowana przez kwestie finansowe. Polske sie opuszcza z tych
    samych przyczyn dla ktorych wyjezdza sie z Koziej Wulki do miasta
    Warszawa. Chodzi o perspektywy, poziom zycia (nie koniecznie jego aspekt
    materialny) mozliwosci rozwoju i tysiac innych cech ktore roznia poziom
    zycia w panstwach "rozwijajacych sie" do "rozwinietych".

    >jest cos zlego w pracy "fizola" ?
    >jakbys musial, to bys nie wybrzydzal.
    A jest cos zlego w pracy prostytutki?
    Pewnie jak bys musial to tez bys nie wybrzydzal?
    Nawet z facetem (zakladam ze nie jestes gejem)?
    (wiem ze ta FIRGURA RETORYCZNA nie byla zbyt mila, ale mysle dobrze
    oddaje klimat)
    Postaram sie juz wiecej nie degustowac kolezenstwa i zamknac swoj
    socjo-eksperyment na pl.praca.dyskusje .
    (dopowiedajac z gory na potencjalne pytania: wypadliscie dosc blado)
    :))))

    Pozdrawiam
    Artur

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1