Witam serdecznie

Kilka lat pracuję w jednej, dość dużej firmie IT i odczuwam już silne
znużenie. Chciałbym zmienić pracę, lecz znalezienie minimalnie lepiej
płatnej a ciekawszej zajęło mi 10 m-cy. A wiadomo, że zmiana pracy to
ryzyko - nigdy tak naprawdę nie wiadomo, gdzie się trafi, tym bardziej, że
nowa firma jest niewielka (kilkanaście osób) za to przedmiot jej
dzialalności nie jest typowo informatyczny (ale do realizacji konkretnych
projektów potrzebują informatyka właśnie).

W "starej" firmie dyrektor ("do rany przyłóż") stwierdził że skoro już muszę
odejść, to chociaż niech wezmę na 3 m-ce urlop bezpłatny - w razie czego
bezproblemowo wrócę.

Czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć na pytania:

- czy w momencie podjęcia nowej pracy, w jakikolwiek sposób muszę nowego
pracodawcę informować że jestem na urlopie bezpłatnym (no chyba tak, bo nie
dostarczę świadectwa pracy -?)
- czy w jakikolwiek sposób stara firma (zarząd - bo urlop to tylko
uzgodnienie ja-dyrektor) dowie się, na jaki cel przeznaczyłem ten bezpłatny
urlop? I czy on faktycznie jest bezpłatny, czy też firma ta będzie ponosić
jakieś koszty?

Bardzo proszę o odpowiedź - nigdzie nie znalazłem rozwiązania podobnego
problemu

pozdrawiam

Krzysztof