eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjetłumaczenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-06-06 08:58:24
    Temat: tłumaczenia
    Od: "michał " <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    chciałem się zapytać jak wygląda sytuacja dla młodych (świeżo po studiach)
    tłumaczy na rynku (j. ang.). Jakieś opinie? Są to jacyś tłumacze? z góry
    dziękuję.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2004-06-06 12:48:41
    Temat: Re: tłumaczenia
    Od: "terrorysta" <t...@g...pl>


    > chciałem się zapytać jak wygląda sytuacja dla młodych (świeżo po studiach)
    > tłumaczy na rynku (j. ang.). Jakieś opinie? Są to jacyś tłumacze? z góry
    > dziękuję.
    1.nieciekawie, trzeba stukac do wielu agencji, ceny glodowe- en->pl
    ok.20PLN/1800 znakow
    2. co robiles w czasie studiow?! ja, 25 lat temu, temu robilem tlumaczenia od
    2-go roku studiow, po studiach bylem juz doswiadczonym tlumaczem, mialem stalych
    klientow.
    3.powodzenia!
    t.


  • 3. Data: 2004-06-06 13:42:40
    Temat: Re: tłumaczenia
    Od: "Alice" <c...@W...gazeta.pl>

    A ja powiem tak. Rok temu skończyłam studia filologiczne (+podyplomowe
    tłumaczeniowe) i zabrałam się za wypełnianie fromularzy w (sprawdzonych)
    internetowych biurach tłumaczeń. Zapotrzebowanie duże. Pieniądze rzeczywiście
    mogłyby być większe, ale mając kilkadziesiąt stron miesięcznie do
    przetłumaczenia, uważam ze można zupełnie przyzwoicie zarobić. (szczególnie
    kiedy sie człowiek rozejrzy wkoło)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2004-06-07 05:56:01
    Temat: Re: tłumaczenia
    Od: "Jacek" <d...@s...fake.com>


    Użytkownik "Alice" <c...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c9v70g$ne4$1@inews.gazeta.pl...
    > A ja powiem tak. Rok temu skończyłam studia filologiczne (+podyplomowe
    > tłumaczeniowe) i zabrałam się za wypełnianie fromularzy w (sprawdzonych)
    > internetowych biurach tłumaczeń. Zapotrzebowanie duże. Pieniądze
    rzeczywiście
    > mogłyby być większe, ale mając kilkadziesiąt stron miesięcznie do
    > przetłumaczenia, uważam ze można zupełnie przyzwoicie zarobić.
    (szczególnie
    > kiedy sie człowiek rozejrzy wkoło)



    mozesz podac jakies konkretne linki?

    pozdrawiam

    Jacek



  • 5. Data: 2004-06-08 14:02:46
    Temat: Re: tłumaczenia
    Od: "Andrzej" <s...@p...fm>

    >
    > Użytkownik "Alice" <c...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:c9v70g$ne4$1@inews.gazeta.pl...
    > > A ja powiem tak. Rok temu skończyłam studia filologiczne (+podyplomowe
    > > tłumaczeniowe) i zabrałam się za wypełnianie fromularzy w (sprawdzonych)
    > > internetowych biurach tłumaczeń. Zapotrzebowanie duże. Pieniądze
    > rzeczywiście
    > > mogłyby być większe, ale mając kilkadziesiąt stron miesięcznie do
    > > przetłumaczenia, uważam ze można zupełnie przyzwoicie zarobić.
    > (szczególnie
    > > kiedy sie człowiek rozejrzy wkoło)
    >
    >
    >
    > mozesz podac jakies konkretne linki?




    > pozdrawiam
    >
    > Jacek
    >

    > Do terrorysty:
    25 lat temu wszystko wyglądało inaczej. Ba,jeszcze 10 lat temu ludzie po
    Anglistyce mieli mnóstwo ofert pracy, a przykłady można mnożyć - znam ludzi po
    tym kierunku (którego i ja będę absolwentem za miesiąc), którzy pracują w
    reklamie, w organizacjach międzynarodowych, w czasopismach albo spokojnie
    utrzymują się z tłumaczeń.

    Pomimo dużego doświadczenia w tłumaczeniu (dwie praktyki w renomowanych
    międzynarodowych organizacjach, tłumaczenie wydane w formie książkowej, ogólnie
    około 8 lat doświadczenia) nie narzekam na nadmiar zleceń. Właściwie w tym
    momencie nie mam żadnych.

    Dlatego też dołączam się do prośby Jacka - Alice, zaklinam Cię na Barańczaka,
    rzuć kilka adresów tych dobrych biur tłumaczeń. Obaj czekamy z niecierpliwością.

    Z góry dziękuję i pozdrawiam
    Andrzej





    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2004-06-08 15:57:19
    Temat: Re: tłumaczenia
    Od: "terrorysta" <t...@g...pl>

    > Do terrorysty:
    > 25 lat temu wszystko wyglądało inaczej. Ba,jeszcze 10 lat temu ludzie po
    > Anglistyce mieli mnóstwo ofert pracy, a przykłady można mnożyć - znam ludzi po
    > tym kierunku (którego i ja będę absolwentem za miesiąc), którzy pracują w
    > reklamie, w organizacjach międzynarodowych, w czasopismach albo spokojnie
    > utrzymują się z tłumaczeń.
    >
    > Pomimo dużego doświadczenia w tłumaczeniu (dwie praktyki w renomowanych
    > międzynarodowych organizacjach, tłumaczenie wydane w formie książkowej,
    ogólnie
    > około 8 lat doświadczenia) nie narzekam na nadmiar zleceń. Właściwie w tym
    > momencie nie mam żadnych.

    1. Jestem romanista, zawszec to mnie popularny jezyk

    2. staram sie pracowac dla klientow zagranicznych i to bezposrednio, nawet kiedy
    jest lekki zastoj to okres bezczynnosci jest rekompensowany wyzszymi,
    wczesniejszymi stawkami
    3. dobrze jest nawiazac kontakt z organizacjami, ktorych czlonkowie przyjezdzaja
    do Polski i to z niezla kasa(mysliwi, koniarze itp). Zapewniona super miska i
    super kasa. Sprawa powtazalna!
    4. Bedac tlumaczem piszesz "Anglistyka"?!
    t.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1