Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl> napisał(a):

> Chodzi o to, że zaczynasz wyglądać na namolnego sępa.

dziekuje :(
Ty, natomiast, zaczynasz wygladac na kogos, kto wyciaga pochopne wnioski.
takze moze i lepiej, ze sie minales z tym powolaniem do psychologii ;)

> Noł ofens, ale jak określić kogoś, kto na komunikat: "To jest poważna i
> czasochłonna sprawa, więc nie zamierzam tego robić za darmo" reaguje,
> ale *mnie* to coś jednak powiesz, bo jak nie to wyjdziesz na głupka?

chyba wyciagasz wnioski z kapelusza.
Zapytalem czy odpowie. Odpowiedz byla, ze myszka rysowanie jest do bani.
Dla mnie to nie jest odpowiedz "NIE".
Poza tym nie przypominam zebym sugerowal, ze ktos wyjdzie na glupka.
Bylem autentycznie zainteresowany, ale mniejsza o to.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl> napisał(a):

> Chodzi o to, że zaczynasz wyglądać na namolnego sępa.

dziekuje :(
Ty, natomiast, zaczynasz wygladac na kogos, kto wyciaga pochopne wnioski.
takze moze i lepiej, ze sie minales z tym powolaniem do psychologii ;)

> Noł ofens, ale jak określić kogoś, kto na komunikat: "To jest poważna i
> czasochłonna sprawa, więc nie zamierzam tego robić za darmo" reaguje,
> ale *mnie* to coś jednak powiesz, bo jak nie to wyjdziesz na głupka?

chyba wyciagasz wnioski z kapelusza.
Zapytalem czy odpowie. Odpowiedz byla, ze myszka rysowanie jest do bani.
Dla mnie to nie jest odpowiedz "NIE".
Poza tym nie przypominam zebym sugerowal, ze ktos wyjdzie na glupka.
Bylem autentycznie zainteresowany, ale mniejsza o to.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela> napisał w
wiadomości news:op.ss2xc7fx0ohrn9@donkichot...
> Dnia Tue, 28 Jun 2005 14:00:10 +0200, lynx <t...@p...fm>
napisał:
>
> > Jednego pięknego dzionka o czasie 28 Jun 2005 13:33:52 +0200, ludzik o
> > nazwie Mir <m...@p...onet.pl> wziął i wystukał na
> > klawiaturce co następuje:
> >
> >> Nie jest tak, że nie wierzę w metody psychologiczne, w końcu biorą się
> >> one z
> >> pewnych obserwacji i
> >
> > [ble ble ble]
> >
> > słuchaj podchodzisz do tego jako zupełny laik. Nie znasz się na tym a
> > chcesz to negować.
>
> mam to samo z tarotem. też się nie znam. i też mi mówią, ze to dlatego, ze
> jestem niewtajemniczony, nie mam zdolności ani wiedzy.

Tarot, o ile dobrze pamiętam, nie ma ani naukowego oparcia i chyba służy do
przepowiadania przyszłości. Z tego miejsca do psychologii jest jak stąd do
bagdadu i z powrotem. To tak, jak porównywać wiadomości zawarte np. w
newsweeku i wiadomości zawarte w baśniach z tysiąca i jednej nocy.

do góry

> [ble ble ble]
>
> słuchaj podchodzisz do tego jako zupełny laik.
> Wiele rzeczy Ci  
> się wydają takie a takie i masz racje - wydają Ci sie. Ty myślisz że  
> jesteś nieodgadniony a uwierz mi gdbyś rozwiązał jakąś "ankiete" lub gdyby  
> psycholog przeprowadził z tobą wywiad powiedziałby Ci zapewne rzeczy o  
> których sam byś nikomu nie powiedział (w zależności od kierunku  
> rozmowy/ankiety) i te de i te pe bla bla bla

Tak, wydaje mi się wiele i nie muszę mieć racji. Potrafię z tym żyć.
A poza tym jak spotkam kolejego psychologa, to chyba pogadam z nim ble ble ple
ple, to chyba prędzej się dogadam... :-)
Starczy już tego dobrego

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Jednego pięknego dzionka o czasie 28 Jun 2005 14:19:37 +0200, ludzik o
nazwie Mir <m...@p...onet.pl> wziął i wystukał na klawiaturce
co następuje:

> A co do równań to właśnie , czego nie zauważyłeś to właśnie uważam, że
> człowiek
> nie da się opisać równaniem Y= ax + b i sądzę, że te testy próbują do
> tego
> sprowadzić człowieka. Zaznczył odpowiedź A = leniwy w pracy, odpowiedź B
> =
> zdolności przywódcze itd. Tego nie akceptuję.

i dobrze bo nie na tym polegają te "testy" i nie tak wygląda ich
interpretacja, za dużo "quizów psychologicznych" w teletygodniu się
naczytałeś ;p

--
lynx

do góry

Użytkownik "Mir" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:663a.00000b43.42c14059@newsgate.onet.pl...
> > Jednego pięknego dzionka o czasie 28 Jun 2005 13:53:23 +0200, ludzik o
> > nazwie Mir <m...@p...onet.pl> wziął i wystukał na
klawiaturce
> >> Tak coś mi się zdaje że ty to chyba jednak umysł ścisły. Myślisz że
> > psychologią to równanie typu y=ax+b. Nie wszystko jest aż takie proste.
> > Proponuję żebyś udał się do jakiejś psycholożki lub psychologa i
przekonał
> > się na własnej skórze jak to działa ;p
>
> Tak, jestem umysł ścisły, ale nie ściśnięty i nie taboret, od którego jako
Ty
> umysł nie ścisły mnie wyzwałeś, potrafisz więc szybko i trafnie ocenić
> człowieka na odległość - gratulacje.
> Byłem na pewnych badaniach psychologicznych, dość złożonych rekrutując się
na
> pewne stanowisko. Wypadły całkiem nieźle, nawet lepiej niż sądziłem i co z
> tego? Nie podniecam się tym.
> A co do równań to właśnie , czego nie zauważyłeś to właśnie uważam, że
człowiek
> nie da się opisać równaniem Y= ax + b i sądzę, że te testy próbują do tego
> sprowadzić człowieka. Zaznczył odpowiedź A = leniwy w pracy, odpowiedź B =
> zdolności przywódcze itd. Tego nie akceptuję.

Jednak sprowadzasz człowieka do równania typu Y= ax + b. I popełniasz przy
tym klasyczny błąd osób, które dewaluują testy. Ten błąd to przekonanie, że
wartości "mierzące" osobowość uzyskuje się w sposób bezpośredni, tzn. w
wyniku odpowiedzi na jakieś pytanie.

do góry

>> Jednak sprowadzasz człowieka do równania typu Y= ax + b. I popełniasz przy
> tym klasyczny błąd osób, które dewaluują testy. Ten błąd to przekonanie, że
> wartości "mierzące" osobowość uzyskuje się w sposób bezpośredni, tzn. w
> wyniku odpowiedzi na jakieś pytanie.

Gadaj z psychologami, powiedzą Ci , że myślisz coś czego nie myślisz ;)
Przecież napisałem coś zupełnie odwrotnego.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Mir" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:663a.00000b54.42c14394@newsgate.onet.pl...
> >> Jednak sprowadzasz człowieka do równania typu Y= ax + b. I popełniasz
przy
> > tym klasyczny błąd osób, które dewaluują testy. Ten błąd to przekonanie,
że
> > wartości "mierzące" osobowość uzyskuje się w sposób bezpośredni, tzn. w
> > wyniku odpowiedzi na jakieś pytanie.
>
> Gadaj z psychologami, powiedzą Ci , że myślisz coś czego nie myślisz ;)
> Przecież napisałem coś zupełnie odwrotnego.
Napisałeś tak:
<cytat>
Zaznczył odpowiedź A = leniwy w pracy, odpowiedź B =
zdolności przywódcze itd.
</cytat>
To jest właśnie błąd polegający na oczekiwaniu, iż b. złożone wyniki
uzyskasz w sposób bezpośredni, za pomocą prostych pytań. Czyli takie
Y=ax+b - liniowo narastający przebieg, wielokronie całkowalny, i tylko raz
raz różniczkowalny z jedną pochodną równą a. Prawda, że proste?

do góry

coś zupełnie odwrotnego.
> Napisałeś tak:
> <cytat>
> Zaznczył odpowiedź A = leniwy w pracy, odpowiedź B =
> zdolności przywódcze itd.
> </cytat>
> To jest właśnie błąd polegający na oczekiwaniu, iż b. złożone wyniki
> uzyskasz w sposób bezpośredni, za pomocą prostych pytań. Czyli takie
> Y=ax+b - liniowo narastający przebieg, wielokronie całkowalny, i tylko raz
> raz różniczkowalny z jedną pochodną równą a. Prawda, że proste?

Tak napisałem, ale jako ironia do tego jak podchodzą do tego niektórzy
korzystający z wyników badań, także należało to rozumieć odwrotnie, tym
bardziej, że na końcu dodałem, żę na to nie może być z mojej strony zgody.
Skoro tego nie potrafisz zrozumieć, to nie wiem jak szeroko interpretujesz
odpowiedzi badanych przez Ciebie osób. Jak dla mnie koniec dyskusji, bo do
niczego to nie prowadzi.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> ROTFL coraz lepiej mnie bawisz - tak on jest rekinem ale tylko w toalecie  
> jak gada do swojego odbicia w lustrze bauhauuahua

Nie ma to jak psycholog - prześmiewca na dodatek bufon, z Twoich wypowiedzi
wnioskuję, że nie powinieneś pracować z ludźmi hłe hłe (wiem, nie znam się,
więc moja diagnoza jest z pewnością mylna hahahahahahahahaha)

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry