> dziękuję :)
> Chodziło mi nie o ten temat tylko o temat ekspansji na Chiny, żeby
> wyzyskiwać tanią siłę roboczą :)

niezamaco, jesli chodzi o Chiny to wal smialo. Moze cos bede wiedziec:)
Tylko pytania precyzuj jak dla ucznia gimnazjum, bo o tej porze to
czasami nie rozumiem:)


pzdr
etylowy

do góry

Maciek Sobczyk wrote:
>
>>Wygooglałem, że ten test to "test projekcyjny"...
>>czy ktoś mi może powiedziec o nim coś więcej?
>
>
> Nie ma co być w szoku. To "Test Drzewa" Kocha, jak dla mnie całkiem potężne
> narzędzie badania osobowości. Swoją drogą to podziwiam Panią z rekrutacji,
> że chciało jej się interpretować takie drzewo, bo to żmudne zajęcie,
> wymagające dużej wprawy i sporych umiejętności. Znaczy, że Pani z rekrutacji
> jest psychologiem, najpewniej klinicznym.

Wybacz. To zwykla bujda na resorach.

_Byc moze_ jest jakies powiazanie miedzy osobowoscia czlowieka a
sposobem jego ekspresji ale to nigdy nie bedzie _udowodnione_. Dzieki
temu jest to wdzieczny temat dla wszelkiej masci naciagaczy, szarlatanow
i inni HR-owcow. ;-)

Dobra, powiedzmy, ze masz juz jakies wyniki. Co robisz dalej? Jak
odroznisz osobowosc kreatywna i wrazliwa od roztrzepanej i
niezdecydowanej? Albo konsenkwencje i zdecydowanie od tepoty i
konfliktowosci?

Slowem, to takie fusy, z ktorych mozesz wywrozyc cokolwiek zechcesz i w
dowolnej chwili sie z tego wycofac. _Duzo_ bezpieczniejsze narzedzie od
opierania sie na faktach.

Tak z ciekawosci: czy odmowa udzialu w takim tescie oznacza koniec
rekrutacji?

R.

do góry

Użytkownik "nbs" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d9rrv2$mdu$1@inews.gazeta.pl...
> Wybacz. To zwykla bujda na resorach.
[...]

> Dobra, powiedzmy, ze masz juz jakies wyniki. Co robisz dalej? Jak
> odroznisz osobowosc kreatywna i wrazliwa od roztrzepanej i
> niezdecydowanej? Albo konsenkwencje i zdecydowanie od tepoty i
> konfliktowosci?
[...]
Epoka przesłuchań w duchu towarzysza Józefa Stalina skończyła się w Polsce
wraz ze skazaniem Berii na śmierć.
Racz formułować swoje myśli i pytania nieco mniej napastliwie. W odróżnieniu
od tych, którzy piszą tu o fusach, ściamach etc. w swoich wypowiedziach
piszę o czymś, o czym mam pojęcie.

do góry

Maciek Sobczyk wrote:
>
>>Dobra, powiedzmy, ze masz juz jakies wyniki. Co robisz dalej? Jak
>>odroznisz osobowosc kreatywna i wrazliwa od roztrzepanej i
>>niezdecydowanej? Albo konsenkwencje i zdecydowanie od tepoty i
>>konfliktowosci?
>
> [...]
> Epoka przesłuchań w duchu towarzysza Józefa Stalina skończyła się w Polsce
> wraz ze skazaniem Berii na śmierć.
> Racz formułować swoje myśli i pytania nieco mniej napastliwie. W odróżnieniu
> od tych, którzy piszą tu o fusach, ściamach etc. w swoich wypowiedziach
> piszę o czymś, o czym mam pojęcie.

Przepraszam, troche mnie ponioslo. Nic osobistego, ja tylko nie zgadzam
sie z Twoim zdaniem. ;-)

Dla mnie samo poslugiwanie sie takimi technikami (manipulacjami?) w celu
rekrutacji jest napastliwe a same testy z gruntu nieprawdziwe. Trudno
wiec mowic o "znaniu sie" na nich, chyba ze w kontekscie umiejetnosci
robienia nimi ludzi w balona.

R.

do góry

Maciek Sobczyk wrote:
> Moim zdaniem to, że zamieściłeś link jest niertropne i wręcz głupie, bo to
> nie zabawka dla dzieci albo ciekawostka z dziedziny psychologii. Po to PTP
> każe przy zakupie dowolnego, prostszego testu każe udkumentować fakt bycia
> psychologiem, żeby postronii nie korzystali z testów ponad miarę. Kilka osób

To naprawdę taka wiedza tajemna?
Szczerze mówiąc, zaczynam się bać.
"Fundacja" Asimova mi się przypomina.

--
Stach - Tlen:stachobywatelpl Jabber:s...@j...atman.pl

do góry

Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl> napisał w
wiadomości news:d9rp9u$at1$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@S...op.pl> napisał w wiadomości
> news:MPG.1d2b7f481f2c787f98a0ef@news.task.gda.pl...
>> > czy kto? mi może powiedziec o nim co? więcej?
>>
>> http://www.krzysiekpp.prv.pl/koch.doc
>>
>> --
> Wypracowanie mocno po łebkach traktuje zagadnienie, ale niech będzie.
>
> Moim zdaniem to, że zamieściłeś link jest niertropne i wręcz głupie, bo to
> nie zabawka dla dzieci albo ciekawostka z dziedziny psychologii. Po to PTP
> każe przy zakupie dowolnego, prostszego testu każe udkumentować fakt bycia
> psychologiem, żeby postronii nie korzystali z testów ponad miarę. Kilka
> osób
> z tego wątku prawie na pewno zechce samemu się "zinterpretować". Obyś im
> w
> ten sposób nie zrobił krzywdy, umożliwiając im odnalezienie
> nieistniejących
> traum, elementów rysunku świadczących o zbyt silnej więzi z matką i
> dowodów
> potwierdzających, że są do dupy, nieekspansywni, egoistyczni itd.

O, to rekruter mowi im to, jak to u nich znajdzie? :)

Mi sie nie chcialo googlac ani isc do biblioteki, ale przypuszczam, ze ta
ksiazka o drzewie Kocha napisana przez samego Kocha lezy w odpowiednich
bibliotekach, gdzie na progu nie stoi selekcjoner.

Czy nie uwazasz, ze to jest duza slabosc tych testow, to, ze staja sie malo
uzyteczne w momencie, gdy ktos zna ich zasady? Wydaje mi sie, ze takie testy
moga byc dobrym narzedziem terapeutycznej diagnozy w sytuacji, gdy ktos
wspolpracuje i nie sabotuje ani nie stara sie oklamywac, bo wyniki testu
maja byc wiedza, ktora pomoze terapeucie im pomoc, a na tym nam zalezy. Jak
powiedzialam o rysowaniu drzewa kolegom informatykom, to wiekszosc zasmiala
sie i pokazali napredce, jak by narysowali. Byly to drzewka zdaje sie te od
chorob psychicznych, tzn. minimalistyczne i wrecz kubistyczne - pien=kreska,
korona=badyle, koleczko lub chmurka albo wrecz sam krzaczek z badyli. Ja
natomiast znam te osoby i wiem, ze sa dojrzale i zdrowe emocjonalnie.
Rysujac drzewo, ktore Ci wysylalam na priva jakis czas temu, zanim Cie
opadnieto z prosbami o interpretacje, podeszlam do tego zadania powaznie i
pozytywnie, bo wiedzialam o co chodzi i chcialam wspolpracowac. Przypuszczam
jednak, ze gdyby znienacka mnie zaskoczono takim zadaniem w procesie
rekrutacyjnym lub zwiazanym z ewaluacja pracownika, uznajac to zadanie za
infantylne i dziwaczne rowniez bym dokonala jakiegos sabotazu, polegajacego
na minimalistycznym machnieciu kilku kresek na "odwal sie". Mysle, ze
problem proby zaklamania jest jeszcze wiekszy tam, gdzie zadawane sa
pytania - owszem, sa skale klamstwa, ale jesli sie dowiesz z nich, ze ktos
naklamal, to czy sie jeszcze dowiesz, jak? A jesli ktos nie klamie
swiadomie, tylko opisuje to, jak chcialby siebie widziec, bo nie kazdy ma
wlasciwe rozeznanie tego, jaki rzeczywiscie jest w niektorych aspektach, a
poniewaz ten wyidealizowany obraz siebie moze byc spojny, wynikiem testu
moze byc ten falszywy obraz, a nie prawda? Jest dla mnie troche za duzo
niepewnosci w stosowaniu testow i mysle, ze rekrutujac opieralabym sie
raczej na testach twardych umiejetnosci plus rozmowa.

> Jedną z pułapek testu drzewa jest to, że niektóre formy rysunkowe można
> interpretować na kilka sposobów i zadaniem psychologa jest odnaleźć
> właściwy. Np. cieniowanie z lewej strony pnia - melancholia, chwilowe
> gorsze
> samopoczucie ale też skłonność do masturbacji.
>

A czy nie widzisz problemu etycznego w tym, ze w sytuacji, gdy prawnie
zabronione jest zadawanie pytan nie zwiazanych z praca i wlazacych w ludzka
intymnosc robi sie test, ktory te intymne i zupelnie nie zwiazane z praca
informacje moze ujawnic? Czy to nie jest podstepne wyciaganie od kandydata -
ktory nie jest zorientowany, co o sobie mowi wykonujac taki test -
informacji, zapytany o ktore w normalny sposob mialby prawo odmowic?

I.

do góry

Dnia Tue, 28 Jun 2005 16:38:24 +0200, KrzysiekPP
<k...@S...op.pl> napisał:

>> czy kto? mi może powiedziec o nim co? więcej?
>
> http://www.krzysiekpp.prv.pl/koch.doc
>

ROTFL :)
wspinam się z powrotem na krzesło.... niach niach niach.... niach... i
jeszcze raz ROTFL :)

--
Poprzedni sig mi się znudzil, a nowego nie wymyśliłem.

<prywatnie pisz: t.omasz@gążętą.pł>

do góry

Dnia Tue, 28 Jun 2005 17:14:42 +0200, Maciek Sobczyk
<m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl> napisał:


> Moim zdaniem to, że zamieściłeś link jest niertropne i wręcz głupie

niach niach niach :)

Czujesz się odarty z sacrum?

--
Poprzedni sig mi się znudzil, a nowego nie wymyśliłem.

<prywatnie pisz: t.omasz@gążętą.pł>

do góry

Dnia Tue, 28 Jun 2005 20:00:29 +0200, Immona
<c...@W...zpds.com.pl> napisał:


> A czy nie widzisz problemu etycznego w tym, ze w sytuacji, gdy prawnie
> zabronione jest zadawanie pytan nie zwiazanych z praca i wlazacych w
> ludzka
> intymnosc robi sie test, ktory te intymne i zupelnie nie zwiazane z praca
> informacje moze ujawnic? Czy to nie jest podstepne wyciaganie od
> kandydata -
> ktory nie jest zorientowany, co o sobie mowi wykonujac taki test -
> informacji, zapytany o ktore w normalny sposob mialby prawo odmowic?
>

Wszystko to pod warunkiem, że poważnie traktujesz tu słowo "informacje".
Traktujesz?

--
Poprzedni sig mi się znudzil, a nowego nie wymyśliłem.

<prywatnie pisz: t.omasz@gążętą.pł>

do góry

Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela> napisał w
wiadomości news:op.ss3eq8kp0ohrn9@donkichot...
> Dnia Tue, 28 Jun 2005 20:00:29 +0200, Immona
> <c...@W...zpds.com.pl> napisał:
>
>
>> A czy nie widzisz problemu etycznego w tym, ze w sytuacji, gdy prawnie
>> zabronione jest zadawanie pytan nie zwiazanych z praca i wlazacych w
>> ludzka
>> intymnosc robi sie test, ktory te intymne i zupelnie nie zwiazane z praca
>> informacje moze ujawnic? Czy to nie jest podstepne wyciaganie od
>> kandydata -
>> ktory nie jest zorientowany, co o sobie mowi wykonujac taki test -
>> informacji, zapytany o ktore w normalny sposob mialby prawo odmowic?
>>
>
> Wszystko to pod warunkiem, że poważnie traktujesz tu słowo "informacje".
> Traktujesz?
>

Nie mam jeszcze wyrobionego zdania na ten temat i pewnie dlugo potrwa, az je
sobie wyrobie.
Maciek traktuje je zdecydowanie powaznie, wiec zadaje mu pytanie, czy w
swietle tego powaznego traktowania nie ma watpliwosci etycznych jak wyzej.

I.

do góry