Chce sie przeniesc do budżetówki. Szukam pracy lekkiej, niezbyt odpowiedzialnej
i dobrze platnej jak na warunki budzetowki.
Nie chce fiansow i ksiegowosci bo tam odpowiedzialnosc ani stanowisk
politycznych bo tam zmiany.
Cche sie gdzies zaszyc i dostukac do emeryturki w swietym spokoju. Co polecicie.
Jaki pion urzedow, moze jakas szkola, szpital, moze zus czy nfz moze wojsko ?
Moze jakies piony z integracji z UE, takie bez stresiku i jakiejs wielkiej
odpowiedzialnosci. Myslalam zeby byc aystsemem moze jakiegos europosla i
rozmawialam nawet bo mi mąż załatwił kontakt ale tam trzeba wyjezdzac a ja nie
chce i zrezygnowalam.
Mam perfect angielski certyfikat proficiency sredni niemiecki bez certyfikatów i
obsluguje komputer - mam kurs i papier.
gdzie sie wcisnac ? Nie zeby bylo zle bo mąż jest zawodowym dyrektorem tyle ze w
przemysle a ja nie chce sie nudzic, chce miec jakies towarzystwo w dzien- wiecie
kawka, ploteczki jakto w urzedzie i miec jakac wlasna emeryture tak na
spokojnie. Henia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl