-
1. Data: 2002-10-10 17:12:57
Temat: sytuacja na rynku pracy - taka sobie dywagacja na luzne tematy
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
Ludziska jak tam slucham i czytam co sie dzieje to mam wrazenie, ze sie zle
dzieje.
Zewszad docieraja informacje o zwolnieniach. Nie jednostek - tak od 30 ludzi
do 2000 tys. Wyniki gospodarcze zarowno te w Niemczech jak i w wiekszosci
krajow nie nastrajaja do optymistycznego spogladania w przyszlosc. Gdzie to
wszystko do jasnej cholery zmierza. Coraz latwiej mi jest sobie wyobrazac
sytuacje jak wielu z nasz dobrze wyksztalconych zaczyna szukac pracy - i jej
nie znajduje!
Z innej beczki tym razem dotyczacej emigracji. Jakze popularna jest loteria
wizowa - i co z tego - czy sadzicie ze to wlasnie was zatrudnia po przylocie
do USA, a moze wciaz jest lepsza lawka i wozek z supermarketu z calym
dobytkiem w Central Parku niz M3 na Mokotowie?
Jak sadzicie, w ktorym kierunku to zmieza, czy rynek pracy dla specjalistow
sie nasycil. Czy mam szanse na prace jednie jako sprzedawca dyskietek w
supermarkecie?
Zaczyna mnie to martowic, a was?
Pozdr.
Beny
-
2. Data: 2002-10-10 18:01:28
Temat: Re: sytuacja na rynku pracy - taka sobie dywagacja na luzne tematy
Od: "Sebol" <l...@s...pl>
Użytkownik "Beny" <b...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ao4cal$rdn$01$1@news.t-online.com...
> Zaczyna mnie to martowic, a was?
troche na pewno. Najgorzej jak bezrobocie bedzie ciagle na poziomie 15-20%
to za duzo zeby bylo dobrze w kraju, a za malo zeby politycy mieli odwage
skonczyc z socjalizmem.
--
l...@s...pl
-
3. Data: 2002-10-10 18:07:07
Temat: Re: sytuacja na rynku pracy - taka sobie dywagacja na luzne tematy
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
"Sebol" <l...@s...pl> wrote in message news:ao4f96$70e$1@news.tpi.pl...
> troche na pewno. Najgorzej jak bezrobocie bedzie ciagle na poziomie 15-20%
> to za duzo zeby bylo dobrze w kraju, a za malo zeby politycy mieli odwage
> skonczyc z socjalizmem.
stad dwa rozwiazania:
albo zrobic sobie z geby cholewe i startowac na polityka (chocby takiego
maloformatowego na poziomie gminy) i w tedy miec w dup.. innych tak jak oni
maja nas teraz
albo startowac do pracy w uni
Pozdr.
Beny
-
4. Data: 2002-10-11 20:24:14
Temat: Re: sytuacja na rynku pracy - taka sobie dywagacja na luzne tematy
Od: "Pawelek" <n...@n...spam.yahoo.de>
Witam
Uzytkownik "Beny" <b...@p...gazeta.pl> napisal w wiadomosci
news:ao4fg7$sj6$05>
> stad dwa rozwiazania:
> albo zrobic sobie z geby cholewe i startowac na polityka (chocby takiego
> maloformatowego na poziomie gminy) i w tedy miec w dup.. innych tak jak
oni
> maja nas teraz
> albo startowac do pracy w uni
>
> Pozdr.
> Beny
O jakiej pracy mowisz? W organach Unii?
Dla urzednikow beda specjalne wymagania, np. ze zdolnosciami
takimi jak polityka konkurencji
Pozdrawiam
Pawelek
-
5. Data: 2002-10-11 20:34:08
Temat: Re: sytuacja na rynku pracy - taka sobie dywagacja na luzne tematy
Od: "Sebol" <l...@s...pl>
Użytkownik "Pawelek" <n...@n...spam.yahoo.de> napisał w wiadomości
news:ao7bbr$566$1@news.onet.pl...
> O jakiej pracy mowisz? W organach Unii?
> Dla urzednikow beda specjalne wymagania, np. ze zdolnosciami
> takimi jak polityka konkurencji
chyba chodzilo mu o 'normalna' prace w unii :)
--
l...@s...pl
-
6. Data: 2002-10-12 15:40:26
Temat: Re: sytuacja na rynku pracy - taka sobie dywagacja na luzne tematy
Od: Darek Adamkiewicz <d...@i...com.pl>
Beny wrote:
> Ludziska jak tam slucham i czytam co sie dzieje to mam wrazenie, ze sie zle
> dzieje.
> Zewszad docieraja informacje o zwolnieniach. Nie jednostek - tak od 30 ludzi
> do 2000 tys. Wyniki gospodarcze zarowno te w Niemczech jak i w wiekszosci
> krajow nie nastrajaja do optymistycznego spogladania w przyszlosc. Gdzie to
> wszystko do jasnej cholery zmierza.
Obawiam sie ze w przypadku Polski zmiany na gorsze sa bardzo
prawdopodobne - nie tylko rynek pracy sie chwieje ale i cala gospodarka,
- ale rzad twierdzi inaczej... obym sie mylil.
> Coraz latwiej mi jest sobie wyobrazac
> sytuacje jak wielu z nasz dobrze wyksztalconych zaczyna szukac pracy - i jej
> nie znajduje!
Ba ze dwa lata temu moj znajomy twierdzil, ze w Polsce brakuje managerow
sredniego szczebla i ze zapotrzebowanie na takich bedzie roslo. Ciekawe
czy jest nadal o tym przekonany?
>
> Z innej beczki tym razem dotyczacej emigracji. Jakze popularna jest loteria
> wizowa - i co z tego - czy sadzicie ze to wlasnie was zatrudnia po przylocie
> do USA, a moze wciaz jest lepsza lawka i wozek z supermarketu z calym
> dobytkiem w Central Parku niz M3 na Mokotowie?
Najpierw trzeba to M3 miec - zdaje sie ze patrzysz z poziomu
Wa-wy i kilku wiekszych miast - a to tylko wycinek Polski. Mlodzi nie
widza perespektyw tu wiec szukaja ich gdzies indziej.
>
> Jak sadzicie, w ktorym kierunku to zmieza, czy rynek pracy dla specjalistow
> sie nasycil.
Obawiam sie.
Pozdr.
D.
-
7. Data: 2002-10-12 16:42:46
Temat: Re: sytuacja na rynku pracy - taka sobie dywagacja na luzne tematy
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
"Darek Adamkiewicz" <d...@i...com.pl> wrote in message
news:ao9f6p$c89$1@news.tpi.pl...
> Obawiam sie ze w przypadku Polski zmiany na gorsze sa bardzo
> prawdopodobne - nie tylko rynek pracy sie chwieje ale i cala gospodarka,
> - ale rzad twierdzi inaczej... obym sie mylil.
obys sie mylil (i ja tez)
> Ba ze dwa lata temu moj znajomy twierdzil, ze w Polsce brakuje managerow
> sredniego szczebla i ze zapotrzebowanie na takich bedzie roslo. Ciekawe
> czy jest nadal o tym przekonany?
no dwa lata remu to ja zmienialem robote i optymistycznie spogladalem na
swiat. W tedy jak sie otwieralo dodatek do GW (kiedy ten z praca sie
pokazywal w poniedzialek?) to az milo bylo popatrzec.
> Najpierw trzeba to M3 miec - zdaje sie ze patrzysz z poziomu
> Wa-wy i kilku wiekszych miast - a to tylko wycinek Polski. Mlodzi nie
> widza perespektyw tu wiec szukaja ich gdzies indziej.
no w zasadzie z perspektywy poki co Frankfurtu, ale nawet jesli jes to to
mieszkanie u tesciowej, to czy lepiej je zmienic na nore w USA?
> > Jak sadzicie, w ktorym kierunku to zmieza, czy rynek pracy dla
specjalistow
> > sie nasycil.
> Obawiam sie.
To dobrze nam wrozy pracodawcy beda zgrabnie wybierac miedzy nami jak beda
chcieli i jaki kolwiek wiekszy sprzeciw prowadzic bedzie do komentarzy jak
sie nie podoba to fora ze dwora (skad inad sam go pare razy zastosowalem :()
Pozdr.
B.