-
1. Data: 2005-06-02 11:04:30
Temat: rozmowa kwalifikacyjna
Od: "forest" <g...@w...pl>
Umiejętność pisania dobrych, wywierających odpowiednie wrażanie cv i listów
motywacyjnych myslę, że opanowałem. Skąd to przeświadczenie ?? Parę razy -
siedem czy osiem byłem proszony na rozmowy kwalifikacyjne. Na jednej z nich
powiedziano mi, że na ofertę pracy przyszło 200 aplikacji, z czego wybrano 20,
w tym moją. 180 konkurentów już pokonałem.. niestety na żadnej z rozmów
kwalifikacyjnych tak dobrze mi nie poszło - pracy szukam dalej. Macie jakies
pomysły w jaki sposób wywierać piorunujące wrażenie na rozmowach
kwalifikacyjnych ??
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-06-02 11:53:48
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna
Od: p...@o...pl
> Macie jakies
> pomysły w jaki sposób wywierać piorunujące wrażenie na rozmowach
> kwalifikacyjnych ??
1000 zł w przeźroczystej kopercie. :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2005-06-02 13:13:45
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna
Od: "pit" <p...@y...com>
[..]
> Macie jakies
> pomysły w jaki sposób wywierać piorunujące wrażenie na rozmowach
> kwalifikacyjnych ??
Im bardziej sie starasz robic piorunujace wrazenie tym gorzej na tym
wychodzisz - moze nie jest to regula ale przemysl to.
Najlepsze piorunujace wrazenie to takie, ktore postaje samo z siebie,
a ty sie nad nim specjalnie nie zastanawiasz. Inaczej zamiast tego moze
powstac wrazenie: desperacji, nachalnosci, przesadnego entuzjazmu,
wywyzszania sie, niedostepnosci... etc.
pzdr
pit
-
4. Data: 2005-06-02 14:11:35
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna
Od: VanVonVen <vanvonven@WYTNIJ_TOinteria.pl>
Uzytkownik "pit" <p...@y...com> raczyl wyrazic swoja opinie w
news:429f0517$0$2116$f69f905@mamut2.aster.pl:
> Im bardziej sie starasz robic piorunujace wrazenie tym gorzej na tym
> wychodzisz - moze nie jest to regula ale przemysl to.
> Najlepsze piorunujace wrazenie to takie, ktore postaje samo z siebie,
> a ty sie nad nim specjalnie nie zastanawiasz. Inaczej zamiast tego moze
> powstac wrazenie: desperacji, nachalnosci, przesadnego entuzjazmu,
> wywyzszania sie, niedostepnosci... etc.
Heh, no cos w tym jest co piszesz.
Nie chce byc zlosliwy, ale ile Ty odbyles rozmow?
--
VanVonVen
-
5. Data: 2005-06-02 16:05:18
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna
Od: "pit" <p...@y...com>
> Heh, no cos w tym jest co piszesz.
> Nie chce byc zlosliwy, ale ile Ty odbyles rozmow?
Moze nie jakos strasznie duzo, ale za to z obu stron barykady :)
Kandydata nie zatrudnia sie dlatego ze robi piorunujace
wrazenie, tylko dlatego ze moze przyniesc firmie wymierny zysk.
Jedno drugiego nie wyklucza, ale to jednak nie jest calkiem
to samo.
Oczywiscie mowimy o normalnym zatrudnianiu, a nie zatrudnianiu
krewnych i znajomych krolika.
pit
-
6. Data: 2005-06-02 18:35:01
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "forest" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:0b1e.00000a5b.429ee7bd@newsgate.onet.pl...
> Macie jakies
> pomysły w jaki sposób wywierać piorunujące wrażenie na rozmowach
> kwalifikacyjnych ??
Szczerosc, naturalnosc i umiejetnosci pasujace do wymagan.
U mnie dziala. Nawet, jak sie przyznaje, ze w tej chwili nie jestem w stanie
danego problemu rozwiazac, bo potrzebowalabym chwili czasu na zastowienie
sie, to przyjmuja to, jako cos normalnego...
Ale ja ogolnie mam farta, szczescie i dobry marketing poparte bardzo dobrymi
umiejetnosciami.
Kania