-
1. Data: 2007-08-22 14:26:21
Temat: pytanie o urlop
Od: "pinkiflojd" <p...@d...pl>
Takie pytanko
Mam umowę o pracę podpisaną na 1 rok. W umowie jest zapis o 2-tygodniowym
wypowiedzeniu. Jutro składam wypowiedzenie, i za 14 dni będę już rozliczony.
Wiem że przysługuje mi urlop za przepracowany okres w wysokości kilku dni.
Czy on przepadnie już definitywnie?
-
2. Data: 2007-08-22 14:31:14
Temat: Re: pytanie o urlop
Od: "grom@x" <gromax@_skasuj_.interia.pl>
> Wiem że przysługuje mi urlop za przepracowany okres w wysokości kilku dni.
> Czy on przepadnie już definitywnie?
urlop jest twoim dobrem i nie mozesz się jego zrzec.
Mozesz przepracować cały okres wypowiedzenia i przy ostatniej wypłacie dostaniesz
ekwiwalent urlopowy, możesz tez go wykorzystać w okresie wypowiedzenia.
Forma i sposób zależą od twoich ustaleń z pracodawcą
--
to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*
-
3. Data: 2007-08-22 15:31:53
Temat: Re: pytanie o urlop
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 2007-08-22 16:31 [grom@x] napisał(a):
> Forma i sposób zależą od twoich ustaleń z pracodawcą
Nie do końca. Forma i sposób zależą wyłącznie od pracodawcy. Pracownik
nie ma tu nic do powiedzenia. Ma obowiązek wykorzystania urlopu a tylko
od pracodawcy zależy czy ten mu go udzieli czy nie. Jeśli tak pracownik
musi iść na urlop.
--
: Pozdrawiam, _ [Pe.Ka] Paweł Kruk _ ::
::: _ _^_ //\ peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------//+/::
---//+/-oO-(_)-Oo http://s11.bitefight.onet.pl/c.php?uid=31493 /--:
-
4. Data: 2007-08-22 18:48:41
Temat: Re: pytanie o urlop
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fahh43$t3r$1@atlantis.news.tpi.pl pinkiflojd
<p...@d...pl> pisze:
> Takie pytanko
> Mam umowę o pracę podpisaną na 1 rok. W umowie jest zapis o 2-tygodniowym
> wypowiedzeniu. Jutro składam wypowiedzenie, i za 14 dni będę już
> rozliczony.
Nie będziesz. Składając w tych warunkach wypowiedzenie 23.08 "rozliczony"
będziesz 8.09.
> Wiem że przysługuje mi urlop za przepracowany okres w
> wysokości kilku dni. Czy on przepadnie już definitywnie?
Pracodawca może (ale nie musi) udzielić ci go w całości albo w części w
okresie wypowiedzenia. Za niewykorzystaną część (albo całość) otrzymasz
ekwiwalent.
--
Jotte
-
5. Data: 2007-08-23 18:06:57
Temat: Re: pytanie o urlop
Od: "grom@x" <gromax@_skasuj_.interia.pl>
> > Forma i sposób zależą od twoich ustaleń z pracodawcą
> Nie do końca. Forma i sposób zależą wyłącznie od pracodawcy. Pracownik
> nie ma tu nic do powiedzenia. Ma obowiązek wykorzystania urlopu a tylko
> od pracodawcy zależy czy ten mu go udzieli czy nie. Jeśli tak pracownik
> musi iść na urlop.
imho jest to element negocjacji, które czasem sa twarde a czasem miekkie.
ale to bardziej kwestia doboru słów. To ze ktoś stoi "nizej" nie znaczy że musi być
słabszy i ze musi ulegac "tym wyższym"
W tej sprawie - a może pracoodawca da do wyboru? a może własnie ma nóz na karku i
bedzie potrzebował pracownika np. dwa dni dłużej niż "kodeksowo"? rózne są sytuacje,
dlatego uwazam że najlepszym rozwiązaniem jest żeby strony usiadły przy stole
negocjacyjnym i osiągnęły kompromis.
--
to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*
-
6. Data: 2007-08-23 18:34:26
Temat: Re: pytanie o urlop
Od: "grom@x" <gromax@_skasuj_.interia.pl>
> > imho jest to element negocjacji, które czasem sa twarde a czasem miekkie.
> Masz rację. Kodeksu nie można traktować jako prawdy objawionej i
> niepodważalnej. Wszystko można negocjować. Chciałem tylko zwrócić uwagę
> na to, że w przypadku akurat urlopu na wypowiedzeniu to pracodawca jest
> tym, który stoi prawnie na lepszej pozycji w tych negocjacjach.
Co oczywiście często jest wykorzystywane przez pracodawcę za milczącą zgodą
pracownika. W końcu to silnieszy, ja z nim nie wygram ....
--
to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*
-
7. Data: 2007-08-23 19:26:45
Temat: Re: pytanie o urlop
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 2007-08-23 20:06 [grom@x] napisał(a):
> imho jest to element negocjacji, które czasem sa twarde a czasem miekkie.
Masz rację. Kodeksu nie można traktować jako prawdy objawionej i
niepodważalnej. Wszystko można negocjować. Chciałem tylko zwrócić uwagę
na to, że w przypadku akurat urlopu na wypowiedzeniu to pracodawca jest
tym, który stoi prawnie na lepszej pozycji w tych negocjacjach.
--
: Pozdrawiam, _ [Pe.Ka] Paweł Kruk _ ::
::: _ _^_ //\ peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------//+/::
---//+/-oO-(_)-Oo http://s11.bitefight.onet.pl/c.php?uid=31493 /--:
-
8. Data: 2007-08-23 19:33:05
Temat: Re: pytanie o urlop
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fakn1n$tln$1@news.lublin.pl Pe.Ka <c...@t...cy>
pisze:
> Kodeksu nie można traktować jako prawdy objawionej i niepodważalnej.
To nie jest prawda objawiona, tylko stanowiona.
Niepodważalny jest w pewnym zakresie jako obowiązujące prawo stanowione.
Można je jednak zmieniać na przewidzianej procedurami legislacyjnymi
drodze..
> Wszystko można negocjować.
Owszem - można negocjować nawet wspólne złamanie przepisów.
Ale nie zawsze warto.
--
Jotte