-
11. Data: 2003-10-26 12:32:49
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "Teq" <z...@p...onet.pl>
"krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:bng599$ih9$1@inews.gazeta.pl...
> Sprobuj wprowadzic mu karty dnia pracy, chocaiz na 1 miesiac.
> Niech codziennie zdaje wypelniona tabele z rozpisanymi (na biezaco)
> czynnosciami jakie wykonywal.
No tak ale to nie ma nic wspolnego z motywowaniem pracownika, a o to pytala.
Co najwyzej moze stanowic dla niego powod dla rozpoczecia poszukiwan za nowa
praca.
Motywacja musi pozytywnie wplywac na morale pracownika, a nie go deprymowac
poprzez zalozenie na szyje smyczy.
Ja bym wprowadzil motywacje poprzez zmiane w sposobie oplacania pracownika
dokladnie tak jak proponuje to smiechu, za wykonane w terminie zadanie pelna
stawka, za spoznienie odpowiednia redukcja. Zobaczy ze zeby zarabiac musi
sie postarac, a wiec koniec z obijaniem sie, a jesli to nie pomoze to te
pieniadze ktore tracisz na nim przez jego spoznienia pozostana w twojej
kasie.
Teq
-
12. Data: 2003-10-26 12:34:19
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "" <s...@W...onet.pl>
> witam,
>
> może ktoś z grupowiczów ma wlasne doświadczenia i mógłby zaproponować
> rozwiązanie.
> Otóż, mam pracownika, który notorycznie przekracza terminy realizacji zadań.
> Terminy nie są zbyt rygorystyczne.
> Zastanawiam się co z tym zrobić, jak wpłynąć na jego terminowość, jak
> wpłynąć na pracownika?
>
> pozdrawiam
> Basia
>
>Witam
Wykorzystaj jedną z kar dyscyplinarnych z kp.Jak się bedzie spóźniał z
terminami to bedziesz miała podstawę do zolnienia. Nie ma ludzi
niezastąpionych.Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2003-10-26 16:57:01
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Teq" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bngfvr$4rn$1@opal.futuro.pl...
> "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> wrote in message
> news:bng599$ih9$1@inews.gazeta.pl...
> > Sprobuj wprowadzic mu karty dnia pracy, chocaiz na 1 miesiac.
> > Niech codziennie zdaje wypelniona tabele z rozpisanymi (na biezaco)
> > czynnosciami jakie wykonywal.
>
> No tak ale to nie ma nic wspolnego z motywowaniem pracownika, a o to
pytala.
cytuje pytanie:
"Zastanawiam się co z tym zrobić, jak wpłynąć na jego terminowość, jak
wpłynąć na pracownika?"
> Co najwyzej moze stanowic dla niego powod dla rozpoczecia poszukiwan za
nowa
> praca.
> Motywacja musi pozytywnie wplywac na morale pracownika, a nie go
deprymowac
> poprzez zalozenie na szyje smyczy.
> Ja bym wprowadzil motywacje poprzez zmiane w sposobie oplacania pracownika
> dokladnie tak jak proponuje to smiechu, za wykonane w terminie zadanie
pelna
> stawka, za spoznienie odpowiednia redukcja. Zobaczy ze zeby zarabiac musi
> sie postarac, a wiec koniec z obijaniem sie, a jesli to nie pomoze to te
> pieniadze ktore tracisz na nim przez jego spoznienia pozostana w twojej
> kasie.
Powyzsze jest ok, jesli firma nie ma juz sztywno ustalonych zasad placowych
i np. na pewnych stanowiskach premii nie ma, lub jest zabran ogolowi z
powodow przykladowo niewyrabiania zalozonego planu sprzedazy przez cala
firme..
Jesli pytajacy jest w nizszym lub srednim szczeblu kierowniczym, to trudno
byloby mu to przeprowadzic w ramach systemu ogolnozakladowego. Sadze, ze
jesli bylyby mozliwosci manewru premia, pytania na grupe by nie bylo.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - dlaczego pracodawcy jeszcze nie dzwonia do mnie?:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
>
>
> Teq
>
>
-
14. Data: 2003-10-26 17:37:07
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "bm" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bned9e$5se$1@inews.gazeta.pl...
> może ktoś z grupowiczów ma wlasne doświadczenia i mógłby zaproponować
> rozwiązanie.
> Otóż, mam pracownika, który notorycznie przekracza terminy realizacji
zadań.
> Terminy nie są zbyt rygorystyczne.
> Zastanawiam się co z tym zrobić, jak wpłynąć na jego terminowość, jak
> wpłynąć na pracownika?
1. Kiedy byl ostatnio na solidnym urlopie?
2. Kiedy ostatnio mial zadanie wymagajace poszukiwania nowych rozwiazan?
3. Cos mu sie prywatnie w zyciu nie popieprzylo?
4. Nie uzaleznil sie od czegos?
szomiz
--
Kto pyta nie bladzi?
Kto pyta ten bladzi z innymi!
-
15. Data: 2003-10-27 07:09:00
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
> Cóż, powód jest zawsze ten sam, czyli bardzo dużo pracy. Jednak myślę, że
to
> zwykła wymówka bo każdy twierdzi, że ma za dużo pracy, jednak większość
> wykonuje zadania w terminie. Rozmowy z pracownikiem, jak mówiłam, zbyt
> wiele nie wnoszą, a nie chcę go zwalniać bo jest naprawdę mądrym
> człowiekiem, tylko chyba trochę leniwym i rozkojarzonym. Myślę, że w tym
> tkwi cały problem. Ale jak walczyć z lenistwem pracownika?
Sądze, że powinnaś powiedzieć mu dokładnie to co tereaz napisałaś, że nie
chcesz go zwolnić ale jak nie zmieni podejścia nie będziesz miała wyboru.
Jeżeli jest leniwy to w końcu powinien zrozumieć, że znalazł sie pod ścianą.
Jeżeli zas problemem jest rozkojarzenie, to spróbój dawać mu bardziej
konkretne i krótkoterminowe zadania np. (nie wiem "w czym robisz więc
przykład będzie z sufitu) Zamiast powiedzieć "Masz tydzień na zorganizowanie
szkolenia w Niedzicy" można powiedzieć "Na 14 przygotuj listę spraw które
trzeba załatwić do szkolenia, a potem załatwiaj je punkt po punkcie".
Jest jeszcze możliwość, że (jeżeli facet jest mało asertywny) to koledzy
"obładowują" go cała masą pierdół. W mojej pierwszej pracy (jeszcze na
studiach) swoją robotę musiałem robić w domu lub po godzinach bo w
"normalnych" warunkach cały czas ktoś odciągał mnie "na minutkę".
Pozdrawiam
Paweł
-
16. Data: 2003-10-27 09:18:56
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "Kamil" <b...@g...pl>
Moim zdaniem powinnas siegnac po kary administracyjne:
Najlagodniesza jest naganna z wpisem do akt. O taim czym informujesz
pracownika pisemnie i umieszczasz to w jego papierach.
Mozna tez finansowo - lecisz mu po premii. jesli jest ona uznaniowa, to masz
pole do popisu i z pewnoscia zmusi go to do przemyslenia swoich dzialan
Sa jeszcze surowsze - finansowe. Jesli jego lenistwo spowoduje ze ponosisz
straty finansowe. Mozesz mu wymierzyc kare pieniezna do odciagniecia z
pensji. Trzeba jednak sprawdzic w kodeksie pracy jak to zrobic, bo przepisy
reguluja to dosc szczegolowo - tryb i wysokosc kary. Nie ma tu dowolnosci.
W ostatecznosci warto.
-
17. Data: 2003-10-27 09:21:00
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "babla" <n...@s...pl>
> Jak ktoś słusznie zauważył nie ma ludzi niezastąpionych, niektórym tylko
się
> wydaje że są niezastąpieni.
Tylko teoretycznie. Jeśli sprawa dotyczy np. projektu informatycznego, a
facio ma dokumentację w głowie, to marne szanse żeby bez tworzenia
wszystkiego od nowa z dnia na dzień zastąpić takiego delikwenta. Jeśli jest
to manager i posługuje się wypracowanymi znajomościami, to po zwolnieniu
należy się spodziewać, że wszystko trzeba będzie budować od zera.
Z doświadczenia wiem, że dobry fachowiec:
1. zawsze będzie pracował swoim rytmem
2. zawsze znajdzie prace w razie zwolnienia
3. przynosi najwiekszy dochod
4. jest niezastąpiony lub jak kto woli jest trudny do zastapienia ;o)
Jezeli moge cos doradzic od siebie, to przyjrzec sie blizej jego pracy, np:
czy nie jest rozpraszany przez innych, jaki ma rytm pracy, jaka stosuje
metodologie pracy, jakich narzedzi uzywa w pracy, jakie sa jego kontakty z
innymi pracownikami etc. Gdzies na pewno tkwi przyczyna jego opoznien.
Najlepsza metoda to "kij i marchewka". nie mozna popadac w skrajnosci, a
kary dyscyplinarne to ostatecznosc.
-----------
Andrzej Wąsik
-
18. Data: 2003-10-27 11:20:19
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: " leszek" <s...@g...SKASUJ.TO.pl>
bm <g...@g...pl> napisał(a):
> witam,
>
> może ktoś z grupowiczów ma wlasne doświadczenia i mógłby zaproponować
> rozwiązanie.
> Otóż, mam pracownika, który notorycznie przekracza terminy realizacji
zadań.
> Terminy nie są zbyt rygorystyczne.
> Zastanawiam się co z tym zrobić, jak wpłynąć na jego terminowość, jak
> wpłynąć na pracownika?
>
A kto wyznacza te terminy ty czy pracownik.
Czy to jest twoja decyzja "masz to zrobić za dwa tygodnie", decyzja
pracownika "zrobię za dwa tygodnie" czy deklaracja "postaram się zrobić za
dwa tygodnie".
Skąd się biorą te terminy, czy określenie terminu jest poprzedzone jakąś
analizą problemu, podziałem na etapy, oszacowaniem kosztów.
Pamiętaj, że ważna jest także jakość - co z tego, że pracownik dotrzyma
terminu, jeśli zrobi bubel - czy jest także ocena jakości.
Obawiam się, że nie ma prostej odpowiedzi na twój problem.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2003-10-27 20:26:02
Temat: Odp: problem z pracownikiem
Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik bm <g...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bned9e$5se$...@i...gazeta.pl...
> witam,
>
> może ktoś z grupowiczów ma wlasne doświadczenia i mógłby zaproponować
> rozwiązanie.
> Otóż, mam pracownika, który notorycznie przekracza terminy realizacji
zadań.
> Terminy nie są zbyt rygorystyczne.
> Zastanawiam się co z tym zrobić, jak wpłynąć na jego terminowość, jak
> wpłynąć na pracownika?
>
> pozdrawiam
> Basia
Jak ktoś słusznie zauważył nie ma ludzi niezastąpionych, niektórym tylko się
wydaje że są niezastąpieni.
Taki leń każdą próbę zdyscyplinowania będzie odbierał jako zamach na swoją
wolność i efekty będą jeszcze gorsze niż obecnie. Będzie dobrze jeżeli nie
zacznie złośliwie sabotować. A możliwości są przeogromne. Weź pod uwagę
chociażby strajk argentyński ( włoski ? ) może meldować się u Ciebie z każdą
pierdołą 150 razy na dzień i w gruncie rzeczy nawet Ty nic nie zrobisz, a
właściwie to będziesz robiła za niego. A on bedzie twierdził że to w dobrej
wierze aby czegoś nie sknocić. Dlatego radzę pozbyć się go jak
najszyvbciej.
Pozdrówka.
--
" złodziej podatków "
nie kradnij, rząd nie toleruje konkurencji
-
20. Data: 2003-10-28 00:01:47
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "Szymon" <s...@N...onet.pl>
Oto *Kamil* o e-mailu: <b...@g...pl>
w wiadomości: <news:bninrt$dci$1@inews.gazeta.pl> napisał(a):
> Moim zdaniem powinnas siegnac po kary administracyjne:
>
> Najlagodniesza jest naganna z wpisem do akt. O taim czym informujesz
> pracownika pisemnie i umieszczasz to w jego papierach.
>
> Mozna tez finansowo - lecisz mu po premii. jesli jest ona uznaniowa,
> to masz pole do popisu i z pewnoscia zmusi go to do przemyslenia
> swoich dzialan
IMHO: nagana nie jest najłagodniejszą karą...
Lepiej na takie zachowanie wpływać finansowo,
ale tutaj znów się może pojawić problem - czy
pracownik odpowiednio to odbierze.
Dlatego zasady przyznawania lub nie premii
uznaniowej powinny być jasno określone...
np. wg takiego klucza:
30% premii - terminowość,
30% premii - poprawność wykonania pracy,
30% premii - zależne od zysku wypracowanego przez firmę,
10% premii - uznaniowo... (dlatego tylko 10%, ponieważ
jest to najbardziej dyskusyjny element premii).
Choć z drugiej strony - mechanizm premii nie jest
wcale najlepszym narzędziem na poprawienie wydajności,
gdyż nagradzanie pracownika nie zawsze bywa rzetelne
- w końcu nazwa "premia uznaniowa" nie wzięła się z sufitu.
Jednak nie każdy szef umie wpłynąć na pracowników bez
tego narzędzia!
> Sa jeszcze surowsze - finansowe. Jesli jego lenistwo spowoduje ze
> ponosisz straty finansowe. Mozesz mu wymierzyc kare pieniezna do
> odciagniecia z pensji. Trzeba jednak sprawdzic w kodeksie pracy jak
> to zrobic, bo przepisy reguluja to dosc szczegolowo - tryb i
> wysokosc kary. Nie ma tu dowolnosci. W ostatecznosci warto.
Hmmm... to jest surowsze od nagany.
Ale czy przyniesie efekt??
Jednak bym sugerował załatwić sprawę pokojowo - poprzez
rozmowę... i ewentualnie wyznaczenie jasnych zasad przyznawania
premii.
A tak wogóle - może czasem ten pracownik mieć rację
z ilością pracy... albo może nie potrafić sobie zorganizować
tej pracy i trzeba wówczas trochę nim pokierować, częściej
kontrolować stan zaawansowania danego projektu.
Niech codziennie zdaje relacje z tego, co zrobił.
Metoda kontroli IMHO daje lepsze rezultaty, nich wymierzanie
jakichkolwiek kar. W końcu w pracy chodzi o to, żeby
sprawy posuwały się do przodu.
Stosowanie kar (nagany, kar finansowych, pozbawianie premii)
może obniżyć motywację do pracy... zmniejszyć wydajność
i pogorszyć atmosferę w firmie.
Natomiast ciągłe kontrolowanie stanu zaawansowania projektu
powoduje, że osoba za dany projekt odpowiedzialna czuje się
potrzebna i stara się swoją pracę wykonać jak najlepiej.
--
Z dobrymi życzeniami ............................................ Szymon
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=89049
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=38884