witam.

prosze o wyjasnienie kilku spraw.

1 pracuje w sklepie, wystawilem kilka faktur sprzedazy na pewna firme,
ktora niestety zmyla sie po pewnym czasie.
Teraz pracodawca zada zwrotu kasy za te fakturki ode mnie. Czy ma do
tego prawo?

2 a teraz sprawa remanentu. nie mam podpisanego "papierku" dot.
odpowiedzalnosci materialnej,
jednak szef naciska zebym zaplacil za ten remanent. To samo
pytanie, czy ma do tego prawo?

pozdrawiam i prosze o pomoc

do góry

> witam.
>
> prosze o wyjasnienie kilku spraw.
>
> 1      pracuje w sklepie, wystawilem kilka faktur sprzedazy na pewna firme,
>        ktora niestety zmyla sie po pewnym czasie.
>        Teraz pracodawca zada zwrotu kasy za te fakturki ode mnie. Czy ma do
> tego prawo?
>
> 2        a teraz sprawa remanentu. nie mam podpisanego "papierku" dot.
> odpowiedzalnosci materialnej,
>          jednak szef naciska zebym zaplacil za ten remanent. To samo
> pytanie, czy ma do tego prawo?
>
> pozdrawiam i prosze o pomoc
>
>Witam
Zapoznaj się z art 124 - 127 kp.Pozdrawiam.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> witam

witam

> 1

nie ma prawa

> 2

nie ma prawa

i o tym napewno wie, tylko szuka frajera

do góry

Użytkownik "Przemek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bg7o90$6nm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > witam
>
> witam
>
> > 1
>
> nie ma prawa
>
> > 2
>
> nie ma prawa
>
> i o tym napewno wie, tylko szuka frajera
>
>

no dobra, wiec mowie mu ze nie zaplace, czy moze wtedy rozwiazac ze mna
umowe? aha, mam podpisana na czas nieokreslony

do góry

> no dobra, wiec mowie mu ze nie zaplace, czy moze wtedy rozwiazac ze mna
> umowe? aha, mam podpisana na czas nieokreslony

Może nie, że mu nie zapłacisz, tylko powiedz mu, że jesteś zielony w tych
sprawach ponieważ nigdy nie byłeś w takiej sytuacji dlatego ważne są
dla ciebie podstawy prawne, żebyś wiedział, że nie łamiesz prawa.

A żeby cię wywalić to ma bardzo szeroki zakres możliwości, dodatkowo
może ci tak nasrać w papierach, że później aby pracować będziesz
musiał założyć własną firme. Ale wszystko da się wyprostować na drodze
sądowej, choć napewno będzie to proces bardzo długotrwały i stresujący,
a dodatkowo świadomość przyszłych pracodawców, że sądziłeś się już
z jamiś swoim szefem też działa odpychająco.

Pozdrawiam
Przemek

do góry

>
> no dobra, wiec mowie mu ze nie zaplace, czy moze wtedy rozwiazac ze mna
> umowe? aha, mam podpisana na czas nieokreslony
>

Jak nie zaplacisz traci, jak cie zwolni traci - wypowiedzenie, odprawa itd.
Zalezy co mu sie bardziej oplaci.
Twarda ekonomia chlopie

Pinio
--
"Bo jak się człowiek przejmie rolą sam pan wisz
to zaraz plecy go rozbolą albo krzyż..."
--

do góry

Skolej napisał:

> no dobra, wiec mowie mu ze nie zaplace, czy moze wtedy rozwiazac ze mna
> umowe? aha, mam podpisana na czas nieokreslony

Móc to zawsze może, ale niekiedy Ty możesz pójść z tymi papierami do SP
i uzyskać zadośuczynienie finansowe.

Flyer

do góry

a czy to ze podpisalem ten remanent nie ma znaczenia? wydaje mi sie, ze
tylko umowa odpowiedzialnosci materialnej ma moc prawna, zgadza sie?

do góry