-
11. Data: 2004-12-20 13:41:30
Temat: Re: 1,5 roku??? ja nigdy nie szukałem pracy dłużej niż miesiąc
Od: Michał Szeląg <l...@w...pl>
grochu napisał :
> Michał Szeląg <l...@w...pl> napisał(a):
>
>> 1,5 roku??? to ja nigdy nie szukałem pracy dłużej niż miesiąc.
>
> Pewnie się zdziwisz, ale jeśli ma się 40-tkę na karku, to jest normalne.
>
> Ponawiam pytanie: kto ma i jakie doświadczenia z Sądu Pracy ?
>
>
>
Pozostaje mi wyrazić głębokie ubolewanie i współczucie.
--
=======================================
Między duszą a materią pośredniczy matematyka.
=======================================
-
12. Data: 2004-12-20 15:59:21
Temat: Re: 1,5 roku??? ja nigdy nie szukałem pracy dłużej niż miesiąc
Od: "Holden Caulfield" <m...@p...fm>
Mo stwierdzilł z żartobliwą powagą:
>> Ponawiam pytanie: kto ma i jakie doświadczenia z Sądu Pracy ?
> mam takie: Jak się rejestrowałam po raz pierwszy, jako absolwentka, to
Gdzie sie rejestrowalas blondi? W Sadzie Pracy?
-
13. Data: 2004-12-20 17:11:04
Temat: Re: 1,5 roku??? ja nigdy nie szukałem pracy dłużej niż miesiąc
Od: Mo <l...@g...nie-smiec>
Ktoś (Michał Szeląg, a któżby!) wyklepał:
>>A o co chodzi? Bo ja widzę tylko tę jedną wiadomość. Ale doświadczenie
>>mam takie: Jak się rejestrowałam po raz pierwszy, jako absolwentka, to
>>traktowaną mnie jak królową, wszystko było milutkie, sympatyczniutkie,
>>pani wyjęła jakiś kajecik i od razu dała mi parę ofert. Zaraz się
>>musiałam wyrejestrować, bo znalazłam pracę sama, a jak się rejestrowałam
>>znów po roku, to już mnie tylko przeganiano z kąta w kąt, "oferty? na
>>tablicy ogłoszeń proszę sprawdzić i przyjść tu z numerkiem!"
>
> Tak działa program pierwsza praca!
LOL. Nie wiem, jak działa ten program, ale to, co mi zaproponowano, to
była zwykła oferta pracy, wcale nie dla absolwentów.
Zresztą gdyby nawet, to nie widze powodu tak drastycznych różnic w
traktowaniu petentów.
Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
-
14. Data: 2004-12-20 17:18:23
Temat: Re: 1,5 roku??? ja nigdy nie szukałem pracy dłużej niż miesiąc OT
Od: Mo <l...@g...nie-smiec>
Ktoś (Holden Caulfield, a któżby!) wyklepał:
> Mo stwierdzilł z żartobliwą powagą:
>
>>>Ponawiam pytanie: kto ma i jakie doświadczenia z Sądu Pracy ?
>>
>>mam takie: Jak się rejestrowałam po raz pierwszy, jako absolwentka, to
>
>
> Gdzie sie rejestrowalas blondi? W Sadzie Pracy?
O qrka, już miałam parę słów powiedzieć! :-D No to faktycznie mi się
udało! Ale zasugerowałam sie tematem, co wcale jednak nie upoważnia do
uwag z założenia obraźliwych! ;-P
Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
-
15. Data: 2004-12-20 17:59:38
Temat: Re: 1,5 roku??? ja nigdy nie szukałem pracy dłużej niż miesiąc
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Mo; <cq6i1q$l9j$1@inews.gazeta.pl> :
> A o co chodzi? Bo ja widzę tylko tę jedną wiadomość. Ale doświadczenie
> mam takie: Jak się rejestrowałam po raz pierwszy, jako absolwentka, to
> traktowaną mnie jak królową, wszystko było milutkie, sympatyczniutkie,
> pani wyjęła jakiś kajecik i od razu dała mi parę ofert. Zaraz się
> musiałam wyrejestrować, bo znalazłam pracę sama, a jak się rejestrowałam
> znów po roku, to już mnie tylko przeganiano z kąta w kąt, "oferty? na
> tablicy ogłoszeń proszę sprawdzić i przyjść tu z numerkiem!"
To pierwsze to był wyjątek niedoceniany przez absolwentów, to drugie to
norma i tak do końca życia.
Flyer
-
16. Data: 2004-12-20 18:48:51
Temat: Re: 1,5 roku??? ja nigdy nie szukałem pracy dłużej niż miesiąc
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Mo; <cq713u$233$1@inews.gazeta.pl> :
> LOL. Nie wiem, jak działa ten program, ale to, co mi zaproponowano, to
> była zwykła oferta pracy, wcale nie dla absolwentów.
>
> Zresztą gdyby nawet, to nie widze powodu tak drastycznych różnic w
> traktowaniu petentów.
Ja też. ;))) Dlatego od dawna postuluję zniesienie zniżek na ZUS dla
studentów i różnych ulg dla absolwentów. ;)
Flyer