-
1. Data: 2004-11-08 09:03:23
Temat: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: Fumfol <f...@o...pl>
Witam
Pracuje jako wychowawca w pogotowiu opiekunczym . od zeszlego roku
pogotowia przeszly z ministerstwa edukacji pod ministerstwo opieki
spolecznej. Dlatego ludzie zatrudniani obecnie sa na podsawie kodeksu
pracy a nie karty nauczyciela. Rodzi to wiele nieprzyjemnych sytuacji ,
dlatego ze wykonujemy ta sama prace a otrzymjemy zupelnie inne
pieniadze. Ale to inny temat:( Mam pytania dotyczace mojej sytuacji bo
zaczynam odczuwac cholerne zmeczenie a nie widze roznicy w porfelu:(
Czy moge konczyc prace o 22 i nastepnego dnia isc na 7 rano jesli moj
limit dobowy wynosi 12 godzin?
Czy powinnam miec za to wyzsze wynagodzenie?
Raz w tygodniu mam nocke czy nalezy mi sie za to dodatkowe wynagrodzenie?
Co z praca w wekendy, swita? pracowalam 1 lisopada ide rowniez 11:( czy
powinnam dostac za to dodatkowe wynagrodzenie?
Musze w ciagu tygodnia miec zajecia na grupie w ilosci 32 godzini tyle
mam ale czesto jest to robione wlasnie w sposob taki ze koncze prace o
22 nastepnego dnia ide na 7 , po nockach kiedy koncze dyzur o 8 rano
kolejny mam np o 15, czy liczy sie tylko ze wypracowalam tylko te 32
godziny czy powinnam dostawac dodatkowe pieniazki?
Plakac mi sie juz powoli chce bo lubie swoja prace ale moja ciagla
nieobecnosc w domu lub "spiaca obecnosc" nie wplywa dobrze.Jak dostaje
swoja pensje w wysokosci 1000 zl netto to szlag mnie trafia.
Aha na umowie mam napisane praca 3 zmianowa w tym niedziele i swieta.
Pozdrawiam grupowiczow
Ania
-
2. Data: 2004-11-08 10:03:12
Temat: Re: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
Zastrzeżenie: w systemie dyżurowym pracowałem ładnych parę (z 8) lat temu,
w tym czasie było kilka nowelizacji, więc to, co piszę, to tylko
przybliżenie. Aktualnych realiów nie znam, ale może mnie ktoś poprawi.
On 2004-11-08, Fumfol <f...@o...pl> wrote:
> Czy moge konczyc prace o 22 i nastepnego dnia isc na 7 rano jesli moj
> limit dobowy wynosi 12 godzin?
> Czy powinnam miec za to wyzsze wynagodzenie?
> Raz w tygodniu mam nocke czy nalezy mi sie za to dodatkowe wynagrodzenie?
Praca w godzinach nocnych na mocy KP była objęta wyższą stawką. Nie pamiętam,
czy to było 150% czy może 200%.
> Co z praca w wekendy, swita? pracowalam 1 lisopada ide rowniez 11:( czy
> powinnam dostac za to dodatkowe wynagrodzenie?
Oj, nie wiem. U nas dyżurów w weekend nie było. Ale obija mi się o uszy, że
też obowiązywała podwyższona stawka.
> Musze w ciagu tygodnia miec zajecia na grupie w ilosci 32 godzini tyle
> mam ale czesto jest to robione wlasnie w sposob taki ze koncze prace o
> 22 nastepnego dnia ide na 7 , po nockach kiedy koncze dyzur o 8 rano
> kolejny mam np o 15, czy liczy sie tylko ze wypracowalam tylko te 32
> godziny czy powinnam dostawac dodatkowe pieniazki?
Tutaj niewiele Ci pomogę. Wiem, że po 24h dyżurze przysługuje przynajmniej
24h wolnego. U mnie w firmie było 48h, ale nie wiem, czy to ze względu na KP,
czy też na wewnętrzne uregulowania firmy.
> Aha na umowie mam napisane praca 3 zmianowa w tym niedziele i swieta.
Co nie zmienia faktu, że zapisy KP obowiązują.
Inna sprawa, że Twój pracodawca może nie mieć na to kasy i jak zaczniesz się
dopominać, to się z Tobą pożegnają i zatrudnią kogoś "niewypalonego".
Pozdrawiam
Czesiu
--
Co dwie kopie to nie jedna
/z pamiętnika administratora/
-
3. Data: 2004-11-08 11:05:38
Temat: Re: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: Karolina Gajkowska <g...@w...pl>
Fumfol wrote:
> pieniadze. Ale to inny temat:( Mam pytania dotyczace mojej sytuacji bo
> zaczynam odczuwac cholerne zmeczenie a nie widze roznicy w porfelu:(
> Czy moge konczyc prace o 22 i nastepnego dnia isc na 7 rano jesli moj
> limit dobowy wynosi 12 godzin?
2 lata temu pracowałam równiez w systemie zmianowym, Sytuacji takich nie
było, że jednego dnia 22 a następnego 6-7 rano, nie wiem jednak czy
wynikało to z KP, czy też z wewnętrznych zasad firmy. Chciaż nie, zasada
zapiasna gdzieś (chyba w umowie miałam taką klauzulę), że dnia
nastepnego dyżur mógł sie rozpocząć nie wcześniej niż 2h przed godziną
rozpoczęcia dyżuru dnia nastepnego. Czyli jak miałam dyżur 14-22 to nie
mogłam następnego dnia rozpocząc go wcześniej niż o 12. Praca była co
prawda w warunkach podwyższonego ryzyka (hałas), więc tego typu
ograniczenia mogły byc narzucone dodatkowymi przepisami. Nie mam jednak
pojęcia jak to wygląda ze strony prawnej.
> Raz w tygodniu mam nocke czy nalezy mi sie za to dodatkowe wynagrodzenie?
O ile wiem, niekoniecznie. Zmiana to zmiana. Zależy chyba od tego jak
potem masz rozłożone godziny.
> Co z praca w wekendy, swita? pracowalam 1 lisopada ide rowniez 11:( czy
> powinnam dostac za to dodatkowe wynagrodzenie?
Należy ci się taka sama ilośc dni wolnych w miesiącu ile jest dni
wolnych od pracy. Czyli jeśli w miesiącu są np. cztery niedziele i dwa
dni ustawowo wolne od pracy, to nalezy ci się sześć wolnych dni w
miesiącu. A kiedy to będzie to już sprawa doboru dyżurów. Faktem jest,
że za pracę w dni świąteczne była u nas wyższa stawka - zdaje się 150%
stawki normalnej, więc były to bardzo pożądane dyżury.
> Musze w ciagu tygodnia miec zajecia na grupie w ilosci 32 godzini tyle
> mam ale czesto jest to robione wlasnie w sposob taki ze koncze prace o
> 22 nastepnego dnia ide na 7 , po nockach kiedy koncze dyzur o 8 rano
> kolejny mam np o 15, czy liczy sie tylko ze wypracowalam tylko te 32
> godziny czy powinnam dostawac dodatkowe pieniazki?
Trudno powiedzieć. Niewątpliwie nie powinno tak być, że takie krótkie są
przerwy między dyżurami. Zastanawia mnie tylko... Twoi współpracownicy
maja tak samo? Nikt tego nie sprawdzał? Co masz dokładnie napisane w
umowie - o ile mi wiadomo, to takie rzeczy - zasady wyznaczania dyżurów
powinny być okreslone w umowie - ew. powinna być adnotacja, że
wyznaczane jest to odpowiednimi przepisami.
> Plakac mi sie juz powoli chce bo lubie swoja prace ale moja ciagla
> nieobecnosc w domu lub "spiaca obecnosc" nie wplywa dobrze.Jak dostaje
> swoja pensje w wysokosci 1000 zl netto to szlag mnie trafia.
Nie załamuj się. Skoro ty masz takie pokręcone godziny, to twoi
współpracownicy pewnie też. Macie możliwośc zamiany dyżurów? Może warto
się zgadać i ustalić między sobą - w tym tygodniu pani X bierze dyzury
dzienne, a pani Y nocne, a w następnym tygodniu zmiana. Jeśli nie da się
tego zmienic odgórnie, to może oddolnie możecie się dogadać?
Pozdrawiam,
Karolina Gajkowska.
-
4. Data: 2004-11-08 14:44:52
Temat: Re: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: Fumfol <f...@o...pl>
>
> 2 lata temu pracowałam równiez w systemie zmianowym, Sytuacji takich nie
> było, że jednego dnia 22 a następnego 6-7 rano, nie wiem jednak czy
> wynikało to z KP, czy też z wewnętrznych zasad firmy. Chciaż nie, zasada
> zapiasna gdzieś (chyba w umowie miałam taką klauzulę), że dnia
> nastepnego dyżur mógł sie rozpocząć nie wcześniej niż 2h przed godziną
> rozpoczęcia dyżuru dnia nastepnego. Czyli jak miałam dyżur 14-22 to nie
> mogłam następnego dnia rozpocząc go wcześniej niż o 12. Praca była co
> prawda w warunkach podwyższonego ryzyka (hałas), więc tego typu
> ograniczenia mogły byc narzucone dodatkowymi przepisami. Nie mam jednak
> pojęcia jak to wygląda ze strony prawnej.
>
No wlasnie a ja bym chciala wiedziec czy naleza mi sie za to dodatkowe
pieniazki czy np dzien wolny
>> Raz w tygodniu mam nocke czy nalezy mi sie za to dodatkowe wynagrodzenie?
>
> O ile wiem, niekoniecznie. Zmiana to zmiana. Zależy chyba od tego jak
> potem masz rozłożone godziny.
Co to znaczy potem rozlozone godziny? albo np mam dzien wolny po nocce
albo np sa sytuacje ze ide do pracy np na 15 co w takich sytuacjach?
podobno praca w nocy niesie ze soba dodatkowe pieniadze?
>
>> Co z praca w wekendy, swita? pracowalam 1 lisopada ide rowniez 11:(
>> czy powinnam dostac za to dodatkowe wynagrodzenie?
>
> Należy ci się taka sama ilośc dni wolnych w miesiącu ile jest dni
> wolnych od pracy. Czyli jeśli w miesiącu są np. cztery niedziele i dwa
> dni ustawowo wolne od pracy, to nalezy ci się sześć wolnych dni w
> miesiącu. A kiedy to będzie to już sprawa doboru dyżurów. Faktem jest,
> że za pracę w dni świąteczne była u nas wyższa stawka - zdaje się 150%
> stawki normalnej, więc były to bardzo pożądane dyżury.
> > Musze w ciagu tygodnia miec zajecia na grupie w ilosci 32 godzini tyle
>
>> mam ale czesto jest to robione wlasnie w sposob taki ze koncze prace o
>> 22 nastepnego dnia ide na 7 , po nockach kiedy koncze dyzur o 8 rano
>> kolejny mam np o 15, czy liczy sie tylko ze wypracowalam tylko te 32
>> godziny czy powinnam dostawac dodatkowe pieniazki?
>
> Trudno powiedzieć. Niewątpliwie nie powinno tak być, że takie krótkie są
> przerwy między dyżurami. Zastanawia mnie tylko... Twoi współpracownicy
> maja tak samo? Nikt tego nie sprawdzał? Co masz dokładnie napisane w
> umowie - o ile mi wiadomo, to takie rzeczy - zasady wyznaczania dyżurów
> powinny być okreslone w umowie - ew. powinna być adnotacja, że
> wyznaczane jest to odpowiednimi przepisami.
Nie mam NIC napisane w umowie tylko ze obowiazuje mnie praca
trzyzmanowa i swieta i niedziele nic nie mam o wynagrodzeiu a ja sie
poprostu coraz gorzej mam nie mialam mozliwosci pojechania na groby
swoich bliskich, coraz rzadizej widuje sie z mezem jest mi ciezko
>
>> Plakac mi sie juz powoli chce bo lubie swoja prace ale moja ciagla
>> nieobecnosc w domu lub "spiaca obecnosc" nie wplywa dobrze.Jak dostaje
>> swoja pensje w wysokosci 1000 zl netto to szlag mnie trafia.
>
> Nie załamuj się. Skoro ty masz takie pokręcone godziny, to twoi
> współpracownicy pewnie też. Macie możliwośc zamiany dyżurów? Może warto
> się zgadać i ustalić między sobą - w tym tygodniu pani X bierze dyzury
> dzienne, a pani Y nocne, a w następnym tygodniu zmiana. Jeśli nie da się
> tego zmienic odgórnie, to może oddolnie możecie się dogadać?
Moi wspolpracownicy w wiekszosc sa zatrudnieni z karty nauczyciela ( z
kodeksu jest nas trojka osob) ci z karty nawet jesli maja takie godziny
to maja to placone jako nadgodziny , nocki licza sie im inaczej dlatego
tez troche inaczej podchodza do prpblemmu
>
> Pozdrawiam,
> Karolina Gajkowska.
-
5. Data: 2004-11-08 15:07:55
Temat: Re: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2004-11-08, Fumfol <f...@o...pl> wrote:
> Nie mam NIC napisane w umowie tylko ze obowiazuje mnie praca
> trzyzmanowa i swieta i niedziele nic nie mam o wynagrodzeiu a ja sie
> poprostu coraz gorzej mam nie mialam mozliwosci pojechania na groby
> swoich bliskich, coraz rzadizej widuje sie z mezem jest mi ciezko
To w takiej sytuacji obowiązują zapisy KP. Przeszukaj archiwa grupy,
ktoś podawał linka do strony WWW. Bodajże na www.lex.pl.
Pozdrawiam
Czesiu
--
[00:54] <TomekS!tsurmacz@okapi.ict.pwr.wroc.pl> a poza tym, to ja sobie
zakładam po prostu grupy w domu i nie wiem, czego wszyscy ode mnie chcą
(czepili się jacyś z feedem i tylko kopiują... ;-))) )
-
6. Data: 2004-11-08 15:18:01
Temat: Re: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2004-11-08, Karolina Gajkowska <g...@w...pl> wrote:
> Nie załamuj się. Skoro ty masz takie pokręcone godziny, to twoi
> współpracownicy pewnie też. Macie możliwośc zamiany dyżurów? Może warto
> się zgadać i ustalić między sobą - w tym tygodniu pani X bierze dyzury
> dzienne, a pani Y nocne, a w następnym tygodniu zmiana. Jeśli nie da się
> tego zmienic odgórnie, to może oddolnie możecie się dogadać?
Zakładając, że wystarczy pracowników. Jeżeli założymy, że pracownik może
pracować 8h dziennie, średnio raz na dobę w okresie rozliczeniowym, to 3-ch
pracowników wystarczy. Że od jednego dyżuru do drugiego upływa przynajmniej
24h, to już potrzeba 4-ch pracowników (godziny można przestawić, chodzi
mi o zasadę).
A - 8-16
B - 16-24
C - 0- 8 (A jeszcze nie może wejść, on może zacząć pracę najwcześniej za 8h)
D - 8-16
i cykl się zamyka. Dla dociekliwych: ile osób potrzeba, aby obsadzić dyżury
przy dodatkowym założeniu, że pracownik pracuje dokładnie 40h w tygodniu?
Co w sytuacji, gdy dołożymy dzień wolny za pracę w dzień wolny od pracy?
Teoretycznie koszta są takie same: trzeba obsadzić (i zapłacić za) 168h
tygodniowo. Natomiast zwiększa się liczba etatów. Co zarządzający firmą
(czy państwową, czy prywatną) bardzo niechętnie widzą. W sumie trzebaby
policzyć, czy zwiększenie zatrudnienia w takiej sytuacji ma wpływ na koszta,
czy nie. Szczerze mówiąc to mi się nie chce. Chyba, że jest ktoś dociekliwy,
kto lubi żonglować cyferkami.
Pozdrawiam
Czesiu
--
"Czy napijesz się czegoś? I nie mów, że tak"
/Socjonetka/
-
7. Data: 2004-11-08 15:24:54
Temat: Re: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: Fumfol <f...@o...pl>
Artur R. Czechowski wrote:
> On 2004-11-08, Karolina Gajkowska <g...@w...pl> wrote:
>
>> Nie załamuj się. Skoro ty masz takie pokręcone godziny, to twoi
>> współpracownicy pewnie też. Macie możliwośc zamiany dyżurów? Może warto
>> się zgadać i ustalić między sobą - w tym tygodniu pani X bierze dyzury
>> dzienne, a pani Y nocne, a w następnym tygodniu zmiana. Jeśli nie da się
>> tego zmienic odgórnie, to może oddolnie możecie się dogadać?
>
> Zakładając, że wystarczy pracowników. Jeżeli założymy, że pracownik może
> pracować 8h dziennie, średnio raz na dobę w okresie rozliczeniowym, to 3-ch
> pracowników wystarczy. Że od jednego dyżuru do drugiego upływa przynajmniej
> 24h, to już potrzeba 4-ch pracowników (godziny można przestawić, chodzi
> mi o zasadę).
> A - 8-16
> B - 16-24
> C - 0- 8 (A jeszcze nie może wejść, on może zacząć pracę najwcześniej za 8h)
> D - 8-16
> i cykl się zamyka. Dla dociekliwych: ile osób potrzeba, aby obsadzić dyżury
> przy dodatkowym założeniu, że pracownik pracuje dokładnie 40h w tygodniu?
> Co w sytuacji, gdy dołożymy dzień wolny za pracę w dzień wolny od pracy?
>
> Teoretycznie koszta są takie same: trzeba obsadzić (i zapłacić za) 168h
> tygodniowo. Natomiast zwiększa się liczba etatów. Co zarządzający firmą
> (czy państwową, czy prywatną) bardzo niechętnie widzą. W sumie trzebaby
> policzyć, czy zwiększenie zatrudnienia w takiej sytuacji ma wpływ na koszta,
> czy nie. Szczerze mówiąc to mi się nie chce. Chyba, że jest ktoś dociekliwy,
> kto lubi żonglować cyferkami.
Mi dokladnie chodzi oto ze bardzo malo czasu spedzam w domu, inaczej
moze bym chodzila na te nocki majac swiadomosc ze ze dostaje za to
dodatkowe pieniadze, jestem lubiana w pracy ale idac do szefa musze miec
jakies argumentyw reku dlatego tez zwrocilam sie do Was o porade moje
pytania sa prosteczy tak mozna i za ile?:)
Nie boje sie tego ze szef pomysli o mnie ze jestem wypalona bo nie
jestem organizuje dla tych dzieci wyjazdy, robie gazetke pogotowniana,
jako jedyna kobieta pracuje na grupie resocjalizacyjnej starszych
chlopcow, brakuje mi tylko pieniazkow za prace.
Pozdrawiam pracujacych w normalnych godzinach ja szykuje sie do nocki:(
u
-
8. Data: 2004-11-08 15:30:09
Temat: Re: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2004-11-08, Fumfol <f...@o...pl> wrote:
> Mi dokladnie chodzi oto ze bardzo malo czasu spedzam w domu, inaczej
> moze bym chodzila na te nocki majac swiadomosc ze ze dostaje za to
> dodatkowe pieniadze, jestem lubiana w pracy ale idac do szefa musze miec
> jakies argumentyw reku dlatego tez zwrocilam sie do Was o porade moje
> pytania sa prosteczy tak mozna i za ile?:)
OK, masz dwa wyjścia. Poszukać w sieci kodeksu pracy i poczytać, albo
poczekać, aż komuś życzliwemu (i pracowitemu) będzie się chciało to zrobić :)
Sugeruję to pierwsze :)
Pozdrawiam
Czesiu
--
[...] nie można znaleźć kogoś, kto się nie odzywa
/"CyberJoly Dream", Nina Liedtke/
-
9. Data: 2004-11-08 15:35:02
Temat: Re: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: Fumfol <f...@o...pl>
Czytalam kodeks pracy ale dla mnie jako humanistki:) jest to nie do
zrozumienia:)
Pozdrawiam cieplutko
Ania
Artur R. Czechowski wrote:
> On 2004-11-08, Fumfol <f...@o...pl> wrote:
>
>> Mi dokladnie chodzi oto ze bardzo malo czasu spedzam w domu, inaczej
>> moze bym chodzila na te nocki majac swiadomosc ze ze dostaje za to
>> dodatkowe pieniadze, jestem lubiana w pracy ale idac do szefa musze miec
>> jakies argumentyw reku dlatego tez zwrocilam sie do Was o porade moje
>> pytania sa prosteczy tak mozna i za ile?:)
>
> OK, masz dwa wyjścia. Poszukać w sieci kodeksu pracy i poczytać, albo
> poczekać, aż komuś życzliwemu (i pracowitemu) będzie się chciało to zrobić :)
> Sugeruję to pierwsze :)
>
> Pozdrawiam
> Czesiu
-
10. Data: 2004-11-10 18:25:16
Temat: Re: praca w pogotowiu opiekunczym
Od: "wektor" <w...@i...pl>
Użytkownik "Fumfol" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cmo3n1$lgi$2@news.onet.pl...
> Czytalam kodeks pracy ale dla mnie jako humanistki:) jest to nie do
> zrozumienia:)
Przeglądnęłam posty w tym wątku i dochodzę do wniosku, że sprawę rozkładu
czasu pracy należałoby wyjaśnić z pracodawcą i ewentualnie ze
współpracownikami.
1. Pora nocna obejmuje 8 godzin pomiędzy 21:00 a 7:00 i jest ustalana w
regulaminie pracy (zwykle od 22:00 do 6:00). Za każdą godzinę pracy w
porzez nocnej przysługuje dodatkowe wynagrodzenie w wysokości 20% stawki
godzinowej wynikającej z najniższego wynagrodzenia (obecnie 824 zł) - art.
137 Kodeksu pracy.
2. Piszesz o obowiązującej Cię 32-godzinnej tygodniowej normie czasu
pracy. Szkoda, że nie napisałaś z czego wynika ta obniżona norma
(regulamin pracy czy akt prawny wyższego rzędu??).
Według Kodeksu pracy (art. 129.1) czas pracy nie może przekraczać 8 godzin
na dobę i przeciętnie 40 godzin w 5-dniowym tygodniu pracy w przyjętym
okresie rozliczeniowym.
Przy pracy zmianowej norma dobowa może być przedłużona do 12 godzin.
Co trzecia niedziela powinna być wolna od pracy.
W październiku 2004 r. pracownik powinien pracować 21 dni i przepracować
168 godzin, również w dni świąteczne. Jeżeli przepracował więcej godzin,
to może otrzymać wolne godziny: jeżeli z inicjatywy pracownika to w
wymiarze 1:1, jeżeli z inicjatywy pracodawcy to 1,5 godziny za każdą 1
nadgodzinę, albo powinien otrzymać dodatek za nadgodziny w wysokości 50%
stawki osobistego zaszeregowania lub 100% (tylko za godziny nadliczbowe w
nocy lub w niedziele, święta i dni wolne od pracy niebędące dla pracownika
dniami pracy ustalonymi w harmonogramie).
W listopadzie pracownik winien przepracować 20 dni, czyli 160 godzin.
A może ta tygodniowa norma 32 godziny jest zwyczajowo ustalona i
stosowana, aby zrekompensować pracownikom uciążliwości pracy w pogotowiu
opiekuńczym? Może wynika z Karty Nauczyciela i jest stosowana również do
Ciebie, mimo że podlegasz pod przepisy Kodeksu pracy?
Reasumując, za pracę w porze nocnej należy się dodatek, a pozostałe Twoje
narzekania w mojej ocenie wynikają z tego, że do innych pracowników jest
stosowana Karta Nauczyciela, natomiast Ciebie dotyczy Kodeks pracy.
W zgodnym zespole harmonogram można tak ustalić, aby wszyscy byli mniej
więcej jednakowo traktowani.
Pozdrawiam
wa