-
1. Data: 2002-09-13 13:38:01
Temat: praca w komisie samochodowym
Od: "sebur" <s...@p...onet.pl>
Dostałem propozycje pracy w komisie, byłem na rozmowie i hmmm.........
Otóż do moich obowiązków (specjalista ds handlowych) ma być aktywne
poszukiwanie klientów komisu (zarówno kupno samochodów jak i sprzedaż-
oczywiście z zyskiem)-częste wyjazdy na giełdy samochodowe w całym
kraju,szukanie korzystnych ofert sprzedaży,szukanie klientów, wyjazdy za
granicę (Niemcy) w celu sprowadzenia samochodów itp.Wymagana determinacja
itp.Pensja 760brutto+ prowizja od zysku ze sprzedaży.Wg twierdzenia
właściciela moża zrobić nawet do 6000zl.Jednyny warunek jaki postawił to
zacząć od razu (w dniu rozmowy miałem podpisać umowę i zacząć
pracę).Poprosiłem o dzień do namysłu,a facet powiedział że nie widzi we mnie
determinacji, oddał mi moje dokumenty i powiedział żebym przyszedł jak się
zdecyduję i będę "na prawdę zdeterminowany).
I co Szanowni grupowicze na to?warto podjąć taką pracę?dodam,że była to
najdziwniejsza rozmowa kwalifikacyjna jaką odbyłem.
z wykształcenia jestem mgr ekonomii (niewielkike doświadczenie w sprzedaży
komputerów jeszcze za czasów studenckich)
sebur
-
2. Data: 2002-09-13 14:51:55
Temat: Re: praca w komisie samochodowym
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> I co Szanowni grupowicze na to?warto podjąć taką pracę?dodam,że była to
> najdziwniejsza rozmowa kwalifikacyjna jaką odbyłem.
> z wykształcenia jestem mgr ekonomii (niewielkike doświadczenie w sprzedaży
> komputerów jeszcze za czasów studenckich)
Masz wyższe i nie podpadło Ci zachowanie oszusta ??? Przecież jawnie zagrał
na fakcie że starasz się podjąć pracę, ale odwrócił kota ogonem iż brak Ci
determinacji abyś w afekcie szybko podpisał umowę w której być może jest
jakiś punkt który mógłbyś przeoczyć.
Trochę dystansu do takich ludzi, bo nie dość że nic nie zarobisz to jeszcze
przez takiego po sądach będziesz sie włóczył !!!
Gdyby na mnie trafiło .. to bym mu powiedział co o tym myślę. Poprostu
kolejny oszust szukający jelenia dla nabijania własnej kasy, kosztem
bezrobotnego lub osoby w trudnej sytuacji !!!
Pozdrawiam
Wrangler
-
3. Data: 2002-09-13 15:10:57
Temat: Re: praca w komisie samochodowym
Od: k...@p...onet.pl
> Dostałem propozycje pracy w komisie, byłem na rozmowie i hmmm.........
> z wykształcenia jestem mgr ekonomii (niewielkike doświadczenie w sprzedaży
> komputerów jeszcze za czasów studenckich)
> sebur
>
Uwazaj.
Moze sie okazac, ze jest to lawirowanie na krawedzi albo i poza prawem.
Twoj opis bardzo to uprawdopodobnia
handel wozami kradzionymi, wiedzac ze kradzione (wyjazd po wozy na ktore
zlodziej za granica ma zlecenie pod gust klienta), prowizja pod stolem jako
lewizna i udzial w paserstwie. Moze kontakty z mafia rosyjska , ktora ma u nas
kanal przerzutowy kradzionych z niemiec wozow.
Jesli nie masz ciagotek do takich rzeczy, to lepiej sie nie pakuj.
Pozdrawiam
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2002-09-13 23:18:00
Temat: Re: praca w komisie samochodowym
Od: "\(--glow--\)" <i...@i...pl>
> itp.Pensja 760brutto+ prowizja od zysku ze sprzedaży.
760 brutto to nie jest kasa dla "zdeterminowanych".
Poszukaj gdzie indziej chociaż jest ciężko. Bo czytając Twój post odnoszę
wrażenie że robota jest trochę "lewa" .