-
1. Data: 2004-06-24 23:19:52
Temat: ...praca przy telefonie w ING...
Od: "Ciekawy świata" <c...@w...pl>
...zaproponowano mi pracę przy biurku - przy telefonie - dzwonienie pod
numery z książki telefonicznej i namawianie ludzi na fundusz emerytalny...
Czy ktoś z szanownych Państwa pracował w takim charakterze? Płacą od
"zwerbowanych"...czy to się opłaca? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tego
typu pracach? Czy można godnie zarobić?
Zainteresowany...
-
2. Data: 2004-06-24 23:30:12
Temat: Re: ...praca przy telefonie w ING...
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
<c...@w...pl> napisal(a):
> ...zaproponowano mi pracę przy biurku - przy telefonie - dzwonienie pod
> numery z książki telefonicznej i namawianie ludzi na fundusz emerytalny...
> Czy ktoś z szanownych Państwa pracował w takim charakterze? Płacą od
> "zwerbowanych"...czy to się opłaca? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tego
> typu pracach? Czy można godnie zarobić?
Najprostszym sposobem oceny zarobków jest próba oszacowania, ile
pracodawca dzięki Tobie zarobi. Akurat przy tego typu pracy to proste.
Załóż sobie, ile chcesz zarabiać, dodaj do tego podatek i składki ZUS i
zastanów się, czy pracodawdca w dłuższej perspektywie wyjdzie na swoje
(wstrętny kapitalista!).
Jeśli się zastanowisz, to dojdziesz do wniosku, że za takie dzwonienie
to 1000 zł na rękę dostaniesz, ale raczej godziwej kasy nie zarobisz na takim
stanowisku.
--
Samotnik
-
3. Data: 2004-06-25 06:17:06
Temat: Re: ...praca przy telefonie w ING...
Od: "Isztar" <a...@o...pl>
myslisz ze uda CI sie kogos namowic na fundusz emerytalny przez telefon? ;)
-
4. Data: 2004-06-25 07:06:05
Temat: Re: ...praca przy telefonie w ING...
Od: "Beata" <b...@w...mm.pl>
Jakiś czas temu dostałam identyczną propozycję, tylko że w Nationale
Nederlanden (we Wrocławiu, w głównej siedzibie w rynku). Miała to być praca
przy konkretnym agencie, płaca oczywiście prowizyjna od umówionych spotkań,
które doszłyby do skutku (5zł od jednego spotkania).
Niestety praca na czarno !!! I tekst o treści: "jeżeli ktoś was zapyta co
tutaj robicie, to mówcie, że jesteście na praktyce u pana x..."
Podziękowałam za tą intratną pasadkę, wolałam nie tracić cennego czasu
angażując się w to.
-
5. Data: 2004-06-25 10:35:39
Temat: Re: ...praca przy telefonie w ING...
Od: "Marcin" <m...@W...com.pl>
Użytkownik "Ciekawy świata" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cbfnho$h8n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ...zaproponowano mi pracę przy biurku - przy telefonie - dzwonienie pod
> numery z książki telefonicznej i namawianie ludzi na fundusz emerytalny...
> Czy ktoś z szanownych Państwa pracował w takim charakterze? Płacą od
> "zwerbowanych"...czy to się opłaca? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w
tego
> typu pracach? Czy można godnie zarobić?
Witam
po pierwsze nie wydaje mi sie zeby namawianie kogos do przystapienia do OFE
przez telefon dawalo wielkie efekty
Sam zapisuje do OFE AIG i faktycznie jest teraz "goracy"okrez bo 10 lipca
losowanie ZUS. Ale ja zapisuje "na wlasny rachunek"
czyli tez mam prowizje od kazdej zapisanej osoby ale nikt mi z tego nie
"potraca" i dokladnie wiem ile zarobie jak np zapisze 20 czy 30 osob.
W sumie to nawet przydalby sie ktos do pomocy:) musze nad tym pomyslec.
Pozdrawiam
Marcin