Witam

W dzisiejszym dodatku "Praca" do "Gazety Wyborczej" znajduje
się krótki artykulik, o prawdziwości informacji zawartych w CV.
Jakaś osoba z firmy, która zajmuje się rekrutacją powiedziała,
iż informacje o tym, że pracowało się "na czarno" również
powinny znaleźć się w CV, bo to znak, że osoba nie próżnowała.

Mam teraz pytanie.
Czy ktoś z Szanownych Grupowiczów pisał może o tym w swoim CV?

Jeżeli tak to w jakiej formie: pełna informacja (czyli co, gdzie kiedy i
u kogo),
czy też może w jakiś inny sposób?

pozdrawiam

--
maik
/jeżeli odpowiadasz do mnie prywatnie
USUNTO z adresu/

do góry

On Mon, 9 Sep 2002 12:29:31 +0200, "maik" <m...@i...pl>
wrote:

>Mam teraz pytanie.
>Czy ktoś z Szanownych Grupowiczów pisał może o tym w swoim CV?

>Jeżeli tak to w jakiej formie: pełna informacja (czyli co, gdzie kiedy i
>u kogo),
>czy też może w jakiś inny sposób?

Ja jestem niejako zmuszony do takiego przedstawiania sprawy - mój
obecny zawód wykonywany nijak się ma do zawodów wyuczonych i studiów
które kończyłem. Już w trakcie studiów wykonywałm pewne prace, na
które najczęściej nie mam żadnego potwierdzenia na piśmie.
Dlatego w CV piszę o 'dorywczych pracach w charakterze...', albo o
'wykonywanych pracach z zakresu...'. Oczywiście dziś już jest mi
łatwiej - złapałem trochę 'oficjalnej' praktyki zawodowej, dzięki
czemu praca na czarno jest tylko dodatkowym akcentem w CV.

ale... jeśli nie ma innych możliwości, to warto i takie nielegalne
prace wpisywać - bez nazw firm, czy nazwisk - to można potem
'nieoficjalnie' napomknąć w czasie rozmowy kwalifikacyjnej.
Najczęściej rekrutujący skupiają się później na rzeczywistych
umiejętnościach kandydata i tematyka 'pracy' czy pracy u innego
pracodawcy schodzi na dalszy plan.

GL

do góry