-
181. Data: 2006-08-05 02:37:56
Temat: Re: praca - czy to koniec?
Od: pwil <p...@k...pl.niedziala>
Moonwalker nastukał(a):
> Dokladnie tak! Fryzjer w UK zarabia kilkakrotne wiecej od fryzjera w PL bo
> cena uslugi w UK jest kilkakrotnie wieksza. Tak mi sie przynajmniej wydaje
Opona do roweru w UK 5Ł, a wymiana dodatkowe 30Ł. Ceny usług są dość z
bliżone w przeliczeniu 1Ł=1pln, a po prostu to co materialne, jest tańsze.
Jeśli koparka w PL nie jest te 6x razy tańsza, to trzeba ciąć po pensjach,
żeby utrzymać porównywalne ceny usług jako całości (np. budowa domu).
-
182. Data: 2006-08-05 02:56:05
Temat: Re: praca - czy to koniec?
Od: pwil <p...@k...pl.niedziala>
KrzysiekPP nastukał(a):
>> w Warszawie place 20zl za fryzjera,
>
> A ja w Krakowie 12 zł :):)
A ja w Warszawie 29 zł :(:(
-
183. Data: 2006-08-10 08:26:52
Temat: Re: praca - czy to koniec?
Od: mikezum <b...@w...pl_AdresSpamowy>
Dnia Sun, 30 Jul 2006 00:34:08 +0200, Mumia napisał(a):
> W wiadomości <news:9e0a5$44cbda20$d4ba96ed$19752@news.chello.pl>
> gg <g...@g...pl> pisze:
>
>> nieprawda jest ze wychodzi na jedno.
>> Porownaj sobie zarobki 25 tys L poczatkujacwgo informatyka w
>> GB do 25 tys zl w Polsce. Tego sie nie da porownac, na reke to
>> wychodzi odpowiednio
>> Ł1,546.40 = Zł 8,8895
>> Zł 1,369
>> 8,8895 / 1,369 = 6,5
>
> Sorki, ale nie kumam nic z powyższych wyliczeń.
> Jeśli w Polsce zarabia się 1369 zł, to 5x więcej (czyli w UK) byłoby 6845
> zł, a nie 8895 zł.
> Co do reszty - tak czy siak nie do końca masz rację. Owszem - część życia
> jest na poziomie cenowym porównywalnym z polskim, ale spora część jest dużo
> droższa. W ostatecznym rozrachunku wychodzi niemal na to samo. Ten, kto
> dobrze zarabia w skali danego państwa, temu dobrze się żyje, ten kto zarabia
> słabo, żyje słabo - niezależnie od kraju.
> Akurat realia UK nie są mi zbyt dobrze znane, ale w Skandynawii czy w
> Niemczech absolutnie nie wygląda to tak cukierkowo, jakby się mogło wydawać.
>
>> I jak ty chcesz to porownac
>> 1m2 mieszkania w Gdańsku - 5 tys zl
>> 1m2 mieszkania GB (odpowiednio) 15 tys zl
>> 15/5 = 3
>
> Naprawdę w UK metr mieszkania kosztuje (w przeliwczeniu) tylko 15 tys zł?
>
>> W UK możesz sobie kupić różne żeczy jak np. własny
>> samochód
>
> Z reguły na kredyt. Mało kto kupuje samochód za gotówkę. U nas, zarabiając
> 1370 zł, też dostaniesz auto na kredyt.
>
tak W Gb ZA 17000L kupisz nowke bryke i to niezlej klasy.... u nas tez za
17000 zl kupisz taki samochod, bo wedlug mnie to wydasz okolo 50000 tys zl
-
184. Data: 2006-08-10 08:42:34
Temat: Re: praca - czy to koniec?
Od: mikezum <b...@w...pl_AdresSpamowy>
> pewno jesteś informatykiem. To nie moja wina że twoje marzenia rozminęły się z
> rzeczywistością. Pewno sobie kombinowaleś że skoro znasz się na komputerach to
> jak się bedziesz kształcił w tym kierunku to będziesz mial dobrą, czystą i
> dobrze płatną pracę. W zasadzie przy całkowicie nowym kierunku powinno tak być.
> Tylko że nie jest. Bo za dużo tak myślało. Jak wezmę gazetę i czytam ogłoszenia
> że poszukują pracowników, to poszukują; stolarzy, cieśli, szwaczek, mechaników
> samochodowych, majstrów, kierownikow itd. Informatykow nigdzie nie potrzebują.
> Jak firma da ogłoszenie że potrzebują informatyków to się pół polski zglasza. A
> jak że cieśli to z łaski przyjdzie jeden i powie że za 2500 to niech sobie sami
> szalunki robią. Oczywiście ze procujacy w usługach nie wytwarzają dobr. Wynika
> to z definicji usług. Jakie dobra wytwarza pielęgniarka, pani w urzędzie
> skarbowym, nauczyciel. To typowe zawody związane z usługami. Oni teoretycznie,
> czasami praktycznie, pomagają w tworzeniu dóbr, ale ich nie tworzą. Liczy się
> tylko przemysł wydobywczy i przetwórczy, czyli produkcja. Reszta jest dzieleniem
> nadwyżek jakie wytworzyły te dwa działy. U nas nie ma takich nadwyżek to i
> usługi dołują. I co ty na to niezwykły głupku. Tomek
tak, a jak bedzie trzeba policzyc pogode na nastepny weekend, to wylicz ja
sobie sam...na pieszo, i nie zapomnij jeszcze o przyszlych pokoleniach- co
by Ci pomogli, a... jeszce jedno - nie pomyl sie