Witajcie,

Zwracam się do Was z pytaniem. Czy w naszym kraju można dostać pracę tak
normalnie, bo posiada się odpowiednie kwalifikacje, czy tez trzeba mieć
znajomości? Od dwóch miesięcy szukam pracy. Wysyłam aplikacje do tych
firm, których wymagania spełniam i najczęściej nawet nie jestem
zapraszana na rozmowę.Nie miałabym pretensji gdybym nie dostała pracy,
bo był ktoś lepszy, ale jeżeli spełniam wszystkie wygania zawarte w
ogłoszeniu, a mnie nie zapraszają, to chyba coś jest nie tak. Co mam
myśleć? Czy obecnie liczą się tylko układy, a gdy się ich nie ma trzeba
zadowolić się pracą w telemarketingu czy akwizycji?
--
Zdeterminowana coraz bardziej,
Patrycja

do góry

Użytkownik "Patrycja"
<icia23_wytnij_to_wszystko_bo_nie_napiszesz__@poczta
.fm> napisał w
wiadomości news:bpv43v$gl5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witajcie,
>
> Zwracam się do Was z pytaniem. Czy w naszym kraju można dostać pracę tak
> normalnie, bo posiada się odpowiednie kwalifikacje, czy tez trzeba mieć
> znajomości? Od dwóch miesięcy szukam pracy. Wysyłam aplikacje do tych
> firm, których wymagania spełniam i najczęściej nawet nie jestem
> zapraszana na rozmowę.Nie miałabym pretensji gdybym nie dostała pracy,
> bo był ktoś lepszy, ale jeżeli spełniam wszystkie wygania zawarte w
> ogłoszeniu, a mnie nie zapraszają, to chyba coś jest nie tak. Co mam
> myśleć? Czy obecnie liczą się tylko układy, a gdy się ich nie ma trzeba
> zadowolić się pracą w telemarketingu czy akwizycji?
> --
> Zdeterminowana coraz bardziej,
> Patrycja
>


Wiem że to denerwujące tak szukać bez żadnej reakcji z tamtej storny.
Ale ze znajomościami nie do końca tak chyba jest. Jeżeli już to działają
one w końcowym etapie rekrutacji.
A na rozmowę często zapraszają po 1 miesiącu albo dłużej.
Jeśli jest stanowisko na którym trzeba coś umieć to byle kogo nie wezmą na
gębę.
Być może coś w Tobie im nie podpasowałi. Proponowałbym odczekać pewien czas
i dzwonić.
Wg mnie to nic złego jeśli w sensownym czasie nie nawiążą z Tobą kontaktu to
tak się powinno robić.

Pozdrawiam
Wojtek

do góry

Użytkownik "Patrycja"
<icia23_wytnij_to_wszystko_bo_nie_napiszesz__@poczta
.fm> napisał w
wiadomości news:bpv43v$gl5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witajcie,
>
> Zwracam się do Was z pytaniem. Czy w naszym kraju można dostać pracę tak
> normalnie, bo posiada się odpowiednie kwalifikacje, czy tez trzeba mieć
> znajomości? Od dwóch miesięcy szukam pracy. Wysyłam aplikacje do tych
> firm, których wymagania spełniam i najczęściej nawet nie jestem
> zapraszana na rozmowę.Nie miałabym pretensji gdybym nie dostała pracy,

1. Bardzo duża część ogłoszeń w Gazecie Wyb., to fikcja! Firmy po prostu
korzystają z taniej formy reklamy jaką jest dodatek "Praca".
2. Bardzo często duże firmy (a zwłaszcza tzw. budżetówka) są zobligowane
przez zarząd do poszukiwania kandydatów poprzez ogłoszenia a najczęściej
dane miejsce pracy jest już dawno zajęte przez jakiegoś kuzyna/znajomego
pani księgowej.
3. Duża część ogłoszeń w internetowych portalach jest już dawno nieaktualna
i służy wyłącznie do naganiania internautów dzięki czemu reklamodawcy
chętniej umieszczają swoje oferty w na ich stronach (utrzymują te portale).

Ażeby nie było zbyt beznadziejnie: bardzo istotną częścią aplikacji jest
list motywacyjny. Im bardziej oryginalny tym większe szanse na, choćby
rozmowę kwalifikacyjną.
Pzdr
yamma

do góry

Patrycja wrote:

> Witajcie,
>
> Zwracam się do Was z pytaniem. Czy w naszym kraju można dostać pracę tak
> normalnie, bo posiada się odpowiednie kwalifikacje, czy tez trzeba mieć
> znajomości? Od dwóch miesięcy szukam pracy. Wysyłam aplikacje do tych
> firm, których wymagania spełniam i najczęściej nawet nie jestem
> zapraszana na rozmowę.Nie miałabym pretensji gdybym nie dostała pracy,
> bo był ktoś lepszy, ale jeżeli spełniam wszystkie wygania zawarte w
> ogłoszeniu, a mnie nie zapraszają, to chyba coś jest nie tak. Co mam
> myśleć? Czy obecnie liczą się tylko układy, a gdy się ich nie ma trzeba
> zadowolić się pracą w telemarketingu czy akwizycji?
Pewnie zraz dostanies zodpowiedz ez bez znajomsoci sie nie da itp. OK,
ja zostalem zwolniony niedawno - _BEZ_ZADNYCH_ znajomosci, tylko dzieki
swojemu CV, doswiadczeniu itp dostalem w ciagu miesiaca 2 oferty
zatrudnienia na w miare dobrych warunkach (pewnie ze moga byc lepsze) z
dwoch firm i w tej chwili juz pracuje.

Tak ze cale to gadanie o znajomosciach itp jest bez sensu. Poprzednie
moje miejsca rpacy tez zdobylem bez znajomosci wiec ....

do góry

> > Zwracam się do Was z pytaniem. Czy w naszym kraju można dostać pracę tak
> > normalnie, bo posiada się odpowiednie kwalifikacje, czy tez trzeba mieć
> > znajomości?

> > Zwracam się do Was z pytaniem. Czy w naszym kraju można dostać pracę tak
> > normalnie, bo posiada się odpowiednie kwalifikacje, czy tez trzeba mieć
> > znajomości?

Patrycjo,

po moim doświadczeniu i obserwacji innych stwierdzam, że same kwalifikacje
nie wystarczają.
Próbowałam znaleźć jakieś zależności, prawidłowości związane ze zdobywaniem
pracy (np. zależność: odpowiednie kwalifikacje=minimalne prawdopodobieństwo
zatrudnienia) ale wszystko to mnie przerosło.
Zastanawiam się nawet czy nie opisać gdzieś tego wszystkiego, co widziałam,
na co mam dowody (np. w pewnym w ośrodku pracują całe rodziny, np. sztygar
otrzymał stanowisko dyrektorskie, bo jest narzeczonym itp.), nie wiem tylko
do kogo się zwrócić ale to tylko kwestia czasu.
Może inni wyciągną z tego jakieś wnioski? A może ktoś zna dobrego
dziennikarza ze śląska?

M.

do góry

Użytkownik "Tomasz Onyszko" <T...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bpv7qt$gqh$1@inews.gazeta.pl...
> Patrycja wrote:
>
> Pewnie zraz dostanies zodpowiedz ez bez znajomsoci sie nie da itp. OK,
> ja zostalem zwolniony niedawno - _BEZ_ZADNYCH_ znajomosci, tylko dzieki
> swojemu CV, doswiadczeniu itp dostalem w ciagu miesiaca 2 oferty
> zatrudnienia na w miare dobrych warunkach (pewnie ze moga byc lepsze) z
> dwoch firm i w tej chwili juz pracuje.
>
> Tak ze cale to gadanie o znajomosciach itp jest bez sensu. Poprzednie
> moje miejsca rpacy tez zdobylem bez znajomosci wiec ....

A można wiedzieć na jakim stanowisku pracujesz? Są takie stanowiska gdzie
zatrudnienie wyłącznie na podstawie jakichś koligacji rodzinnych jest wysoce
ryzykowne. Np. (z mojej branży) administracja serwerami, programowanie.
yamma

do góry

Użytkownik "Patrycja"
<icia23_wytnij_to_wszystko_bo_nie_napiszesz__@poczta
.fm> napisał w
wiadomości news:bpv43v$gl5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witajcie,
>
> Zwracam się do Was z pytaniem. Czy w naszym kraju można dostać pracę tak
> normalnie, bo posiada się odpowiednie kwalifikacje, czy tez trzeba mieć
> znajomości? Od dwóch miesięcy szukam pracy. Wysyłam aplikacje do tych
> firm, których wymagania spełniam i najczęściej nawet nie jestem
> zapraszana na rozmowę.

2 miesiace to bardzo krotki czas na szukanie pracy, a co do pracodawcow to
nie ma reguly.
Jedni odzywaja sie po kilku miesiacach inni nigdy.
Nie licz, ze po 2 tygodniach od wyslania CV ktos sie odezwie - male szanse,
choc zdarza sie.
Np. w zeszlym tygodniu wyslalam cv emailem na oferte z p.p.o. i po godzinie
zadzwonila kobieta, zeby umowic sie na rozmowe :) - to tak optymistycznie
podalam :)
Co do samego niezapraszania na rozmowy, to obecnie jest swiadkiem
przeprowadzania takiego "castingu" w jednej z firm. HR-owcy w pierwszej
fazie odrzucaja wszystkie nadeslane oferty za:
- brak podpisu na liscie motywacyjnym,
- adresowanie listu na inna firme,
- bledy ortograficzne,
- fatalny uklad cv lub brak jakiegokolwiek ukladu - wszystko pisane jendym
ciagiem, czasem enter wcisniety.
Dobrze wyglada:
- czytelne, przejrzyste, wyrozniajace sie, kolorowe CV,
- podpis piorem (jeden z HR jest grafologiem amatorem),
- dolacznie zdjecia do CV,
- oryginalny list mot. - bez powielanych formulek.
Nie oceniam tego, ot przygladam sie.

mag.

do góry

Użytkownik magia/maggie napisał:
> Użytkownik "Patrycja"
> <icia23_wytnij_to_wszystko_bo_nie_napiszesz__@poczta
.fm> napisał w
> wiadomości news:bpv43v$gl5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Witajcie,
>>
>>Zwracam się do Was z pytaniem. Czy w naszym kraju można dostać pracę tak
>>normalnie, bo posiada się odpowiednie kwalifikacje, czy tez trzeba mieć
>>znajomości? Od dwóch miesięcy szukam pracy. Wysyłam aplikacje do tych
>>firm, których wymagania spełniam i najczęściej nawet nie jestem
>>zapraszana na rozmowę.
>
>
> 2 miesiace to bardzo krotki czas na szukanie pracy, a co do pracodawcow to
> nie ma reguly.
> Jedni odzywaja sie po kilku miesiacach inni nigdy.
> Nie licz, ze po 2 tygodniach od wyslania CV ktos sie odezwie - male szanse,
> choc zdarza sie.
> Np. w zeszlym tygodniu wyslalam cv emailem na oferte z p.p.o. i po godzinie
> zadzwonila kobieta, zeby umowic sie na rozmowe :) - to tak optymistycznie
> podalam :)
> Co do samego niezapraszania na rozmowy, to obecnie jest swiadkiem
> przeprowadzania takiego "castingu" w jednej z firm. HR-owcy w pierwszej
> fazie odrzucaja wszystkie nadeslane oferty za:
> - brak podpisu na liscie motywacyjnym,
> - adresowanie listu na inna firme,
> - bledy ortograficzne,
> - fatalny uklad cv lub brak jakiegokolwiek ukladu - wszystko pisane jendym
> ciagiem, czasem enter wcisniety.
> Dobrze wyglada:
> - czytelne, przejrzyste, wyrozniajace sie, kolorowe CV,
> - podpis piorem (jeden z HR jest grafologiem amatorem),
> - dolacznie zdjecia do CV,
> - oryginalny list mot. - bez powielanych formulek.
> Nie oceniam tego, ot przygladam sie.
>
> mag.

Super, że miałaś tak szybko odpowiedź:-)) Dziękuję za dobre rady staram
się je zawsze stosować. Na robienie takich błędów nie moge sobie
pozwolić, bo będę jadła niedługo tynk ze ścian..:-)


--
Pozdrawiam,
Patrycja

do góry

magia/maggie <m...@w...amba.bydg.pdi.net> napisał(a):

> Co do samego niezapraszania na rozmowy, to obecnie jest swiadkiem
> przeprowadzania takiego "castingu" w jednej z firm. HR-owcy w pierwszej
> fazie odrzucaja wszystkie nadeslane oferty za:
> - brak podpisu na liscie motywacyjnym,

Obecnie chyba większość zgłoszeń idzie mailem. I jak w takim przypadku
podpisać się na liście? :)

pzdr
konlin




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Obecnie chyba większość zgłoszeń idzie mailem. I jak w takim przypadku
> podpisać się na liście? :)
>
> pzdr
> konlin
>
Cóż, wówczas raczej nie odręcznie, ale podpis musi być:-)

--
Pozdrawiam,
Patrycja

do góry