-
1. Data: 2006-02-16 09:50:48
Temat: pośrednik pracy w PUP
Od: "Ania" <palczak3[_WYTNIJ_TO_]@wp.pl>
Witam!
Jestem świeżo upieczoną absolwentką psychologii. Dostałam propozycję pracy w
Powiatowym Urzędzie Pracy w Katowicach jako pośrednik pracy. Czy uważacie,
że jest to dobry start jeśli przyszłość chcę wiązać z HR? Czy może lepiej
poszukać czegoś innego?
pozdrawiam,
Ania
-
2. Data: 2006-02-16 10:27:47
Temat: Re: pośrednik pracy w PUP
Od: czarny <m...@f...art.lp>
Ania napisał(a):
> Witam!
>
> Jestem świeżo upieczoną absolwentką psychologii. Dostałam propozycję pracy w
> Powiatowym Urzędzie Pracy w Katowicach jako pośrednik pracy. Czy uważacie,
> że jest to dobry start jeśli przyszłość chcę wiązać z HR? Czy może lepiej
> poszukać czegoś innego?
Kim jest posrednik pracy zapewne Ci powiedziano. Plusem jest to, że masz
kontakt z ludźmi. Majac fach psychologii w ręce i umiejetnosc grzebania
w ludzkich umysłach moze sie okazać, ze swietnie dajesz sobie radę na
tym stanowisku. Jeszcze większym plusem jest to, że kiedy zrobisz
licencję pośrednika pracy pierwszego stopnia, to dostaniesz dodatkowo do
pensji coś około 250 zł brutto. Każdy dodatkowy stopień- większy dodatek.
Jeszcze wiekszym plusem jest to, ze bedac na tym stanowisku, bedziesz
miec czeste szkolenia, a sama przyznasz, ze to podnosi wartosc Ciebie
jako pracownika no i milo pochwalić się tym w cv. Przy czym zaznaczam,
ze piszac o czestych szkoleniach (rownie czesto kilkudniowych) nie
jestem pewien, czy jest to praktykowane we wszystkich Urzedach Pracy
w tym kraju, na pewno zjawisko takie wystepuje w opolskim Urzedzie Pracy.
No i to koniec takiech "grubszych" plusów. Niezła fucha na start,
zważywszy, że z reguły zaczyna się pracę od referenta.
Jesli chcesz się wiązać w przyszłości z HR, to ta obecna praca, którą Ci
zaoferowano moim zdaniem moze Ci w tym pomóc. Zarowno w HR jak i w
pośrednictwie pracy ma sie kontakt z ludzmi, trzeba umieć z nimi
rozmawiać, jesli trzeba- zmotywować, jeśli trzeba- sprytnie podejść
(wiem, ze opolski Urzad wysyła pośredników na kilkudniowe szkolenie ,
chyba 2 tygodnie z komunikacji miedzyludzkiej czy coś wtym stylu).
Minus chyba jeden, najważnieszy, równi ludzie sie trafiają wównież
wylgarni i chamscy, zakompleksieni i poirytowani i trzeba się liczyć z
tym, ze czasami po takim spotkaniu będziesz miała wszystkiego dosyć.
Ale jesteś po psychologii , kto wie, może kontakt z Tobą będzie lekiem
na irytację niektórych bezrobotnych? :-)
--
czarny
.:: www.czarnobiale.pl ::.
.:: Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro ::.