-
1. Data: 2002-03-13 09:06:35
Temat: pl.praca.oferowana
Od: ">> mario faza" <m...@o...pl>
Hello Efro,
Wednesday, March 13, 2002, 1:50:14 AM, you wrote:
>> > Bo taki informatyk to siedzi w cieple gra caly dzien w Quake na
>> > komputrze i scina gruba kasiore. Rzeczywistosc jest gowniana i niech
>> > to wiedza dzieci ktore koniecznie chca sie wp... w ten pasztet.
no, nareszcie ktos cos madrego powiedzial.
>> Co ty pieprzysz stary, zależy co się potrafi co się chce osiągnąć.
>> MOTYWACJA DUZYMI LITERAMI
bardzo duzymi literami! i nie na zasadzie "umiem wszystko". naucz sie
kilku rzeczy a konkretnie. np bazy danych to jest studnia bez dna,
mozna sie uczyc i uczyc... tak samo jest np z java i wspolpracujacymi
bajerami (beans itepe).
>> Sam zamiast na wakacje uczyłem sie Oracla i OLAPów.
>> Jestem na V roku, pracuje 3 lata i zarabiam więcej niż twoi starzy razem
>> wzięci.
ja pracuje w firmie, ktora zatrudnia ponad 10 programistow. zaden z
nich nie skonczyl informatycznych studiow. sami architekci,
dziennikarze, plastycy i inni. i kazdy ma minimum 3-4 lata
doswiadczenia. typowe dziobaki - robia to bo lubia i dlatego sa w tym
dobrzy, a nie dlatego ze mama powiedziala, ze informatyk duzo zarabia.
no i wogole to trzeba rozroznic jeszcze jedna sprawe - informatyk to
pani zosi instaluje windows, programista tworzy oprogramowanie,
administrator sieci, zajmuje sie bezpieczenstwem przeplywu informacji
w firmie. o ile programista z adminem ma cos nieco wspolnego to
informatyk z nimi ma tyle samo do pogadania co ministrant z ministrem.
>> A kierunki w których podąża informatyka ?
>> Wystarczy przeczytać dodatek praca w wyborczej , duże ogłoszenia i zrobić
>> sobie statystykę jakich speców szukają najcześciej. A potem się tego
>> nauczyć, napisać, stworzyć aplikację samemu.
wogole mysle, ze problem jest inny. masa ludzi wychodzi po studiach ma
25-27 lat, ale to dupowate kolki. no, bo jak mam nazwac kolesia, ktory
w tym wieku po czterech czy pieciu latach studiow nie potrafi stwierdzic
w ktorym kierunku podaza informatyka. ;>
>> Ani do nauki Oracla, SAPa, Novela, Lotusa, SQLa, PHP, ASP czy JAVY nie
>> potrzeba żadnej sieci żeby coś stworzyć. I nie ma się co tłumaczyć, że się
>> nie da.
a poza tym trzeba umiec kombinowac. no i nie ma sie co oszukiwac -
koles ktory w wieku 12 lat pisal exploity odstawia mgr inz ktory sobie
kupil komputer na trzecim roku na horyzont. znam naprawde wiele ludzi,
ktorzy maja 18-20 lat i zarabiaja spokojnie 4-6k miesiecznie.
>> Proponuje zacząć się uczyć "pod przyszłą" pracę już na II roku, a nie
>> zaliczać egzaminki z C, sieci, procesorów, czy baz danych a po studiach
E> nic
>> z tego nie kumać.
>> Tylko nałogi komputerowe przeżyją,.....ale nie te od Quake'a.
dobrze mowi, nalac mu wiecej. i przyklady - najlepsze stanowiska w
firmach zajmujacych sie sieciami obsadzone sa ludzmi, ktorzy na hip i
innych imprezach sami poprawiali sobie kernel do swoich sprzetow (to
tylko takie male porownanie). jesli chodzi o firmy zajmujace sie
pisanie gierek ie ganymede, techland czy inne - obsadzone sa przez
ludzi z demosceny ( graficy, muzycy, coderzy ). reszta - tj cala masa
po studiach typu "zarzadzanie, marketing, turystyka, gastronomia i
informatyka" co najwyzej moze liczyc na dziobanie w sql albo
oprogramowaniu do ksiegowosci. (bez urazy dla nikogo) ;)
>> A najlepiej ocenić informatyka? Po zawartości dysku.
>> MP3 , divixy, gry, czy kupa software'u, kompilatorów, kodów źródłowych i
>> masa własnych kodów.
i bootloaderze ;) jak widzisz logo windows z britney spears w tle to
mozesz kolesia uznac za milosnika multimediow. jak wyskakuja jakies
znaczki ktorych nie rozumiesz - to ten koles cos tam w glowie ma ;)
E> Dobre naprawde dobre, tyle ze w ten sposob to ocenisz dobrego programiste,
E> bo zeby byc dobrym programista to trza co najmniej z pol roku sobie
E> biblioteki porobic ;))
i jak jestes naprawde dobry, to praca cie sama znajdzie. vide niedlugo
mekka w fallingbostel - bedzie naprawde bardzo duzo ludzi (wiecej niz
1k czy 2k), i wlasnie na takich imprezach jest najwiecej "lowcow
glow".
E> Ale na przyklad taki sieciowiec, to wystarczy spojrzec, jezeli ma burdel w
E> kompie taki ze wiekszegfo byc nie moze to prawdopodobnie dobry fachowiec,
E> autentyk zauwazylem u kilku kolegow po fachu, kazdy u siebie w kompie ma
E> istny sajgon, jak to mowia szefc chadza boso ;))
khehe ;) i jeszcze mala podpowiedz - przyjrzyj sie jak wyglada piecyk
(to taka skrzynka gdzie jest karta graficzna i dysk twardy i inne
takie), jak rozbebeszone i ciagle otwarte - to ten koles naprawde jest
niezly bo traktuje swoj sprzet jako narzedzie a nie mebel do
szpanowania przed kolegami ;)
--
Best regards,
m3fist0 mailto:m...@g...pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
-
2. Data: 2002-03-13 10:00:45
Temat: Re: pl.praca.oferowana
Od: "World Club" <c...@p...pl>
"kerberos" <kerberos(USUN)@poczta.fm> napisal:
> no wlasnie, panowie, przyznac sie gdzie kto siedzi. Osobiscie - Norymberga
no jak czytacie posty od conajmniej miesiaca to wiecie ze ja jestem z Hamburga :)
wiec do Norymbergi troche daleko ale jak to mowia "dla chcacego nic trudnego"
lub "Polak potrafi" ;-) wiec kiedy robimy jakies spotkanko ???????? :)
juz na sama mysl mi sie "morda" cieszy :-)
--
Pozdrowka %%%
|<illservice %%%
<) (\
___(_,_)\___
|| // ||