eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepierwsza praca
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2003-10-04 19:50:42
    Temat: Re: pierwsza praca
    Od: "Jurek Minus" <a...@f...pl>

    Mav <m...@c...pl> typed:


    > rozumiem, ze Ty juz setki razy zmieniales prace i jestes wielkim
    > fachowcem, ale nie kazdy jest w takiej sytuacji jak Ty. jezeli nie masz
    > nic ciekawego do powiedzenia na ten temat to po prostu nie pisz.


    stwierdzam tylko FAKT, zreszta czesto sie ten temat przewija, tak trudno
    poszukac

    ZZ


  • 12. Data: 2003-10-04 19:53:28
    Temat: Re: pierwsza praca
    Od: "Jurek Minus" <a...@f...pl>

    mer <b...@w...de> typed:



    > Ściemniaj ile się da! To nic, że twoje jedyne zajęcie w czasie studiów to
    > było wynoszenie śmieci z domu.
    > Napisz, że robiłeś za asystenta Bila Gatesa.
    > Ale uwaga! Jak pracodawca będzie ściemniał to wyzwij go od najgorszych,
    > że jest kawałem chama! Tak trzymać!

    niech sciemnia, jak glab to wyjdzie to przy rozmowie kwalifikacyjnej, nie
    masz szans na dobra prace jak bedzie koloryzowal, ale co tam dobre rady
    wujkow zawsze w cenie (te powyzej)

    ZZ



  • 13. Data: 2003-10-04 19:58:43
    Temat: Re: pierwsza praca
    Od: "Jurek Minus" <a...@f...pl>

    wkurzony <w...@r...ny> typed:


    > Nie każdy ma możliwość podjęcia pracy w czasie studiów, więc nie pieprz
    > bzdur :-@ [...]

    sorry, kogo to obchodzi (w sensie pracodawcy), trzeba bylo sobie jakos
    radzic np mieszkac blizej uczelnie (nie pieprz, ze nie ma takich mozliwosci,
    ja jak chcialem to zawsze mialem blisko na uczelnie), licza sie fakty w CV

    > wkurzony

    tylko nie nawrzeszcz na rozmowie kwalifikacyjnej na innych jaki Ty to jestes
    pokrzywdzony przez swiat

    btw, co to za "modny" kierunek?

    ZZ



  • 14. Data: 2003-10-04 22:02:20
    Temat: Re: pierwsza praca
    Od: "" <t...@p...onet.pl>

    > mer <b...@w...de> typed:
    >
    >
    >
    > > Ściemniaj ile się da! To nic, że twoje jedyne zajęcie w czasie studiów to
    > > było wynoszenie śmieci z domu.
    > > Napisz, że robiłeś za asystenta Bila Gatesa.
    > > Ale uwaga! Jak pracodawca będzie ściemniał to wyzwij go od najgorszych,
    > > że jest kawałem chama! Tak trzymać!
    >
    Z samym dyplomem bez doświadczenia i zadnych szkolen ciezko bedzie , trzeba
    coś wymyśleć żeby dostać sie na rozmowe, bo zakładam ze przykladales sie na
    studiach i potrafisz to udowodnic na rozmowie.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2003-10-05 09:49:52
    Temat: Re: pierwsza praca
    Od: "Jurek Minus" <a...@f...pl>

    Użytkownik <t...@p...onet.pl> typed:


    > Z samym dyplomem bez doświadczenia i zadnych szkolen ciezko bedzie ,
    > trzeba coś wymyśleć żeby dostać sie na rozmowe, bo zakładam ze
    > przykladales sie na studiach i potrafisz to udowodnic na rozmowie.

    ja nie musze nic udowadniac, poza tym masz racje ze bez doswiadczenia i
    szkolen nie ma szans,

    ZZ


  • 16. Data: 2003-10-05 10:50:19
    Temat: Re: pierwsza praca
    Od: "Cairon" <c...@w...com>

    Użytkownik "Jurek Minus" <a...@f...pl> napisał w wiadomości
    news:3f7fe92c@news.home.net.pl

    >> Z samym dyplomem bez doświadczenia i zadnych szkolen ciezko bedzie ,
    >> trzeba coś wymyśleć żeby dostać sie na rozmowe, bo zakładam ze
    >> przykladales sie na studiach i potrafisz to udowodnic na rozmowie.
    >
    > ja nie musze nic udowadniac, poza tym masz racje ze bez doswiadczenia
    > i szkolen nie ma szans,

    No tak, ale przecież każdy chyba kiedyś zaczynał, prawda? Przecież nikt nie
    rodzi się z doświadczeniem, a dodatkowe szkolenie trzeba przecież z czegoś
    opłacić, a nie każdy pochodzi z majętnej rodziny, która zasponsoruje
    wszystko. Ja zacytuję Jurka: "skąd się tacy biorą?". Mam na myśli tych
    młodych z bogatym doświadczeniem i setką szkoleń na swoim koncie.

    Cairon


  • 17. Data: 2003-10-05 11:35:14
    Temat: Odp: pierwsza praca
    Od: "michał t" <l...@p...pl>


    > > Nie każdy ma możliwość podjęcia pracy w czasie studiów, więc nie pieprz
    > > bzdur :-@ [...]
    >

    Mam do uczelni 40 km ..jeżdżę pociągiem i autobusem....3h spokojnie.
    Czy 3 miesiące wakacji to mało na doswiadczenie zawodowe?
    (oczywiście nie zostaniesz kierownikiem :-) )
    Podczas studiów tez można chociażby ulotki roznosić, robić jakieś stronki
    www, rozlewać piwo(jako barman! )

    Jestem na 4tym roku , szukam pracy(jak zawsze) , czasem ją mam czasem nie,
    ale wiem co wpisac w CV....

    Ale nie przejmuj się , nawet jakbys miał doswiadczenie i tak pracy nie
    znajdziesz ;-) ........just kidding.....to wymaga wiele potu....

    pozdro



  • 18. Data: 2003-10-05 13:08:46
    Temat: Re: pierwsza praca
    Od: "wkurzony" <w...@r...ny>

    Użytkownik "michał t" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:blovm7$bn6$1@nemesis.news.tpi.pl

    > Mam do uczelni 40 km ..jeżdżę pociągiem i autobusem....3h spokojnie.
    > Czy 3 miesiące wakacji to mało na doswiadczenie zawodowe?
    > (oczywiście nie zostaniesz kierownikiem :-) )
    > Podczas studiów tez można chociażby ulotki roznosić, robić jakieś
    > stronki www, rozlewać piwo(jako barman! )

    Nie to miałem na myśli. Skończyłem kierunek pedagogiczny i wymaga się teraz
    ode mnie doświadczenia (co najmniej 1 rok) w nauczaniu. Nie liczą się
    prywatne lekcje!!!, ale doświadczenie w pracy w szkole, itp. Żadne
    roznoszenie ulotek czy rozlewanie piwa mi tu nic nie da, bo wymagają ode
    mnie doświadczenia w wyuczonym zawodzie, a niestety studiowałem w trybie
    dziennym i nie mogłem z oczywistuch chyba względów jednocześnie pracować w
    placówce oświatowej, gdzie zajęcia odbywają się głównie w godzinach
    dopołudniowych (ewentualnie do 15:00). Mnie nie chodzi o doświadczenie w
    pracy jakiejkolwiek, bo to nie interesuje pracodawcy - wymagają po prostu
    doświadczenia zgodnego z moim kierunkiem studiów.


  • 19. Data: 2003-10-05 16:44:41
    Temat: Re: pierwsza praca
    Od: ErkA <U...@p...onet.pl>

    wkurzony napisał(a):

    > Nie to miałem na myśli. Skończyłem kierunek pedagogiczny i wymaga
    > się teraz ode mnie doświadczenia (co najmniej 1 rok) w nauczaniu.
    a widzisz, to juz zupelnie co innego, gdybys studiowal np informe, to
    wiadomo, mozna strzelac fuchy, ale po pedagogice...hmmm nie moje tereny
    :), anyway moze warto poszukac pracy w szkolach prywatnych lub
    podstawowkach...

    ATSD jakim Ty bedziesz pedagogiem, skoro podczas dyskusji puszczaja ci
    nerwy?

    Zycze powodzenia. Moja mala rada nie wazne jakim kosztem, ale zdobadz
    jakies doswiadczenie nawet jako zastepca, zeby moc cokolwiek wpisac w
    CV. A czy na 3 czy 4 roku nie miales praktyk w szkolach? Moze to tez
    wpisac do CV...

    --
    pozdrawiam rafi
    Zdecydowanie nalezy mowic prawde zawsze na swoja korzysc ;))


  • 20. Data: 2003-10-05 18:05:20
    Temat: Re: pierwsza praca
    Od: "Jurek Minus" <a...@f...pl>

    Cairon <c...@w...com> typed:

    > No tak, ale przecież każdy chyba kiedyś zaczynał, prawda? Przecież nikt
    > nie rodzi się z doświadczeniem, a dodatkowe szkolenie trzeba przecież z
    > czegoś opłacić, a nie każdy pochodzi z majętnej rodziny, która
    > zasponsoruje wszystko. Ja zacytuję Jurka: "skąd się tacy biorą?". Mam na
    > myśli tych młodych z bogatym doświadczeniem i setką szkoleń na swoim
    > koncie.

    masz racje, lecz raczej idzie o co innego - nie neguje, ze na poczatku jest
    bardzo i nie nalezy sie za bardzo podlamywac, gdyz w koncu zawsze sie swoje
    osiaga, ale "pogrubianie" CV nie ma sensu, bo to wyjdzie w praniu i problem
    ze znalezieniem pracy moze sie wowczas tylko nasilic; poza tym mam uczulenie
    na osoby, ktorych argumenty typu "mialem daleko na uczelnie", gdyz na
    odleglosc czuc gamonia, ktory sobie nie poradzi w zadnej pracy

    sorry

    ZZ

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1