-
11. Data: 2004-07-15 07:34:33
Temat: Re: no i znowu...
Od: marcins <m...@c...pl>
Tomasz Onyszko wrote:
> keisho wrote:
>
> \
>
>> Widzisz, problem w tym ze ja już od dawna tego czasu nie marnuje.
>> Jestem co prawda czlowiekiem bez formalnego wykształcenia
>> informatycznego lecz początek mojej kariery na rynku IT miał miejsce
>> blisko 10 lat temu.
>
>
> No to masz o wiele wieksze doswaidczenie niz ja i to zdobyte podczas ze
> tak to nazwe "zlotego czasu" w polskim IT
10 ? kurde. respekt ;) zalezy co przez te 10 lat robiles...bo ja do
mojej "kariery" moge doliczyc pykanie w ROBBO i Misje na Atarynce ;)
> Ja tez jestem posiadaczem tegoz tytulu i ... no coz MCSE sie
> zdewaluowalo okropnie,
heh..dlaczego ? bo mnostwo braindumpow itp, ze mozna to zrobic w 2
miesiace lopata wrzucajac odp. na pytania....
m.
-
12. Data: 2004-07-15 15:08:44
Temat: Re: no i znowu...
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "DT" <d...@A...pl> napisał w wiadomości
news:aj7bf05eqk5kp6q064ml099qgirr11kolj@4ax.com...
> A mnie się wydaje, że również (lub przede wszystkim) za "otwartą
> głowę", samodzielność i umiejętność roz3wiązywanie problemów "w locie"
> Ale mogę się mylić...
Niektorzy twierdza, ze ostatnia cecha jest pochodna sumy doswiadczen
kierunkowych oraz tzw. wiedzy ogolnej.
> ... i predyspozycjach j.w. ...
... ktore sie ma, ewentualnie wyksztalca na _wiele_lat_ przed rozpoczeciem
studiow (co dotyczy rowniez otwartej glowy i samodzielnosci).
Zauwaz, ze otwarta glowa i samodzielnosc niepoparta doswiadczeniem prowadzi
zazwyczaj do wymyslania trojkata, kwadratu, a w przypadku jednostek
wybitnych nawet kola. Ale to generuje wysokie koszty (jak w kazdym przypadku
operowania na wiedzy opisanej a nie objawionej).
A zreszta. Dobrzy absolwenci, dobrych uczelni maja dobra prace na dlugo
przed odebraniem dyplomu.
Niestety zyjemy w czasach w ktorych latwiej skonczyc byle jakie wyzsze
studia niz dobre technikum czy zawodowke.
szomiz
--
pl.comp.www ?
Powinni tego zabronic :-P
-
13. Data: 2004-07-15 15:39:32
Temat: Re: no i znowu...
Od: Krzysztof Gollnau <k_gollnau@NOSPAM_nie_ieszczeraz!o2.pl>
Użytkownik Olleo napisał:
>
> Bzdura. Jesli kierunek studiow wybierasz majac na uwadze !tylko! potencjalne
> zarobki i perspektywe ofert pracy, to faktycznie bedzie jak piszesz. To jaka
> prace dostaniesz, zalezy nie tylko od podazy, ale tez od faktycznych
> kwalifikacji - "informatykow" jest multum, ale niewielki tylko procent z
> nich mozna nazwac "wlasciwym czlowiekiem, na wlasciwym miejscu". To samo sie
> odnosi do prawie kazdego zawodu i kierunku studiow.
Ależ oczywiscie ze masz racje, jak z reszta wszyscy pozostali z tego
wątku. Ja jak najbardziej wyznaje zasade, ze jak cos robic to dokladnie
a juz najlepiej z zamilowaniem bo tylko wtedy osiaga sie naprawde
konkretne efekty.
Chodzilo mi o to, ze w natloku panujacej wszechobecnie bylejakosci i
tlumu fachowcow o wątpliwych kwalifikacjach i zerowej wiedzy (zapewne
nie tylko w IT), czlowiek ktory cos w danej dziedzinie reprezentuje ma
szanse na wybicie sie bliskie zera. Wiem co mowie bo obseruje to niemal
na codzien. I stąd moja uwaga na temat bezsprzecznie duzej inwestycji
finansowej jaką jest studiowanie, w zestawieniu z zadnymi korzysciami
materialnymi po zakonczeniu.
Chociaz musze przyznac, ze ta krotka dyskusja i wynikajace z niej
konkluzje nastrajają mnie wielkim optymizmem. (:
Dlatego pozdrawiam wszystkich odpowiednich ludzi na właściwych dla
siebie miejscach.
--
keisho
keisho (#) wp pl