-
1. Data: 2003-03-11 10:37:53
Temat: nie wiedziałem jaki nadać temat
Od: "simcard" <p...@s...pl>
Witam grupowiczów,
jestem 32latkiem od 1995 pracowałem jako handlowiec w róznych światowych
korporacjach, przewinąłem sie przez Master Foods, Polkomtel, Bull Polska,
podoba mi się harakter tej pracy: praca w terenie, trochę w biurze wyjazdy,
szkolenia, zmiany, kontakty z ludźmi,
ALE N I E N AW I D Z E S P R Z E D A W A C!!!!!!!!!!!!!!!!!
robiłem to tylko dla tego ze przynosiło to kase lepszą niż gdzie indziej i
łatwo było znaleść taką robote ale mam już DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1.
Wchłonęło mnie to handlowanie jak AMBA. I zaszeregowało!
teraz mam problem ze znalezieniem innej pracy??
wykształcenie średnie technikum elektryczne
cechy osobowości predysponujące mnie do pracy przedstawicela
nie znam języka obcego.
W jakim zawodzie można wykożystać moje umiejętnośći???
-
2. Data: 2003-03-11 22:07:40
Temat: Re: nie wiedziałem jaki nadać temat
Od: "PiotrekW" <p...@p...onet.pl>
:-))))))))
A już myślałem, że tylko ja mam taką przeszłość i wstręt (a może to choroba
zawodowa???).
Najlepszą pracą jest robienie tego co się lubi, czyli zastanów się co
sprawia Ci przyjemność, znajdź firmy które się tym zajmują (może otwórz
własną), i sprzedaj ostatni raz z entuzjazmem SIEBIE :-)))))
Banalne, ale proste i skuteczne.
Mniejsza kasa za przyjemną i bezstresową prace, jest ok, a kiedyś jak to
naprawdę lubisz, przyniesie więcej grosza niż zarabiasz jako PH.
Ja mam wykształcenie wyższe, kilka lat na stanowisku kierowniczym, własną
działalność (która się pomału rozwija, ale systematycznie), a chodze sobie
do pracy fizycznej (przeładunek 30ton w 15godzin), bo lubie wysiłek
fizyczny, a jak padne ze zmęczenia do wyra, to jestem bardziej zadowolony,
niż siedząc w garniturze przed kompem przez 8-godzin, za dwa razy większą
kase :-)
-
3. Data: 2003-03-11 23:23:36
Temat: Re: nie wiedziałem jaki nadać temat
Od: "Abend_System_Specialist" <n...@n...com>
PiotrekW wrote in message ...
>:-))))))))
>A już myślałem,...<cyk>!</cyk>
>
>
No ! Popieram, nie od dzisiaj wiadomo, ze praca powinna przynosic
satysfakcje moralna i materialna jednoczesnie. Jakiekolwiek odejscie od tej
subtelnej rownowagi, wczesniej czy pozniej spowoduje "czkawke".
best regards: