eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjenajgorsza praca
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 77

  • 31. Data: 2009-11-03 14:35:30
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: tomas <t...@n...pl>

    Zbylut pisze:
    > tomas napisal(a):
    >
    >> Mieszkałem jakis czas w skandynawii i wiem jaki jest standard życia.
    >
    > no popatrz, ja też
    >
    >> człowieka w skandynawii stać kupić sobie jakieś mieszkanie po paru
    >> latach pracy.
    >
    > bez kredytu? :) No chyba że daleko od dużego miasta, w którym pracuje
    > i sensownie zarabia.
    >
    >> przodu w standardzie życia i nie tylko...wystarczy porównać średnią
    >
    > to inna sprawa, niezwiązana z 'mieszkaniem bez kredytu'
    >

    Nie bede sie klocic bo nie jestem jakims trollem.Zauwazym ze jest lepiej
    niz u nas i tyle.Dlatego tam pracuje a nie w polsce...


  • 32. Data: 2009-11-03 15:53:57
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: Zbylut <Z...@N...zzz>

    tomas napisal(a):

    >> to inna sprawa, niezwiązana z 'mieszkaniem bez kredytu'
    >
    > Nie bede sie klocic bo nie jestem jakims trollem.Zauwazym ze jest lepiej
    > niz u nas i tyle.Dlatego tam pracuje a nie w polsce...

    lepiej czy nie, nieważne. Chodzi o to że nie da się kupić po studiach
    mieszkania bez kredytu - a o tym cały czas rozmawiamy.

    --
    pozdrawiam, Zbylut
    * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *


  • 33. Data: 2009-11-03 17:08:15
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: belgrano <a...@g...net.pl>


    > W tym kraju bardzo duzo jest ponizanych nie tylko telemarketerzy.
    > Popatrz na pielegniarki albo na gurników i ich zarobki.

    Górnicy!!! Toś poleciał po całości... :-))))


  • 34. Data: 2009-11-03 17:11:47
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: belgrano <a...@g...net.pl>


    > W tym kraju bardzo duzo jest ponizanych nie tylko telemarketerzy.
    > Popatrz na pielegniarki albo na gurników i ich zarobki.

    Górnicy!!! Toś poleciał po całości... :-))))


  • 35. Data: 2009-11-04 10:03:14
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: tomas <t...@n...pl>


    > lepiej czy nie, nieważne. Chodzi o to że nie da się kupić po studiach
    > mieszkania bez kredytu - a o tym cały czas rozmawiamy.

    Jak sie nie da.Popatrz na ceny mieszkań w Berlinie i porownaj do ich
    zarobków.
    http://www.allegro.pl/62515_niemcy.html
    3-4 lata pracy i taki absolwent kupuje sobie mieszkanie.
    U nas ceny w stolicy wogole sie nie mają do zarobków Polaków , i zostały
    podyktowane tym że polacy zaczeli emigrować.





  • 36. Data: 2009-11-04 11:54:57
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-11-04, tomas <t...@n...pl> wrote:

    [...]

    > Jak sie nie da.Popatrz na ceny mieszkań w Berlinie i porownaj do ich
    > zarobków.

    No to podaj te zarobki i średni koszt utrzymania.

    > http://www.allegro.pl/62515_niemcy.html
    > 3-4 lata pracy i taki absolwent kupuje sobie mieszkanie.

    Jakby u nas mieli ludzie tendencje do oszczędzania, to też
    by więcej mieszkań było kupowanych za gotówkę. Nie trzeba
    dużo oszczędzać, by skorzystać z procentu składanego i po
    10 latach kupić własne mieszkanie.

    > U nas ceny w stolicy wogole sie nie mają do zarobków Polaków , i zostały
    > podyktowane tym że polacy zaczeli emigrować.

    Znaczy ludzie zaczęli uciekać z kraju i to spowodowało podniesienie cen? :D

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 37. Data: 2009-11-04 12:04:38
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Wojciech Bancer pisze:


    >> U nas ceny w stolicy wogole sie nie mają do zarobków Polaków , i zostały
    >> podyktowane tym że polacy zaczeli emigrować.
    >
    > Znaczy ludzie zaczęli uciekać z kraju i to spowodowało podniesienie cen? :D


    Raczej zaczęli dorabiać się za granicą, a potem wracać i kupować
    mieszkania. I stać ich było na zakupy w cenach nieosiągalnych dla
    pracujących i zarabiających w zł.

    --
    Liwiusz


  • 38. Data: 2009-11-04 12:21:34
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-11-04, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

    [...]

    >>> U nas ceny w stolicy wogole sie nie mają do zarobków Polaków , i zostały
    >>> podyktowane tym że polacy zaczeli emigrować.
    >>
    >> Znaczy ludzie zaczęli uciekać z kraju i to spowodowało podniesienie cen? :D
    >
    > Raczej zaczęli dorabiać się za granicą, a potem wracać i kupować
    > mieszkania. I stać ich było na zakupy w cenach nieosiągalnych dla
    > pracujących i zarabiających w zł.

    Daty nie pasują, bo szczyt wyjazdów (a nie powrotów) to właśnie mniej więcej
    okres niesamowitych wzrostów cen. Jeśli już miałbym gdzieś upatrywać przyczyn
    "nadmuchiwania" cen mieszkań, to w polityce banków, która ówcześnie pozwalała
    na zaciąganie tanich kredytów walutowych, obu stronom. To plus mocniejąca
    złotówka + łagodzenie ograniczeń kredytowych spowodowało zwiększenie strony
    popytowej, a strona podażpwa zareagowała tak jak to zwykle robi, kiedy ma mocno
    ograniczoną ilość dóbr na sprzedaż - sprzedaje tym którzy dają najwięcej.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 39. Data: 2009-11-04 12:25:04
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Wojciech Bancer pisze:


    > Daty nie pasują, bo szczyt wyjazdów (a nie powrotów) to właśnie mniej więcej
    > okres niesamowitych wzrostów cen. Jeśli już miałbym gdzieś upatrywać przyczyn
    > "nadmuchiwania" cen mieszkań, to w polityce banków, która ówcześnie pozwalała
    > na zaciąganie tanich kredytów walutowych, obu stronom. To plus mocniejąca
    > złotówka + łagodzenie ograniczeń kredytowych spowodowało zwiększenie strony
    > popytowej, a strona podażpwa zareagowała tak jak to zwykle robi, kiedy ma mocno
    > ograniczoną ilość dóbr na sprzedaż - sprzedaje tym którzy dają najwięcej.


    Plus działania polityków, którzy skutecznie utrudniają budowanie się
    - zarówno osób prywatnych, jak i developerów.

    --
    Liwiusz


  • 40. Data: 2009-11-04 12:50:39
    Temat: Re: najgorsza praca
    Od: tomas <t...@n...pl>

    Wojciech Bancer pisze:
    > On 2009-11-04, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>>> U nas ceny w stolicy wogole sie nie mają do zarobków Polaków , i zostały
    >>>> podyktowane tym że polacy zaczeli emigrować.
    >>> Znaczy ludzie zaczęli uciekać z kraju i to spowodowało podniesienie cen? :D
    >> Raczej zaczęli dorabiać się za granicą, a potem wracać i kupować
    >> mieszkania. I stać ich było na zakupy w cenach nieosiągalnych dla
    >> pracujących i zarabiających w zł.
    >
    > Daty nie pasują, bo szczyt wyjazdów (a nie powrotów) to właśnie mniej więcej
    > okres niesamowitych wzrostów cen. Jeśli już miałbym gdzieś upatrywać przyczyn
    > "nadmuchiwania" cen mieszkań, to w polityce banków, która ówcześnie pozwalała
    > na zaciąganie tanich kredytów walutowych, obu stronom. To plus mocniejąca
    > złotówka + łagodzenie ograniczeń kredytowych spowodowało zwiększenie strony
    > popytowej, a strona podażpwa zareagowała tak jak to zwykle robi, kiedy ma mocno
    > ograniczoną ilość dóbr na sprzedaż - sprzedaje tym którzy dają najwięcej.
    >

    Bardzo dużo ludzi wyemigrowało.Nie mowi sie o tych co pacuja na czarno
    za granicą a jest ich masa... oni zarabiają sporo bo pracuja po 11-12h
    dziennie...Developerzy i państwo z tego skorzystali dlatego stopniowo
    ceny wzrastały co nie jak ma sie do przecietnych zarobków w
    Polszczy:)Każdy emigrant chce zarobione pieniadze w coś ulokować a
    najcześciej jest to mieszkanie.Zgadza sie czesc Polaków kupuje na kredyt
    ale biorą kredyty na 30 lat z nadzieją ze spłacą wcześniej...takie
    niewolnictwo można powiedzieć...

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1