eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjemoże podyskutują 50- latki?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 176

  • 131. Data: 2002-11-29 23:39:12
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
    Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl>

    On 29 Nov 2002 17:19:31 +0100, w...@e...org.pl wrote:

    >> Tu nie o to chodzi...

    > Ależ tu chodzi o to właśnie.

    >> Albo emerytura,albo pobory za pracę.A nie jedno i drugie.Rozumiesz?
    >> Jak chce pracować i brać zarazem emeryturę,to niech pracuje w czynie
    >> społecznym,a nie na etacie.

    > Nie ma czegoś takiego jak alternatywa "emerytura albo praca". To po prostu
    > niedorzeczne. Emerytura to, powtarzam, forma oszczędności, które wykorzystuje
    > się, najczęściej, w późnym okresie życia. Jeżeli ktoś trzyma kasę na lokacie
    > oszczędnościowej i wypłaca ją w wieku lat 60 to co, nie może już pracować, bo
    > ma kasę z lokaty? Nic nikomu do tego. Jeśli pan X z każdej zarobionej złotówki
    > odkłada sobie przez całe życie dziesięć groszy, a na starość postanawia sobie
    > wydawać te pieniądze na raty, na przykład co miesiąc, to dlaczego nie miałby
    > pracować nadal, skoro chce to robić? Emerytura to jego kasa, którą odkładał i
    > już. Nie jest to żadne specjalne świadczenie tylko forma oszczędności (stan
    > idealny). Nie zasłaniaj się EOTem tylko wyjaśnij mi wreszcie dlaczego
    > korzystanie z własnych oszczędności ma komuś zamykać drogę do dalszej pracy?

    > Michał Gancarski (młody nie-emeryt)

    Ja piszę o braku wolnych etatów dla trochę młodszych ludzi,którzy nie
    mają pracy,bo są podobno za starzy,a za młodzi do zasiłku
    przedemerytalnego,czy do emerytury!!!!...Z czego ci ludzie mają żyć?
    A Ty mnie wciskasz kit...Ja to wszystko wiem,zgadzam się z tym,ale
    rozrzesz trochę swoje horyzonty i postaw się w sytuacji "modelu"
    człowieka,o którym napisałam.

    --
    Kaja


  • 132. Data: 2002-11-29 23:39:52
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
    Od: Paweł Pollak <s...@m...pl>

    Użytkownik "Artur Lato" napisał w wiadomości
    > Nie wiedziałem, że konieczność utrzymywania katechetów
    > to też sprawka "lewicy". To może i konkordat też oni nam
    > zafundowali? (chociaż obserwując podlizywanie się
    > tej niby-lewicy Kościołowi wcale bym się nie zdziwił)

    Sam sobie odpowiedziałeś. Nie twierdziłem, że to ich sprawka, natomiast
    lewica wycofuje się z tylu nie swoich "sprawek", ale jakoś z finansowania
    katechetów nie.

    Paweł
    --
    www.szwedzka.pl



  • 133. Data: 2002-11-29 23:41:42
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
    Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl>

    On Fri, 29 Nov 2002 18:13:44 +0100, adherent wrote:

    > No właśnie, jak sądzisz pracodawca kogo przyjmie do pracy:
    > Młodego bez praktyki któremu będzie musiał płacić 800 zł + podatki,
    > czy właśnie zwolnionego emeryta jako wolontariusza któremu zapłaci
    > 500 zł i niekoniecznie ze swoich pieniędzy?
    > Młodzi niech się uczą, bawią i uczą dwa lata dłużej to zmniejszy
    > bezrobocie o 1 mln osób.
    > Oba rozwiązania są równoprawne. Myślę że jeżeli chodzi choć
    > tylko o zabawę Wy młodzi zgodzicie się z drugim rozwiązaniem? :-))).


    Pewnie,że my w przedziale 40-50 jesteśmy jeszcze młodzi.Wcale się tego
    nie wypieram.

    Bye

    --
    Kaja


  • 134. Data: 2002-11-29 23:45:56
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
    Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl>

    On Fri, 29 Nov 2002 18:15:29 +0100, adherent wrote:



    > Tak jest :-)).
    > Pracy przecież nie można zabronić. No chyba że
    > stosować zasadę "nie chodzi o to że ja nie mam,
    > ale o to by ktoś nie miał".

    Nie...Ja jestem sprawiedliwa i uznaję zasadę:każdemu według potrzeb.
    Sprawiedliwie...A HIENY precz.

    --
    Kaja


  • 135. Data: 2002-11-30 00:03:28
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
    Od: "Plonk" <...@o...pl.invalid>


    >"Kaja" <kokosowa@BEZ SPAMU.poczta.onet.pl> To nieprawidłowy adres
    >Tu nie o to chodzi...
    >Albo emerytura,albo pobory za pracę.A nie jedno i drugie.Rozumiesz?
    >Jak chce pracować i brać zarazem emeryturę,to niech pracuje w czynie
    >społecznym,a nie na etacie.
    Buhahahahahaha

    --
    Wielki Plonk na Ciebie patrzy !


  • 136. Data: 2002-11-30 00:12:00
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
    Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>


    Użytkownik "adherent" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:as8f90$353$1@news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
    > news:as89ov$a6e$1@news.tpi.pl...
    > > > > Wszyscy obywatele korzystali z tego majatku, to sie nazywalo
    "dochody"
    > z
    > > > > prywatyzacji, z ktiorych tylko 10% jak sie nie myle jest odkladane
    na
    > > > > reforme emerytalna w NBP.
    > > >
    > > > Nie tylko nie to - w NBP ?!.
    > >
    > > A gdzie te pieniadze maja byc??
    >
    > Według mnie pieniądze w banku to zwykły papier.
    > Sądzę że te pieniądze powinny pracować w gospodarce
    > akcje, obligacje, fundusze ale nie w banku i to jeszcze NBP.

    No wlasnie pracuja tam. Niewielu ludzi wie dlaczego powstalo Euro. Banki
    centralne swoje rezerwy trzymaja w bonach krotkoterminowych innych krajow.
    NBP ma je w obligacjach US, UE, UK i chyba jeszcze w jenach ale nie
    pamietam.



  • 137. Data: 2002-11-30 00:25:04
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
    Od: "Plonk" <...@o...pl.invalid>


    >"Kaja" <k...@B...poczta.onet.pl> To nieprawidłowy adres
    >Ja piszę o braku wolnych etatów dla trochę młodszych ludzi,którzy nie
    >mają pracy,bo są podobno za starzy,a za młodzi do zasiłku
    >przedemerytalnego,czy do emerytury!!!!...Z czego ci ludzie mają żyć? Jak to z czego
    ? Z twoich pieniędzy. :-)))
    >A Ty mnie wciskasz kit...Ja to wszystko wiem,zgadzam się z tym,ale
    >rozrzesz trochę swoje horyzonty i postaw się w sytuacji "modelu"
    >człowieka,o którym napisałam.
    To ja też sobie pofilozofuję. Pieniądze w ogóle nie są do życia
    potrzebne. Można mieszkać w jaskini, jeść owoce lasu itp itd. Tylko
    jakoś nikt nie chce sprawdzić czy to naprawdę możliwe.

    --
    Wielki Plonk na Ciebie patrzy !


  • 138. Data: 2002-11-30 00:29:25
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
    Od: "Plonk" <...@o...pl.invalid>


    >"Kaja" <k...@B...poczta.onet.pl> To nieprawidłowy adres
    >>Tak jest :-)).
    >>Pracy przecież nie można zabronić. No chyba że
    >>stosować zasadę "nie chodzi o to że ja nie mam,
    >>ale o to by ktoś nie miał".
    >Nie...Ja jestem sprawiedliwa i uznaję zasadę:każdemu według potrzeb.
    To skąd te brednie o dawaniu pracy ? Przecież potrzeba tylko pieniędzy
    a właściwie opieki.
    >Sprawiedliwie...A HIENY precz.
    To, co hieny mają zdychać ? Przecież one też potrzebują jeść...

    --
    Wielki Plonk na Ciebie patrzy !


  • 139. Data: 2002-11-30 00:59:43
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
    Od: "adherent" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Paweł Pollak" <s...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:as8uob$92r$1@cs.magma-net.pl...

    > To jakiej odpowiedzi udzieliłeś na mój zarzut, że Twoje twierdzenie, że
    > Balcerowicz zabrał ulgi inwalidom, jest bzdurą, bo był to autorski pomysł
    > lewicy?

    Balcerowicz (traktujmy go jako guru i przywódcę ortodoksyjnych,
    niereformowalnych liberałów) zawsze twierdził i twierdzi że wszystkie
    ulgi należy zlikiwdować. Zaraz po objęciu władzy przez obecną
    ekipę, minister Hausner człowiek jak widać bliski Balcerowiczowi,
    za pomocą ludzi Balcerowicza którzy pozostali w MPiPS zbałuszyli
    nową ekipę i zabrano ulgi. Do tego momentu można to traktować
    jako część spiskowej teorii dziejów.

    Po sprzeciwie społecznym wycofano się i przywrócono wszystkie
    ulgi przynajmniej w części dotyczącej inwalidów. Najgorsze w tym
    wszystkim jest że państwo płaci ryczałtem molochom takim jak
    PKP PKS i MPK wyrównanie do pełnej ceny biletów za przejazdy
    niepełnosprawnych często w warunkach urągających przyzwoitości.
    Racjonalnym rozwiązaniem powinno być płacenie uprawnionym
    inwalidom dobrze policzonego ryczałtu na przejazdy i niech oni
    decydują z jakiego środka lokomocji będą korzystać bez zniżek.

    W trakcie tych zmian w NIE ukazał się artykuł o ulgowych przelotach
    Lotem po całej Europie i nie tylko, Balcerowicza, Bieleckiego,
    Gronkiewicz (bankowcy!) wraz z rodzinami!.
    W jednej z porannych audycji Balcerowicz na zarzut że to nie
    w porządku - odpowiedział że to błahostka i on o tym nie wiedział.

    Obywatel który nie ma biletu albo bezprawnie korzysta z przejazdu
    ulgowego płaci wielokrotność normalnej należności za przejazd.
    Przy znacznych kwotach jest to chyba ścigane przez prokuratora.
    Do chwili obecnej nie wiadomo czy wyżej opisani zwrócili
    nienależne ulgi. Prokurator tym się chyba nawet nie zainteresował
    no ale są równi i równiejsi zgodnie z liberalnym pojmowaniem
    świata.

    Tak ja to widzę.
    Pozdrawiam
    ad.


  • 140. Data: 2002-11-30 05:42:59
    Temat: Re: moĹźe podyskutujÄ? 50- latki i 40-latki?
    Od: "Andrzej Wrobel" <a...@o...pl>

    Plonk <...@o...pl.invalid> wrote:
    >> "Kaja" <k...@B...poczta.onet.pl> To nieprawidłowy adres

    Jak najbardziej prawidłowy, bo zabezpieczony przed spamem.
    A kolega niech przestanie wysyłac na grupe posty w html
    poprawi kodowanie. Nettykieta zaleca ISO 8859-2 a nie Windows.

    A.

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1