-
1. Data: 2005-05-10 21:46:37
Temat: miejsce zamieszkania
Od: user <u...@m...one.pl>
Witam
tak sobie mysle czy moje podejrzenia moga byc sluszne...
zalozmy ze wysylam CV na ogloszenie w ktorym spelniam wymagania...
i moje pytanie jest takie.. czy miejsce zamieszkania moze
dyskwalifikowac ze takie CV jest odrzucane na wstepie..
np mieszkam w miejscowosci A a firma poszukuje pracownika w miejscowosci
B a roznica to ok 200-250km.. wydaje mi sie ze firma moze patrzec z
perspektywy ze ta osoba wiecej bedzie chciala zarabiac itp...
czy moje podejrzenia sa sluszne?
a jakby byla odbierana sytuacja ze podaje dane odnosnie zamieszkania
dziewczyny ktora studiuje w miejscowosci ktora jest blizej miejsca
rekrutacji ? Czy w razie gdybym na takowa rozmowe zostal
zaproszony i wyszlo ze miejsce zameldowania jest inna miejscowsc
jak na to spojrzy pracodawca?
pozdrawiam
Albert
-
2. Data: 2005-05-10 22:26:50
Temat: Re: miejsce zamieszkania
Od: "To Pisał Romek" <redakcja_v@tralala@gazeta.pl>
> jak na to spojrzy pracodawca?
pomijając jakieś fobie kołtunerskie [stolyca kiedys z tego słynęła]
to raczej spyta o gotowość do relokacji,
nie slyszalem zeby jakiegkolwiek pracodawce obchodziło gdzie mieszkasz
o ile stawisz sie na konkretną godzine odpowiednio zadbany i ubrany.
-
3. Data: 2005-05-10 23:03:47
Temat: Re: miejsce zamieszkania
Od: "AndrzejW" <w...@c...gazeta.pl>
Użytkownik "user" <u...@m...one.pl> napisał w wiadomości
news:d5ra3q$e71$2@inews.gazeta.pl...
> Witam
> tak sobie mysle czy moje podejrzenia moga byc sluszne...
> zalozmy ze wysylam CV na ogloszenie w ktorym spelniam wymagania...
> i moje pytanie jest takie.. czy miejsce zamieszkania moze dyskwalifikowac
> ze takie CV jest odrzucane na wstepie..
Swego czasu szukałem pracy w innym, większym mieście. Odpowiedziałem na
kilkadziesiąt ogłoszeń firm, które poszukiwały pracowników z moimi
kwalifikacjami, podając swój prawdziwy adres zamieszkania (zameldowania).
Pisałem oczywiście w listach motywacyjnych, że jestem gotów się
przeprowadzić itd. Większość z tych firm w ogóle nie odpowiedziało, a kilka
przysłało odpowiedzi, że sorry ale szukali kogoś miejscowego.
Dodam że w swoim mieście z reguły bywam zapraszany na pierwszą rozmowę,
jeśli odpowiem na jakąś ofertę. Później już różnie ;)
> np mieszkam w miejscowosci A a firma poszukuje pracownika w miejscowosci B
> a roznica to ok 200-250km.. wydaje mi sie ze firma moze patrzec z
> perspektywy ze ta osoba wiecej bedzie chciala zarabiac itp...
> czy moje podejrzenia sa sluszne?
Myślę, że firma tak czy inaczej zapłaci pracownikowi tyle, ile dla niej jest
wart. Wątpliwości mogą być co do tego, że przeprowadzka do innego miasta
wpłynie niekorzystnie na początkowy okres pracy takiego pracownika, który
będzie musiał sobie zorganizować życie w innym mieście. Natomiast jeżeli
pracownik będzie dojeżdżał kilkaset kilometrów do pracy - to że nie będzie w
pełni dyspozycyjny, że będzie przemęczony, że się będzie spóźniać do pracy
(pociąg się spóźnił, samochód nawalił itp.). W sytuacji jeżeli do dyspozycji
jest osoba o podobnych kwalifikacjach, ale już mieszkająca na miejscu ......
> a jakby byla odbierana sytuacja ze podaje dane odnosnie zamieszkania
> dziewczyny ktora studiuje w miejscowosci ktora jest blizej miejsca
> rekrutacji ? Czy w razie gdybym na takowa rozmowe zostal
> zaproszony i wyszlo ze miejsce zameldowania jest inna miejscowsc
> jak na to spojrzy pracodawca?
Wiesz ilu ludzi wyjechało z małych miast i wiosek na studia do dużych
ośrodków i już nie wróciło do swoich domów? Sporo z tych ludzi wciąż ma w
dowodach osobistych adres zameldowania w domu swoich rodziców. Nikt sie tym
nie przejmuje.
pozdr
Andrzej
-
4. Data: 2005-05-11 07:49:23
Temat: Re: miejsce zamieszkania
Od: "Maciek Sobczyk" <m...@o...pl>
Użytkownik "To Pisał Romek" <redakcja_v@tralala@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:d5rcfa$e3o$1@news.dialog.net.pl...
> > jak na to spojrzy pracodawca?
>
>
> pomijając jakieś fobie kołtunerskie [stolyca kiedys z tego słynęła]
> to raczej spyta o gotowość do relokacji,
>
> nie slyszalem zeby jakiegkolwiek pracodawce obchodziło gdzie mieszkasz
> o ile stawisz sie na konkretną godzine odpowiednio zadbany i ubrany.
A ja znam pracodawcę, który toleruje (dosłownie) tylko pracowników z
Katowic, natomiast z okolicznych przyleglych miasteczek już nie . De
gustibus...
-
5. Data: 2005-05-11 09:00:01
Temat: Re: miejsce zamieszkania
Od: rossel <r...@n...com>
Maciek Sobczyk napisał(a):
> A ja znam pracodawcę, który toleruje (dosłownie) tylko pracowników z
> Katowic, natomiast z okolicznych przyleglych miasteczek już nie . De
> gustibus...
A tych z Sosnowca to pewnie okropnie prześladuje ;)
-
6. Data: 2005-05-11 09:11:51
Temat: Re: miejsce zamieszkania
Od: "Maciek Sobczyk" <m...@o...pl>
Użytkownik "rossel" <r...@n...com> napisał w wiadomości
news:d5shrf$qa3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Maciek Sobczyk napisał(a):
>
>
> > A ja znam pracodawcę, który toleruje (dosłownie) tylko pracowników z
> > Katowic, natomiast z okolicznych przyleglych miasteczek już nie . De
> > gustibus...
>
> A tych z Sosnowca to pewnie okropnie prześladuje ;)
Nie chce słyszeć o kandydatach spoza Katowic :(
-
7. Data: 2005-05-11 12:21:51
Temat: Re: miejsce zamieszkania
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
user napisał(a):
> zalozmy ze wysylam CV na ogloszenie w ktorym spelniam wymagania...
> i moje pytanie jest takie.. czy miejsce zamieszkania moze
> dyskwalifikowac ze takie CV jest odrzucane na wstepie..
> np mieszkam w miejscowosci A a firma poszukuje pracownika w miejscowosci
> B a roznica to ok 200-250km.. wydaje mi sie ze firma moze patrzec z
> perspektywy ze ta osoba wiecej bedzie chciala zarabiac itp...
> czy moje podejrzenia sa sluszne?
> Czy w razie gdybym na takowa rozmowe zostal
> zaproszony i wyszlo ze miejsce zameldowania jest inna miejscowsc
> jak na to spojrzy pracodawca?
Ja jestem w takiej sytuacji. zameldowanie mam w rodzinnej miejscowosci,
piaty rok mieszkam w lodzi - studia. w cv zawsze podawalem swoj adres
lodzki (tzn akademik). nikt mi nie sprawdzal nigdy dowodu, czy to sie
zgadza. tzn dopoki mnie nie przyjeto do pracy:) a jak juz przyjeto, to
szefowi bylo bez roznicy, zwlaszcza ze ja faktycznie mieszkalem w lodzi
a normalne ze zameldowanie mialem rodzicow (wiem, wiem, powinienem sie
czasowo meldowac;P)
natomaist slyszalem ze zdarzaja sie pracodawcy odrzucajacy cv z podanym
adresem innym niz miasto w ktorym jest praca. ponoc chodzi o to, ze taki
czlowiek calkowicie z zewnatrz moze miec problem ze znalezieniem w miare
szybko mieszkania. no i do tego jeszcze dochodzi niby czynnik
"zachowawczo-rodzinny-kulturowy" - jesli ktos mieszkal 20 czy 25 lat w
miejscowosci wielkosci 50-70tys mieszkancow, przy rodzicach i nagle
mialby sam sie przeprowadzic do miasta 500tys mieszkancow to nie kazdy
sobie dobrze poradzi. ale od razu uprzedzam ze ja tylko slyszalem o tych
argumentach z trzeciej reki
--
Pozdrawiam
badzio
badzio(at)epf(dot)pl
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884
ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
8. Data: 2005-05-11 12:36:59
Temat: Re: miejsce zamieszkania
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 11 May 2005 14:21:51 +0200, badzio
<b...@n...epf.pl> napisał:
> do tego jeszcze dochodzi niby czynnik "zachowawczo-
> rodzinny-kulturowy"
Jeszcze slyszalem o takim argumencie, ze mlody czlowiek mieszkajacy przy
rodzicach,lub na wspolnej ze znajomymi sublokatorce, mniej sie bedzie
burzyl na niskie zarobki niz ktos mieszkajacy w pelni samodzielnie .
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana
-
9. Data: 2005-05-11 17:32:52
Temat: Re: miejsce zamieszkania
Od: a&e <a...@w...op.pl>
wg mnie jezeli tak jest to duzo zalezy od charakteru pracy, jezeli
wymagana jest znajomosc rynku lokalnego to bylo by to nawet zrozumiale,
w przeciwnym wypadku, coz......
sama tez uwazam na swoim przykladzie, ze ciezko znalezc prace w innym
miescie.....szukalam w Krakowie, gdzie przeprowadzilam sie z Torunia,
pewnosci nie mam, ale wydaje mi sie, ze wielu pracodawcow "sortuje" w
ten sposob CV
--
pozdrawiam
Ewa (Kraków)
www.republika.pl/ewa_pasinska
-
10. Data: 2005-05-11 18:24:21
Temat: Re: miejsce zamieszkania
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: user [Tue, 10 May 2005 23:46:37 +0200]:
> a jakby byla odbierana sytuacja ze podaje dane odnosnie
> zamieszkania dziewczyny ktora studiuje w miejscowosci
> ktora jest blizej miejsca rekrutacji ? Czy w razie gdybym
> na takowa rozmowe zostal zaproszony i wyszlo ze miejsce
> zameldowania jest inna miejscowsc jak na to spojrzy
> pracodawca?
A Ty zle pytanie zadajesz. Pracodawca, nie znajac Cie
przeciez, spojrzy na to dokladnie tak, jak Ty mu to
przedstawisz. Prawidlowe pytanie brzmi wiec raczej:
Jak rozmawiac, zeby przez ten szczegolik nie odpasc?
Odpowiedz tez szczegolnie skomplikowana nie jest.
Czynniki, ktore moga sugerowac ryzyko zatrudnienia
osoby z bardziej odleglego miejsca, to glownie:
- Problemy mieszkaniowe (bedzie szukal, kombinowal,
zajmie mu to czas, bedzie mniej efektywny).
Rozwiazanie: powiedziec, ze nie ma problemu, miejsce
do zamieszkania juz znalazles, kwestia 3-4 dni zeby
przeniesc rzeczy i mieszkasz. (I lepiej zeby tak bylo).
- Dojazdy (bedzie co tydzien jezdzil do domu, chcial sie
w piatek zwalniac na pociag albo przychodzil po weekendzie
niewyspany i zmarnowany podroza).
Rozwiazanie: wyjasnij od razu ze nastawiles juz rodzine
na to, ze bedziesz sporadycznie sie pojawial i powiedz,
ze i tak niemialbys na to czasu skoro musisz ustawic
sobie zycie tutaj praktycznie od poczatku.
- Szok kulturowy (gosc z malego miasteczka, wpasnie nagle
do metropolii i bedzie mial problem z przystosowaniem).
Rozwiazanie: O ile to prawda -- mozesz powiedziec, ze
studiowales juz w wiekszym miescie, albo ze masz tutaj
znajomych u ktorych bywasz, rozejrzales sie juz i wiesz
na co sie decydujesz.
Takich pytan zapewne nikt Ci nie zada, wiec sam zainicjuj
rozmowe na ten temat tak, zeby watpliwosci od reki rozwiac
i skupic sie na wazniejszej czesci rozmowy.
Kira