-
1. Data: 2004-04-23 12:09:15
Temat: książeczka sanepidowska
Od: "Kauczu" <kauczu(WYRŻNIJ_TO!)@(I_TO_TEŻ!)idea.net.pl>
Witam.
Zostałem poproszony przez mojego ewentualnego przyszłego pracodawcę o
dostarczenie książeczki zdrowia i książeczki sanepidowskiej.
Będzie to moja pierwsza praca i szczerze mówiac niewiem za bardzo o co
chodzi, dlatego proszę o informacje na temat wyżej wymienionych dokumentów
(co, gdzie i jak załatwić).
--
Kauczu
-
2. Data: 2004-04-23 12:44:55
Temat: Re: książeczka sanepidowska
Od: "bromba" <k...@o...pl>
Użytkownik "Kauczu" <kauczu(WYRŻNIJ_TO!)@(I_TO_TEŻ!)idea.net.pl> napisał w
wiadomości news:c6b119$298$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> Zostałem poproszony przez mojego ewentualnego przyszłego pracodawcę o
> dostarczenie książeczki zdrowia i książeczki sanepidowskiej.
> Będzie to moja pierwsza praca i szczerze mówiac niewiem za bardzo o co
> chodzi, dlatego proszę o informacje na temat wyżej wymienionych dokumentów
> (co, gdzie i jak załatwić).
Musisz iść do rejonowej stacji epidemiologicznej w swoim miejscu
zamieszkania i powiedzieć, że potrezbujesz taką książeczkę. W książce
telefonicznej znajdziesz adres.
Będziesz musiał 3 razy przynieść kał do analizy (własny !) :) i zapłacisz
za to ponad 50 zł, ale książeczke masz na całe zycie. Potem tylko co jakiś
czas trzeba robić badania (w praktyce badania to fikcja).
Pozdrawiam
bromba
-
3. Data: 2004-04-24 15:48:07
Temat: Re: książeczka sanepidowska
Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>
Użytkownik "bromba" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c6b34d$92s$1@mamut.aster.pl...
>
> > Witam.
> > Zostałem poproszony przez mojego ewentualnego przyszłego pracodawcę o
> > dostarczenie książeczki zdrowia i książeczki sanepidowskiej.
> > Będzie to moja pierwsza praca i szczerze mówiac niewiem za bardzo o co
> > chodzi, dlatego proszę o informacje na temat wyżej wymienionych dokumentów
> > (co, gdzie i jak załatwić).
> Musisz iść do rejonowej stacji epidemiologicznej w swoim miejscu
> zamieszkania i powiedzieć, że potrezbujesz taką książeczkę. W książce
> telefonicznej znajdziesz adres.
Ja słyszałem, że się przepisy dotyczące mininum sanitarnego zmieniły
i inspekcja sanitarna już się tym nie zajmuje.
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl
-
4. Data: 2004-04-24 21:58:25
Temat: Re: książeczka sanepidowska
Od: Chemical <c...@s...home._pl>
On Sat, 24 Apr 2004 17:48:07 +0200, "DooMiniK"
<bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl> wrote:
>Ja słyszałem, że się przepisy dotyczące mininum sanitarnego zmieniły
>i inspekcja sanitarna już się tym nie zajmuje.
Minimum sanitarne to szkolenie, które było obowiązkowe dla osób
pracujących przy żywności. Nie ma to nic wspólnego z badaniami
sanepidowskimi.
Chemical
-
5. Data: 2004-04-25 05:29:18
Temat: Re: ksišżeczka sanepidowska
Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>
Użytkownik "Chemical" <c...@s...home._pl> napisał w wiadomości >
> >Ja słyszałem, że się przepisy dotyczące mininum sanitarnego zmieniły
> >i inspekcja sanitarna już się tym nie zajmuje.
> Minimum sanitarne to szkolenie, które było obowiązkowe dla osób
> pracujących przy żywności. Nie ma to nic wspólnego z badaniami
> sanepidowskimi.
Z tego, co mi się wydaje właśnie On potrzebuje minimum sanitarnego-
ale mogę się mylić :-)
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl
-
6. Data: 2004-04-26 07:14:38
Temat: Re: książeczka sanepidowska
Od: "bromba" <k...@o...pl>
> Minimum sanitarne to szkolenie, które było obowiązkowe dla osób
> pracujących przy żywności. Nie ma to nic wspólnego z badaniami
> sanepidowskimi.
to szkolenie nie ma nic wspólnego z pracowniczymi książeczkami zdrowia (dla
celów sanitarno-epidemiologicznych).
Szkolenie jest jednodniowe, kończy sie egzaminem i kosztuje ok. 180-200 zł
(w Warszawie). Egzamin każdy zdaje. Wydawane jest zaświadczenie, że osoba
zdała egzamin z zakresu podstawowych zagadnień higieny przy produkcji
żywności.
P.S. To szkolenie jest pozbawione większego sensu. Uczestnicy dowiadują się
np. wyśrubowanych normach przechowywania żywności, których i tak nikt nie
przestrzega.
bromba