-
31. Data: 2003-05-30 17:26:27
Temat: Re: konsekwencje nie oddania pracodawcy komorki
Od: "Zoska" <N...@w...pl>
Macie racje
Calkowicie sie z wami zgadzam. Nawrociliscie mnie.
oddam te komorke. No bo co, jak by wszyscy takie glupoty robili to zycie
stalo by sie koszmarem. Nerwy w konserwy i do przodu.
pozdr Zoska
Użytkownik "Zoska" <N...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bb5d58$ng6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> czesc
>
> rozstalam sie z pracodawca i nie zamierzam oddac mu komorki, (zostawie ja
> sobie na pamiatke)
> Jest stara zdezelowana wlasciwie nie nadaje sie do uzytku a karta zostala
i
> tak zablokowana.
> Czy groza mi jakies konsekwencje. (Sad, komornik ?????)
> Pieniadze juz dostalam, a swiadectwo pracy to bez laski musza mi dac.
>
> pozdr zoska
>
>
>
-
32. Data: 2003-05-31 13:15:17
Temat: Re: konsekwencje nie oddania pracodawcy komorki
Od: "aNaLyZeR" <v...@w...pl>
Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:581a.000005f7.3ed73bce@newsgate.onet.pl...
>
> > > > Oczywiscie pracownik ma prawo zadac poprawy swiadectwa pracy,
pracodawca
> > > > oczywiscie poprawia, ale to trwa...
> > > 7 dni
> >
> > Zgadza sie. 7 dni na wydanie swiadectwa, 7 na poprawe. Jak komus zalezy
> > szybko zalatwic sprawe to sie moze denerwowac.
>
> Zasadą jest jednak wydawanie świadectwa pracy w dniu w którym następuje
> rozwiązanie umowy o pracę.7 dni na wydanie to wyjątek.
... ale dość częsty [niestety].
pozdr,
aNaLyZeR
> Paweł
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
33. Data: 2003-06-01 09:14:27
Temat: Re: konsekwencje nie oddania pracodawcy komorki
Od: No Name <v...@w...pl>
Jeśli zamortyzowany, to ma to tylko znaczenie
> takie, że nie obliczasz amortyzacji - natomiast na stanie majątku jak
> najbardziej figuruje.
A jaka jest stawka i okres amortyzacji komórki?
Pzdr: Dogbert
-
34. Data: 2003-06-01 09:22:08
Temat: Re: konsekwencje nie oddania pracodawcy komorki
Od: No Name <v...@w...pl>
>>Możesz równiez iść do pracodawcy i po prostu powiedzieć że zgubiłeś. I tu
>>dochodzimy do amortyzacji. Skoro sprzęt jest zamortyzowany to pewnie nie
>>obciąży Cię nikt pełnymi kosztami tego telefonu. W ostateczności zapłacisz
>>stówę i po robocie.
(...)
>
> A po co robić te wszystkie dziwne rzeczy ? Nie prościej pilnowac komórki
> przed zgubieniem i zniszczeniem, nie kłamać, nie zgłaszać fikcyjnych
> kradzieży, a odchodząc z pracy rzetelnie rozliczyć się z pracodawcą - oddać
> lub zapłacić jakąś uzgodnioną cenę.
>
> Po co te wszystkie sztuczki i przekręty ? Mało złodziei i oszustów w tym
> kraju ?
Miałem swego czasu ciekawe doświadczenie - zostałem poproszony o
uporządkowanie pewnej firmy, w której nieoddawanie komórek (i laptopów)
przez zwalnianych (zwalniających się też) pracowników - było na porządku
dziennym. To doświadczenie nauczyło mnie jednego - takie praktyki nie są
wynikiem kwalifikacji etycznych pracowników lecz szefa, to on toleruje,
uczy i stwarza sytuacje, w których pracownik przywłaszczenie traktuje
jako odwet, rekompensatę lub zemstę.
Pzdr: Dogbert