-
41. Data: 2006-01-22 23:27:43
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "Kira Falernowa" <k...@w...mi.stad> napisał w wiadomości
news:slrndt7u7p.1vv2.kira@falcon.3net-tech.eu.org...
> On 2006-01-22, the_foe <t...@W...pl> wrote:
>
> Kira
> (przyznaje, twoja ekonomia jest prostsza... ale nie o to idzie)
eh i taka nagroda za to ze staralem sie uproscic pewne rzeczy bys to
zrozumiala zamiast po prostu wysmiac glupty ktore napisalas. twierdzenie ze
podatki do glupota to... najglupasza rzecz jaka slyszalem. Poczytaj sobie o
gostku co sie zwie Keynes. Clopak wyjasnil prawie wszytko, no moze tylko nie
rozwiazal problemu czemu krzywa Philipsa nagle pzrestala dzialac. Przed nim
wszyscy ekonomisci mysleli tak jak ty, do czego to doprowadzilo wiemy.
Przede wszytkim trzeba wiedziec ze jedyna powazna sila wplywajaca na
inwestycje i innowacyjnosc nie jest fiskalizm a rynek, a dokladniej wolny
rynek. Czy uwazasz ze firma, ktora nie musi placic podatkow ale jes
monopolista bedzie inwestowala wiecej niz firma opodatkowana 50% stawka ale
w rynku o konkurencji pelnej? (Hint: SAAB i Volvo).
Inna sprawa. Masz poglad na PKB iscie Millerowski: PKB to wymiar bogacenia
sie. Bull shit. Tak patrzac to Japonia od 10 lat stoi w miejscu bo nie maja
wzrostu gospodarczego. Wazniejszy jest chocby srednia akumulacja kapitalu na
jednego obywatela.
Traktujesz rynek zbyt jednorodnie. Co z tego ze dzieki malym podatkom
producent spinaczy bedzie mogl konkutrowac z chinczykami, skoro zachodni
producent samochodow nie otworzy fabryki w lubelskim bo panstwo nie ma kasy
na zbudowanie, ba nawet wyremontowanie drogi do tej fabryki?
A dlaczego USA jest najpotezniejsze na swiecie? Przeciez PGB per capita nie
jest jakies wstrzasajace. Nie jest tez najwiekszym eksporterem (chyba 3.
miejsce). Najwazniejsze jednak ze to najwiekszy rynek wewnetrzny, a
amerykanie sa najbogatsi jesli brac pod uwage ich zakumulowany majatek.
-
42. Data: 2006-01-23 06:23:23
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: Pawel Stradowski <m...@i...domain>
the_foe napisał(a):
[...]
> eh i taka nagroda za to ze staralem sie uproscic pewne rzeczy bys to
> zrozumiala zamiast po prostu wysmiac glupty ktore napisalas. twierdzenie ze
> podatki do glupota to... najglupasza rzecz jaka slyszalem. Poczytaj sobie o
> gostku co sie zwie Keynes. Clopak wyjasnil prawie wszytko, no moze tylko nie
[...]
Keynes - masz na myśli tego kryptosocjalistę zalecającego państwo jako
panaceum na każdą bolączkę ?
Jak na razie keynesizm prowadzi w prostej liniii do kryzysu, w
przeciwieństwie do szkół opartych na matematyce a nie na Marksie - np
szkoły austriackiej. Za chwilę zaczniesz pewnie beczeć, że keynesizm
dobry, tylko wykonanie złe ?
--
Paweł
-
43. Data: 2006-01-23 10:22:20
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
> a czym się rózni jedno od drugiego?
dokonałem tu milczącego założenia, że "w ocenie właściciela" oznacza
"w ocenie właściela dokonywanej na zewnętrzne potrzeby" i w tym
przypadku różnica polega na tym, że w rzeczywistości (co może być
równe "w ocenie właściciela dokonywanej na własne potrzeby", choć
nie musi) jest lepiej.
pozdrawiam
entrop3r
-
44. Data: 2006-01-23 12:36:52
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Tomek [Sun, 22 Jan 2006 22:11:38 +0100]:
> Taak ale często tylko na papierze.
Samozatrudnienie? Nieszczególnie.
> Ci właśnie "owi" biedni oszukani ledwo wiążący koniec
> z końcem "przedsiębiorcy" nagle z pod ziemi wyciągają
> kase stawiają zamek i kupują samochód na który zwykły
> pracownik musiałby pracowac 30 lat.
No to niech zwykły pracownik sobie założy firmę, co mu
niby przeszkadza? Leć, rejestruj, stawiaj zamek.
Kira
-
45. Data: 2006-01-23 15:05:31
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "Pawel Stradowski" <m...@i...domain> napisał w wiadomości
news:dr1sp6$2sa$1@elrond.ghnet.pl...
> the_foe napisał(a):
> [...]
>> eh i taka nagroda za to ze staralem sie uproscic pewne rzeczy bys to
>> zrozumiala zamiast po prostu wysmiac glupty ktore napisalas. twierdzenie
>> ze podatki do glupota to... najglupasza rzecz jaka slyszalem. Poczytaj
>> sobie o gostku co sie zwie Keynes. Clopak wyjasnil prawie wszytko, no
>> moze tylko nie
> [...]
>
> Keynes - masz na myśli tego kryptosocjalistę zalecającego państwo jako
> panaceum na każdą bolączkę ?
> Jak na razie keynesizm prowadzi w prostej liniii do kryzysu, w
> przeciwieństwie do szkół opartych na matematyce
szkola keynisstowska zakonczyla Wielki kryzys, odbudowala Europe i Japonie.
3. potega ekonomiczna swiata do dzis jest jej wierna i choc jej wroza koniec
od dawna jakos czlapie do przodu. Nie wspomne juz o czarnych scenariuszach
monetarystow ktorzy wrozili ze EU zostanie zgniecone przez Euro. Jak na
razie to wg teorii monetarystow UE jest silniejsze od USA, choc kazdy wie ze
jest odwrotnie.
a nie na Marksie - np
> szkoły austriackiej.
eee daj spokoj, szkola austryjacka jest blizej filozofii Russella niz
ekonomii. I nie wzieli pod uwage ze beda istniec rzeczy ktorych zasoby sa
nieograniczone a mimo to wartosciowe (np. kopia WinXP)
> Za chwilę zaczniesz pewnie beczeć, że keynesizm dobry, tylko wykonanie złe
> ?
>
keysizm jest zawsze dobry jesli ma sie luke PKB. Keysizm jest sas zly wtedy
kiedy gospodarka zaczyna sie dusic od braku zasobow. Np. Niemcy powinny juz
dawno sie przerzucic jak to zrobila GB czy USA.
-
46. Data: 2006-01-23 21:37:26
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: Maciej Koziński <m...@w...wp.pl>
the_foe wrote:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,31219
53.html
>
> czyby koniec harowy za 600 zl?
To się nazywa niepoprawny optymizm i wiara w cudowną moc sprawczą ustawy.
Będziesz harować za 800 zł, przy czym będzie mniej pracy, bo pracodawcy
będą mniej skłonni do ruyzykowania z zatrudnieniem.
Pzdr,
--
Maciej Koziński
http://maciej_kozinski.webpark.pl/
-
47. Data: 2006-01-23 22:41:25
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "Maciej Koziński" <m...@w...wp.pl>
napisał w wiadomości news:dr3ib3$a97$1@atlantis.news.tpi.pl...
> the_foe wrote:
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,31219
53.html
>>
>> czyby koniec harowy za 600 zl?
>
> To się nazywa niepoprawny optymizm i wiara w cudowną moc sprawczą ustawy.
> Będziesz harować za 800 zł, przy czym będzie mniej pracy, bo pracodawcy
> będą mniej skłonni do ruyzykowania z zatrudnieniem.
>
to takie glosne marzenie...
-
48. Data: 2006-01-24 09:50:01
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: the_foe [Mon, 23 Jan 2006 00:27:43 +0100]:
> eh i taka nagroda za to ze staralem sie uproscic pewne rzeczy
> bys to zrozumiala zamiast po prostu wysmiac glupty ktore napisalas.
Ależ wyśmiewaj sobie, dużo wyższy poziom to to nie będzie.
Możesz też spróbować merytorycznie... O ile Ci się chce ;)
> twierdzenie ze podatki do glupota to... najglupasza rzecz jaka
> slyszalem.
To fajnie. A to ode mnie słyszałeś? MSG-ID, bo ja nie za
bardzo wiem z kim Ty teraz dyskutujesz w zasadzie.
Podatków nie unikniesz - tyle, że wprowadzanie nowych,
które przesadnie obciążą sporą część firm, tylko po to,
żeby dać pieniądze do łapy ludziom nie potrafiącym się
z nimi obchodzić... Tak, to jest głupota.
Resztę ciap, bo kompletnie nie na temat.
Kira
-
49. Data: 2006-01-24 16:31:04
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: Maciej Koziński <m...@w...wp.pl>
the_foe wrote:
>
>
> Moje zdanie jest takie ze zasilki bezwzgledne musza byc. Jako czynnik
> elimnujacy ludzi z rynku pracy. I nie jest to wymysl socjalistow tytlko
I obciążający pracujących.
> liberalow. Zauwazmy ze kazdy kraj o polityce liberalnej wprowadza zasilki
> dla bezrobotncych.
Uważałbym z tym kwantyfikatorem "każdy". I co to znaczy "o polityce
liberalnej"? Nie tak skomunizowanej jak Korea Północna? Irlandia czy
Szwecja?
> Wszytkie sprawdzone modele wkonomiczne mowia ze doazenie do pelnego
> zatrudnienia jest bledem. Pamietajmy jednak ze w pelnym liberalnym rynku
Oczywiście, że jest błędem. W każdej populacji będzie jakiś odsetek
ludzi, którzy po prostu nie chcą pracować.
> sytem niewidzialnej reki sam doprowadza do pelnego zatrudnienia. Pelne
A o naturalnej stopie bezrobocia słyszałeś?
> uzyskanie pelnego zatrudnienia. W sytemie neoliberalnym panstwo eliminuje
> wiec z rynku pracy tych, ktorych praca nie jest warta placy minilanej. Jesli
> panstwo tego nie robi powstaje presja podazowa pracy na czarny rynek i co za
> tym idzie powstaje alternatywna gospodarka zasobami ludzkimi poza legalna
> kontrola.
A oczywiście bezrobotni pobierający głodowy zasiłek wcale nie pójdą
pracować na czarno, jeśli ktoś zapłaci im drugie tyle, ale nie zapłaci
od tego ZUS, podatku etc? Albo zmuszą pracodawcę, żeby zgłosił ich
zatrudnienie gdzie trzeba?
W tym kraju milion ludzi ma w wątpliwy sposób przyznane renty w
wysokości przez ciebie postulowanej. Zobacz ilu z nich blokuje miejsca
pracy ludziom autentycznie chcącym pracować. Rzeczywistość aż krzyczy
przeciw takim wyświechtanym teoriom zazwyczaj głoszonym przez ludzi,
którzy nosa nie wytknęli zza biurka i nie mieli styczności z
autentycznymi problemami i zachowaniami ludzi.
--
Maciej Koziński
http://maciej_kozinski.webpark.pl/
-
50. Data: 2006-01-24 16:32:35
Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
Od: Maciej Koziński <m...@w...wp.pl>
the_foe wrote:
>
> ale te firemki sa na ogol jednosobowe (znaczy sie nikogo nie zatrudniaja)
> tzw. samozatrudnienie, tak wiec ich nie obchodza klopoty na rynku pracy.
A jak właściciel takiej firmy zwinie działalność wskutek wprowadzenia
podatku obrotowego, to kim się stanie?
--
Maciej Koziński
http://maciej_kozinski.webpark.pl/