-
11. Data: 2004-02-22 21:28:35
Temat: Re: kodeks pracy
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 04-02-22 21:55, osoba przedstawiająca się jako "terrorysta"
napisała co następuje:
> Napisalem to co napisalem bo tlumaczylem niedawno kontrakt menedzerski
> i tak to tam bylo przzedstawione. Kontrakt przygotowala jedna z
> najlepszych, warszawskich kancelarii. Poniewaz postanowienia takiego
> kontraktu musza byc zgodne z prawem pod rygorem niewaznosci cos musi
> byc na rzeczy.
Tego co na pisze nie jestem w 100% pewien ale myślę że jak zbłądzę to
mnie ktoś poprawi.
IMHO kontrakty menedżerskie nie podlegają KP a KC i tam wszelkie zakazy
i nakazy określają zapisy kontraktu. W przypadku "zwykłych" pracowników
pracodawca nie ma takiej dowolności w blokowaniu dostępu do pracy po
odejściu z firmy.
Pozdrawiam
--
_ _ _
_|_|_ //\ Paweł Kruk : peka1972(at)gazeta(punkt)pl //\
(o o) // / ICQ:288966854 // Mozilla 1.6PL // GG:2091615 // /
ooO--(_)--Ooo--// /---------------//---------------//-------------// /-
-
12. Data: 2004-02-23 08:21:09
Temat: Re: kodeks pracy
Od: "hrabia" <h...@g...pl>
> Nie masz racji. Zakaz konkurencji obejmował tylko i wyłącznie pracę na
> stanowisku o podobnym zakresie obowiązków jak w firmie poprzedniej a nie
> jakąkolwiek pracę w firmie konkurencyjnej. Też nie wiem czy coś się
> zmieniło ale chyba nie.
Nazwa stanowiska może i ma znaczenie, ale tak naprawdę w umowie
o zakazie konkurencji chodzi o zablokowanie transferu wiedzy
do konkurencyjnej firmy.
Co z tego, że ktoś zatrudni się u konkurencji jako sprzątaczka, skoro
będzie tak naprawdę źródłem wiedzy merytorycznej. I za takie
działanie grozi kara - całkiem słusznie, bo jest to działanie nieuczciwe.
Był obszernie opisywany przypadek, jak pewien dyrektor ds. technologii
zatrudnił się u konkurencji - mimo, że pobierał odszkodowanie z tytułu
umowy o zakazie konkurencji. Skończyło się w sądzie i został sprawiedliwie
ukarany.
h.
-
13. Data: 2004-02-23 17:35:39
Temat: Re: kodeks pracy
Od: m...@o...pl
Tak, tylko moze niektorzy nie sa dyrektorami, nie chca odszkodowania, chca
tylko pracowac. A nie moga.
> Nazwa stanowiska może i ma znaczenie, ale tak naprawdę w umowie
> o zakazie konkurencji chodzi o zablokowanie transferu wiedzy
> do konkurencyjnej firmy.
>
> Co z tego, że ktoś zatrudni się u konkurencji jako sprzątaczka, skoro
> będzie tak naprawdę źródłem wiedzy merytorycznej. I za takie
> działanie grozi kara - całkiem słusznie, bo jest to działanie nieuczciwe.
>
> Był obszernie opisywany przypadek, jak pewien dyrektor ds. technologii
> zatrudnił się u konkurencji - mimo, że pobierał odszkodowanie z tytułu
> umowy o zakazie konkurencji. Skończyło się w sądzie i został sprawiedliwie
> ukarany.
>
> h.
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2004-02-24 16:01:49
Temat: Re: kodeks pracy
Od: "Darek" <m...@o...pl>
> Tak, tylko moze niektorzy nie sa dyrektorami, nie chca odszkodowania, chca
> tylko pracowac. A nie moga.
>
> > Nazwa stanowiska może i ma znaczenie, ale tak naprawdę w umowie
> > o zakazie konkurencji chodzi o zablokowanie transferu wiedzy
> > do konkurencyjnej firmy.
> >
> > Co z tego, że ktoś zatrudni się u konkurencji jako sprzątaczka, skoro
> > będzie tak naprawdę źródłem wiedzy merytorycznej. I za takie
> > działanie grozi kara - całkiem słusznie, bo jest to działanie nieuczciwe.
> >
> > Był obszernie opisywany przypadek, jak pewien dyrektor ds. technologii
> > zatrudnił się u konkurencji - mimo, że pobierał odszkodowanie z tytułu
> > umowy o zakazie konkurencji. Skończyło się w sądzie i został sprawiedliwie
> > ukarany.
> >
> > h.
> >
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
CZY MOZECIE PRZETLUMACZYC MEJ DZIEWCZYNIE ZE ON ZA BARDZO PRZESADZA???? PRZEZ
3 MIECHY MA DOSTAWAC KASE I NIC NIE ROBIC A ONA ZDZIWIA!!!!! CO SIE JEJ
STANIE JAK DOSTANIE 80% MIESIECZNEJ PENISJI???? I TO NEI JEST 600ZL O WIELE
WIECEJ...SIEDZI DOSTAJE KASE I SZUKA PRACY JA JUZ PADAM SMIESZY MNIE:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2004-02-26 14:33:06
Temat: Re: kodeks pracy
Od: "Ania" <a...@p...onet.pl>
> > Tak, tylko moze niektorzy nie sa dyrektorami, nie chca odszkodowania, chca
> > tylko pracowac. A nie moga.
> >
> > > Nazwa stanowiska może i ma znaczenie, ale tak naprawdę w umowie
> > > o zakazie konkurencji chodzi o zablokowanie transferu wiedzy
> > > do konkurencyjnej firmy.
> > >
> > > Co z tego, że ktoś zatrudni się u konkurencji jako sprzątaczka, skoro
> > > będzie tak naprawdę źródłem wiedzy merytorycznej. I za takie
> > > działanie grozi kara - całkiem słusznie, bo jest to działanie nieuczciwe.
> > >
> > > Był obszernie opisywany przypadek, jak pewien dyrektor ds. technologii
> > > zatrudnił się u konkurencji - mimo, że pobierał odszkodowanie z tytułu
> > > umowy o zakazie konkurencji. Skończyło się w sądzie i został sprawiedliwie
> > > ukarany.
> > >
> > > h.
> > >
> >
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
>
> CZY MOZECIE PRZETLUMACZYC MEJ DZIEWCZYNIE ZE ON ZA BARDZO PRZESADZA????
PRZEZ
> 3 MIECHY MA DOSTAWAC KASE I NIC NIE ROBIC A ONA ZDZIWIA!!!!! CO SIE JEJ
> STANIE JAK DOSTANIE 80% MIESIECZNEJ PENISJI???? I TO NEI JEST 600ZL O WIELE
> WIECEJ...SIEDZI DOSTAJE KASE I SZUKA PRACY JA JUZ PADAM SMIESZY MNIE:)
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
masz racje:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl