Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>
napisał w wiadomości news:dhr542$3il$1@inews.gazeta.pl...

>
> Trudno w nazwie stanowiska zawrzeć informację, iż było to konkretne
> zadanie,
> do wykonania w konkretnych ramach czasowych. Ja w takich przypadkach
> wpisałbym do CV
>

W sumie masz racje, nie bede tego przekombinowywac. Dziekuje za pomoc.

I.

do góry

Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>
napisał w wiadomości news:dhr4al$t81$1@inews.gazeta.pl...

>
> BTW: Poszukiwana osoba ograniczy się do stworzenia nowego produktu i
> wprowadzenia go na rynek? Co w przypadku, gdy np. pojawią się
> konkurencyjne
> substytuty, które skutecznie "zabiją" wprowadzony produkt i wymuszą
> konieczność opracowania nowego? Wtedy będzie potrzebna osoba, która
> opracuje i wdroży nowy produkt. To będzie już trzecia osoba pracująca w
> jednym segmencie rynku. Czy ma to sens?
>

Myslisz w korporacyjnych kategoriach wprowadzania na rynek czegos do wysoce
konkurencyjnego segmentu i na wielka skale. Tutaj chodzi o mala firme i
specyficzna nisze. W dodatku jest to na tyle oparte na lokalizacji, ze o ile
to chwyci, konkurencja bedzie wolala najpierw powielic to sobie w innym
miescie niz wpychac sie gdzies, gdzie trzeba konkurowac. Na rok mozna
spokojnie zostawic :)

I.

do góry

Maciek Sobczyk <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl> wrote:
> Ewentualnie, zawęź stanowisko do konkretnej fazy życia produktu, ale
> to będzie brzmiało IMHO trochę niezręcznie.
>

hm, menedżer WDROŻENIA (produktu)?


B.

do góry

Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
news:dhr5la$5ft$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Myslisz w korporacyjnych kategoriach wprowadzania na rynek czegos do
wysoce
> konkurencyjnego segmentu i na wielka skale. Tutaj chodzi o mala firme i
> specyficzna nisze. W dodatku jest to na tyle oparte na lokalizacji, ze o
ile
> to chwyci, konkurencja bedzie wolala najpierw powielic to sobie w innym
> miescie niz wpychac sie gdzies, gdzie trzeba konkurowac. Na rok mozna
> spokojnie zostawic :)

Rok to znowu nie tak dużo :) Strasznie mnie zaciekawiłaś, co to może być za
produkt. Mam nadzieję, że w stosownym momencie uchylisz rąbka tajemnicy? :)

pozdr.
m.

do góry

Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>
napisał w wiadomości news:dhr82a$il8$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
> news:dhr5la$5ft$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> miescie niz wpychac sie gdzies, gdzie trzeba konkurowac. Na rok mozna
>> spokojnie zostawic :)
>
> Rok to znowu nie tak dużo :) Strasznie mnie zaciekawiłaś, co to może być
> za
> produkt. Mam nadzieję, że w stosownym momencie uchylisz rąbka tajemnicy?
> :)
>

Na to masz szanse tylko na ewentualnym spotkaniu towarzyskim, bo nie
nalezysz do grupy docelowej, a im dluzej nie wie nikt poza grupa docelowa,
tym lepiej. :)

I.

do góry

Immona napisał(a):
> Jak najlepiej nazwac stanowisko, na ktorym praca polega na stworzeniu
> konkretnego (jednego) nowego produktu, zajeciu sie jego reklama, obsluga
> pierwszych klientow i korygowaniem/rozwijaniem produktu w odpowiedzi na
> feedback z ich strony, po czym "zostawieniem" firmie produktu z opisami
> wszystkiego pozwalajacymi skutecznie zajac sie dalszym wytwarzaniem i
> dystrybucja juz bez udzialu tworcy?
> uff. :) (Jestem pewna, ze ma to jakas wymyslna i konkretna nazwe, ktorej
> sama za nic nie wymysle).

Promotor produktu.

--
Srokus gg: 2373877
"Chryste Jezu! Dyć od tego i są panny, po to je Pambuczek stworzył,
co by je bałamucić, a po to, by się bałamucić dawały,
kurewską je obdarzył naturą" - Janko Schaff, pan na Chojniku

do góry

Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
news:dhr9h0$lle$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>
> napisał w wiadomości news:dhr82a$il8$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
> > news:dhr5la$5ft$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> miescie niz wpychac sie gdzies, gdzie trzeba konkurowac. Na rok mozna
> >> spokojnie zostawic :)
> >
> > Rok to znowu nie tak dużo :) Strasznie mnie zaciekawiłaś, co to może być
> > za
> > produkt. Mam nadzieję, że w stosownym momencie uchylisz rąbka tajemnicy?
> > :)
> >
>
> Na to masz szanse tylko na ewentualnym spotkaniu towarzyskim, bo nie
> nalezysz do grupy docelowej, a im dluzej nie wie nikt poza grupa docelowa,
> tym lepiej. :)

Ewentualne spotkanie towarzyskie? :) Pewnie, czemu nie :)

Chyba już wiem co to za produkt :)

pozdr.
m.

do góry