-
21. Data: 2005-10-20 15:40:48
Temat: Re: jak myślicie
Od: Kira <c...@W...pl>
Greg wrote:
> Koleżanka mówi o informatykach ze swojej firmy tak:
> - Zazwyczaj przyjdzie, zasmrodzi pokój, a i tak nic nie zrobi.
> Kiedyś z kolegą piłem piwko gdy przyszła do niego w odwiedziny
> kuzynka. Powiedziała, że informatycy u niej w firmie są z innej
> planety - w ogóle nie można się z nimi dogadać.
Powiem Ci, że coś w tym jest. Miewam czasami solidne rozdarcie
wewnętrzne pomiedzy Kirą, która pracuje na codzień z ludźmi, a
Kirą, która akurat w tym momencie ma na głowie sprzęt/soft i za
cholerę nie ma ochoty tych ludzi oglądać na oczy, a co dopiero
słuchać. To przeszkadza jak jasna cholera jednak.
Ze zrozumieniem też bywa naprawdę dziwnie ;) W poniedziałek np.
dostałam, pisemnie, pretensję od klienta, który zarzucał mi że
przy serwisowaniu jego kompa został, cytuję, "wyrwany kawałek
obudowy" i że jemu "się to nie podoba!!!". Jako że akurat tego
kompa sama robiłam, to zbaraniałam potężnie i przez bite parę
minut próbowałam przypomieć sobie co ja tam takiego mogłam
wywinąć...? Do wniosków twórczych nie doszłam, postanowiłam
więc wyjaśnić sprawę u źródła.
Wyrwany kawałek obudowy okazał się być zaślepką z tyłu, której
wyjęcie było niezbędne do wsadzenia karty sieciowej...
Innym razem z kolei próbowałam wyjaśnić człowiekowi w naszym
byłym sklepie ze sprzętem, że to, że sobie kupi kartę sieciową
nijak samo w sobie nie da mu dostępu do Internetu. Nie dało się,
facet wyszedł święcie przekonany że te karty jakieś do dupy
mamy zupełnie, no bo kolega kupił kartę i Internet działa.
A najpiękniejszą scenką jaką pamiętam było zademonstrowanie
pewnemu Panu Prezesowi, dlaczego nie warto używać do kontaktów
firmowych darmowej skrzynki e-mail. Kiedy zobaczył swój Bardzo
Poważny List do Bardzo Poważnego Kontrahenta z doklejoną pod
spodem reklamą podpasek, zmienił momentalnie kolor twarzy.
Czasami rozmawiając z człowiekiem mającym blade pojęcie na
temat komputerów i Sieci, można naprawdę popaść w całkiem
poważną depresję i skończyć z nerwicą. Tak że nie dziwię się,
że jak taki informatyk nie ma w obowiązkach niańczenia userów,
to raczej stara się ich szerokim łukiem omijać...
Kira
-
22. Data: 2005-10-20 16:09:51
Temat: Re: jak myślicie
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Kira w news:dj8dtv$jfk$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
>
>> Powiedziała, że informatycy u niej w firmie są z innej
>> planety - w ogóle nie można się z nimi dogadać.
> Powiem Ci, że coś w tym jest. Miewam czasami solidne rozdarcie
> wewnętrzne pomiedzy Kirą, która pracuje na codzień z ludźmi,
> a Kirą, która akurat w tym momencie ma na głowie sprzęt/soft
> i za cholerę nie ma ochoty tych ludzi oglądać na oczy,
Doskonalę Cię rozumiem ;-)
> Ze zrozumieniem też bywa naprawdę dziwnie ;)
[ciach]
Taaa... można ksiązki pisać :-D
> Czasami rozmawiając z człowiekiem mającym blade pojęcie
> na temat komputerów i Sieci, można naprawdę popaść w całkiem
> poważną depresję i skończyć z nerwicą.
Takie sytuacje są dla mnie najgorsze. Gdy przychodzę i druga osoba pozwala
mi robić swoje to może nawet patrzeć mi na ręce. Możemy rozmawiać na różne
tematy - nie rozprasza mnie to. Gdy jednak zaczyna pytać, komentować... to
już sprawdziłem, to na pewno nie będzie to... Nie lubię czuć się
egzaminowany, nie lubię gdy ktoś nie pozwala mi wykonywać pracy tak jak tego
chcę. Tym bardziej, że działam raczej intuicyjnie. Najlepiej skwitował to
kiedyś szwagier:
- Ty nigdy nie wiesz o co chodzi i jak to zrobić, ale przychodzisz, robisz
co trzeba i działa. Inni wiedzą jak to zrobić, ale to dalej nie działa.
Oczywiście nie jest tak różowo jak szwagier to przedstawił. Mam świadomość
tego jak niewiele wiem. Część problemów rozwiązuję, ale nie tak jak
powinienem. Są też takie, wobec których jestem całkowicie bezradny.
Przyznaję się do tego głośno i odchodzę w poczuciu klęski. Gdy jednak
pojawia się nowa koncepcja wracam i albo świętuję zwycięstwo, albo szukam
dalej rozwiązania ;-)
pozdrawiam
Greg
-
23. Data: 2005-10-20 16:26:26
Temat: Re: Jak czesto informatycy zapadaja na schizofrenie? [bylo: Re: jak myślicie]
Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
Dnia 20-10-2005 o 17:29:17 Kira <c...@W...pl> napisał:
> Po samej sobie parę dość ciekawych objawów zresztą widzę ;)
> Czasami jak ktoś coś śmiesznego walnie, to zamiast się śmiać
> zdarza mi się spokojnie i bez zmiany wyrazu twarzy stwierdzić
> "ROTFL". Budzi to niejakie zaskoczenie i konsternację...
> A dzisiaj rano jak z gorączką leżałam, to z łóżka uparcie
> przez ładne parę sekund oglądałam własne okno na ścianie,
> w celu znalezienia na nim krzyżyka i zamknięcia go. Przez łeb
> przeleciało mi też, że i tak nie mam myszy bezprzewodowej i
> trzeba będzie tyłek ruszyć...
Ludzie ciekawi świata nieuchronnie przemieszczają swoje zainteresowania w
kierunku dziedzin, w których dzieje się coś nowego. I wsiąkają. Obecnie to
właśnie IT jest taką dziedziną - bardziej niż cokolwiek innego. Swoją
droga, istnieje pogląd, że wszystkie przełomowe wynalazki techniczne
dokonały się w XIX wieku (i w pierwszych latach XX) i dopiero internet
jest przełomem o podobnej skali.
Sam jestem typem człowieka, którego rzeczy znane nudzą.
--
Wesołe Wścieklisko - blog o głupiej nazwie.
http://tolep.blogsome.com
-
24. Data: 2005-10-20 16:28:56
Temat: Re: jak myślicie
Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>
DO <d...@i...pl> wrote:
> zarost). Jest to grupa osob, ktore nie konca swojej pracy w przyslowiowych 8
> godzinach.
Cholera. Muszę powiedzieć szefowi, że przecież powinienem mieć nadgodziny
codziennie. A on taki głupi i mnie puszcza do domu po 8h pracy :(
--
Przemysław Maciuszko
-
25. Data: 2005-10-20 16:40:14
Temat: Re: jak myślicie
Od: "Bronek Kozicki" <b...@r...pl>
Greg <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> wrote:
> nie tak jak powinienem. Są też takie, wobec których jestem całkowicie
> bezradny. Przyznaję się do tego głośno i odchodzę w poczuciu klęski.
o, to rzadka i cenna cecha :)
B.
-
26. Data: 2005-10-20 17:09:49
Temat: Re: Jak czesto informatycy zapadaja na schizofrenie? [bylo: Re: jak myślicie]
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Thu, 20 Oct 2005 17:29:17 +0200, Kira wrote:
>Po samej sobie parę dość ciekawych objawów zresztą widzę ;)
>Czasami jak ktoś coś śmiesznego walnie, to zamiast się śmiać
>zdarza mi się spokojnie i bez zmiany wyrazu twarzy stwierdzić
>"ROTFL". Budzi to niejakie zaskoczenie i konsternację...
>A dzisiaj rano jak z gorączką leżałam, to z łóżka uparcie
>przez ładne parę sekund oglądałam własne okno na ścianie,
>w celu znalezienia na nim krzyżyka i zamknięcia go. Przez łeb
>przeleciało mi też, że i tak nie mam myszy bezprzewodowej i
>trzeba będzie tyłek ruszyć...
Ciekawe... mógłby mi w takim razie ktoś wyjaśnić dlaczego to mi a nie
Kirze (bez obrazy) ludzie mówią "Ale ty jesteś pojebany!"?
Zauważyłem że ostatnimi czasy problem zaczął się nasilać i komentarze
pojawiać w najmniej oczekiwanych momentach.
Prewencyjnie chciałem dodać, iż nie znoszę koloru fioletowego, nie mam
nawet swojej strony www, wolny czas staram się spędzać z ludźmi,
którzy o komputerach wiedzą tyle że są, a nad programowanie
przedkładam piwo, marychę i inne przyjemności tego świata - czy
naprawdę powinienem zacząć się leczyć?
--
pozdrawiam
Bremse
-
27. Data: 2005-10-20 17:11:50
Temat: Re: jak myślicie
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Bronek Kozicki w
news:b838a$4357c876$53f487c2$11405@nfa1.news-service
.com napisał(a):
>
>> Są też takie, wobec których jestem całkowicie bezradny.
>> Przyznaję się do tego głośno i odchodzę w poczuciu klęski.
> o, to rzadka i cenna cecha :)
Czy ja wiem... Pamiętacie program Usterka? Grupa zawodowa informatyków
wyraźnie czymś się wyróżniała od innych. Jeśli nie potrafili rozwiązać
problemu to nie kasowali klietnta. W pozostałych programach były to bardzo
rzadkie przypadki. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie.
pozdrawiam
Greg
-
28. Data: 2005-10-20 19:01:58
Temat: Re: Jak czesto informatycy zapadaja na schizofrenie? [bylo: Re: jak myślicie]
Od: Kira <c...@W...pl>
Bremse wrote:
> Ciekawe... mógłby mi w takim razie ktoś wyjaśnić dlaczego
> to mi a nie Kirze (bez obrazy) ludzie mówią "Ale ty jesteś
> pojebany!"?
Mi też mówią, możesz się już przestać zadręczać :)))
Kira
-
29. Data: 2005-10-20 19:07:10
Temat: Re: Jak czesto informatycy zapadaja na schizofrenie? [bylo: Re: jak myślicie]
Od: Sławomir Niedziela <z...@p...onet.pl.invalid>
Kira wrote:
> Po samej sobie parę dość ciekawych objawów zresztą widzę ;)
> Czasami jak ktoś coś śmiesznego walnie, to zamiast się śmiać
> zdarza mi się spokojnie i bez zmiany wyrazu twarzy stwierdzić
> "ROTFL". Budzi to niejakie zaskoczenie i konsternację...
[...]
> Śmiem podejrzewać, że co prawda jeszcze nie teraz, ale za parę
> lat
ludzie nie będą się uśmiechać tylko wykrzywiać gębę w dwukropek i prawy
nawias.
--
Sławek
-
30. Data: 2005-10-20 19:18:29
Temat: Re: Jak czesto informatycy zapadaja na schizofrenie? [bylo: Re: jak myślicie]
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Bremse napisał(a):
> Ciekawe... mógłby mi w takim razie ktoś wyjaśnić dlaczego to mi a nie
> Kirze (bez obrazy) ludzie mówią "Ale ty jesteś pojebany!"?
Bo Kira jest kobietą i ta forma z -y na końcu troszkę nie pasuje. ;-)
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl