-
1. Data: 2003-03-04 10:04:52
Temat: gdzie te piekne czasy?
Od: Hubert <h...@p...pl>
Gdzie sie podzialy te piekne czasy, kiedy firmy same
interesowaly sie absolwentami wyzszych uczelni...
Gdy konczac tzw.dobre studia szybka kariera zawodowa
przychodzila szybko...
To se nevrati?
"A moze jest gdzies ten lepszy, piekniejszy swiat?"
pzdr
-
2. Data: 2003-03-04 10:58:47
Temat: Re: gdzie te piekne czasy?
Od: "jacek" <g...@p...onet.pl>
> Gdzie sie podzialy te piekne czasy, kiedy firmy same
> interesowaly sie absolwentami wyzszych uczelni...
> Gdy konczac tzw.dobre studia szybka kariera zawodowa
> przychodzila szybko...
>
> To se nevrati?
To se nevrati, nawet gdy wroci koniunktura. Tzn nie bedzie to dotyczyc
wszystkich absolwentow uczelni - pociag pewnie znowu przyspieszy, ale nie
wszyscy sie na niego jak zwykle zalapia...
pzdr
jacek
-
3. Data: 2003-03-05 11:52:34
Temat: Re: gdzie te piekne czasy?
Od: Hubert <h...@p...pl>
"jacek" <g...@p...onet.pl> wrote in news:b420ts$5fo$1@news.onet.pl:
>> Gdzie sie podzialy te piekne czasy, kiedy firmy same
>> interesowaly sie absolwentami wyzszych uczelni...
>> Gdy konczac tzw.dobre studia szybka kariera zawodowa
>> przychodzila szybko...
>>
>> To se nevrati?
>
> To se nevrati, nawet gdy wroci koniunktura. Tzn nie bedzie to dotyczyc
> wszystkich absolwentow uczelni - pociag pewnie znowu przyspieszy, ale nie
> wszyscy sie na niego jak zwykle zalapia...
>
> pzdr
>
> jacek
>
>
>
Ja ciagle mam nadzieje, ze pomimo fatalnej koniunktury na jakis
pociag sie zalapie moze nie express, ale chociaz w miare punktualny...
pzdr
Hubert
-
4. Data: 2003-03-05 12:42:37
Temat: Re: gdzie te piekne czasy?
Od: w...@w...pl
Mozambik albo jakies panstewka RPA ale w Polsce nieeeeeeee nie masz szans bez
koneksji i innych dziwnych układów
Podrowienia
Gdzie sie podzialy te piekne czasy, kiedy firmy same
> interesowaly sie absolwentami wyzszych uczelni...
> Gdy konczac tzw.dobre studia szybka kariera zawodowa
> przychodzila szybko...
>
> To se nevrati?
>
> "A moze jest gdzies ten lepszy, piekniejszy swiat?"
>
> pzdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2003-03-05 13:23:32
Temat: Re: gdzie te piekne czasy?
Od: Hubert <h...@p...pl>
w...@w...pl wrote in news:7503.00000184.3e65f0bd@newsgate.onet.pl:
> Mozambik albo jakies panstewka RPA ale w Polsce nieeeeeeee nie masz
> szans bez koneksji i innych dziwnych układów
> Podrowienia
>
> Gdzie sie podzialy te piekne czasy, kiedy firmy same
>> interesowaly sie absolwentami wyzszych uczelni...
>> Gdy konczac tzw.dobre studia szybka kariera zawodowa
>> przychodzila szybko...
>>
>> To se nevrati?
>>
>> "A moze jest gdzies ten lepszy, piekniejszy swiat?"
>>
>> pzdr
>
>
Smutne to ale pewnie prawdziwe. Chyba, ze szczescie dopisze.
PS Gdzie mozna znalezc oferty pracy w Mozambiku ? ;)
Hubert
-
6. Data: 2003-03-05 15:24:34
Temat: Re: gdzie te piekne czasy?
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
Hubert <h...@p...pl> napisał(a):
> Gdzie sie podzialy te piekne czasy, kiedy firmy same
> interesowaly sie absolwentami wyzszych uczelni...
> Gdy konczac tzw.dobre studia szybka kariera zawodowa
> przychodzila szybko...
>
Pracodawca zatrudnia pracownika, a nie dyplom. Jeśli jednak popatrzysz na
statystyki, to zalezność jest oczywista - im wyższe wykształcenie, tym poziom
bezrobocia mniejszy. Więc generalnie kwalifikacje są w cenie i studiować
warto.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2003-03-05 17:25:22
Temat: Re: gdzie te piekne czasy?
Od: Hubert <h...@p...pl>
" leszek" <s...@N...gazeta.pl> wrote in
news:b454ri$45q$1@inews.gazeta.pl:
> Hubert <h...@p...pl> napisał(a):
>
>> Gdzie sie podzialy te piekne czasy, kiedy firmy same
>> interesowaly sie absolwentami wyzszych uczelni...
>> Gdy konczac tzw.dobre studia szybka kariera zawodowa
>> przychodzila szybko...
>>
>
> Pracodawca zatrudnia pracownika, a nie dyplom. Jeśli jednak popatrzysz
> na statystyki, to zalezność jest oczywista - im wyższe wykształcenie,
> tym poziom bezrobocia mniejszy. Więc generalnie kwalifikacje są w
> cenie i studiować warto.
>
Jasne, jasne, tyle, ze rozmazylem sie troche przypominajac sobie
czasy sprzed jakichs 5-7 lat, gdy konczac moje studia (Ekonomia) niemal
wsakiwalo sie na fajne stanowisko. A ja teraz koncze studia dzienne,
pracowalem juz w najrozniejszych miejscach (od klubu sportowego na
banku konczac) a stalej pracy znalezc nie moge, co mnie mocno deprymuje.
Ale co poczac?
pzdr
Hubert
-
8. Data: 2003-03-06 00:53:07
Temat: Re: gdzie te piekne czasy?
Od: flyer <f...@g...pl>
leszek napisał:
> Pracodawca zatrudnia pracownika, a nie dyplom. Jeśli jednak popatrzysz na
> statystyki, to zalezność jest oczywista - im wyższe wykształcenie, tym poziom
> bezrobocia mniejszy. Więc generalnie kwalifikacje są w cenie i studiować
> warto.
Znow musze powiedziec - nie chcialo mi sie. Nie chcialo mi sie sprawdzac
i wyliczac statystyk poziomu wyksztalcenia spoleczenstwa/ struktury
zatrudnienia vs bezrobocia (myslalem o tym kilka tygodni temu), ale
obserwujac strukture bezrobocia i to co mam w pamieci o wyksztalceniu
spoleczenstwa, moge wyciagnac wniosek, ze to nie sztuka miec najnizsze
bezrobocie w najmnniejszej procentowo grupie wyksztalcenia spoleczenstwa
- po prostu tych osob jest procentowo najmniej. To tak jak z kobietami -
po 30 zaczynaja przewazac w Narodzie - wnioski jak wyzej.
Dodatkowo - wskazniki byly piekne dla tej grupy wyksztalceniowej, dopoki
nie nastapilo nasycenie rynku w/w - od tego momentu wskaznik bezrobocia
dla tej grupy powinien wzrastac lawinowo (bo nie jest rownowazony
popytem). Na wykresie powinno to wygladac tak - inne grupy
wyksztalceniowe maja zupelnie inny trend do pewnego momentu, od pewnego
momentu trend ma identyczny znak, ale moze miec nawet wieksza sile
(przejscie grupy spolecznej z wyksztalcenia sredniego do wyzszego lub
makroekonomiczny "owczy ped").
Flyer
-
9. Data: 2003-03-07 23:06:45
Temat: Re: gdzie te piekne czasy?
Od: flyer <f...@g...pl>
Hubert napisał:
> Gdzie sie podzialy te piekne czasy, kiedy firmy same
> interesowaly sie absolwentami wyzszych uczelni...
> Gdy konczac tzw.dobre studia szybka kariera zawodowa
> przychodzila szybko...
>
> To se nevrati?
To se ne vrati!
Sytuacja w poprzedniej dekadzie przypominala nalewanie wody do pustej
butelki, w ktorej istnieje proznia - praktycznie w jednym momencie
zmienila sie struktura gospodarki - z gospodarki opartej na przemysle
ciezkim/maszynowym przeslismy do gospodarki
postkapitalistycznej/informacyjnej. Nieprawda jest, ze popyt na
holubionych corocznie absolwentow (ciekawe zjawisko - kazdy rocznik
absolwentow jest witany z otwartymi ramionami, o zeszlorocznych nikt nie
pamieta) wynikal tylko albo az z tego, ze ich poprzednicy mieli rodowod
komunistyczny - wynikal bardziej z modelu stosowanego przez firmy,
polegajacego na uczeniu "zielonych" absolwentow nawykow pracy zgodnie z
wymogami danej firmy oraz na tym, ze starsi nie byli gotowi na zmiane
rzeczywistosci w odniesieniu do innej struktury gospodarki oraz zupelnie
innej jej "szybkosci", "zmiennosci" i "mozliwosci osiagniec" (co nie
jest czynnikiem negatywnym ale normalnym po zyciu n-lat "pod kloszem").
W momencie kiedy "nowa gospodarka" zaspokoila swoj apetyt na kadre z
wyzszym wyksztalceniem, popyt ograniczyl sie juz tylko do mizernego
zapotrzebowania w nowych przedsiewzieciach i przede wszystkim w wymianie
pokoleniowej.
Dla mnie idiotyczne jest dazenie do osiagniecia jakiegos tam
wspolczynnika nasycenia ludzmi z wyzszym wyksztalceniem gospodarki, bez
ogladania sie na to, ze do przyspieszenia technologicznego potrzebni sa
przede wszystkim fachowcy a nie ludzie po zarzadzaniu (biologia, fizyka,
elektronika itd.). Zreszta samo nasycenie, jak wspomnialem powyzej ma
tez swoje granice - mowiac wprost - ktos musi po Panach Menezerach
sprzatac gowna ;). I zadne ozywienie gospodarki nic tutaj nie zmieni -
bedzie jeszcze wiecej osob z wyzszym wyksztalceniem (wyz demograficzny),
a miejsc pracy dla nich nie bedzie. Jeszcze raz wprost - gospodarka juz
nie potrzebuje wiekszej ilosci osob z wyzszym wyksztalceniem, chyba ze
do sprzedazy hamburgerow ;).
> "A moze jest gdzies ten lepszy, piekniejszy swiat?"
Kilka skansenow z "proznia" jeszcze sie zachowalo - Korea Pn, Afryka
Srodkowa - trzeba tylko wybrac odpowiedni moment ;).
Flyer
-
10. Data: 2003-03-09 10:58:20
Temat: A jednak !!!
Od: Hubert <h...@p...pl>
Hubert <h...@p...pl> wrote in news:Xns933470120F1D9hoobpfpl@127.0.0.1:
> Gdzie sie podzialy te piekne czasy, kiedy firmy same
> interesowaly sie absolwentami wyzszych uczelni...
> Gdy konczac tzw.dobre studia szybka kariera zawodowa
> przychodzila szybko...
>
> To se nevrati?
>
> "A moze jest gdzies ten lepszy, piekniejszy swiat?"
>
> pzdr
>
A jednak sie udalo znalezc niezla prace, za ciekawe pieniadze i to
w banku gdzie ostro zwalniaja. Widac szczescie dopisalo przy duzym uporze
i wytrwalosci.