-
41. Data: 2006-05-20 21:22:29
Temat: Re: "frycowe"
Od: "zasiu" <z...@w...gower.peel>
> student ma dostac projekt sam bo sam ma go zrobic i z tego jest roliczany
> to jest nalepszy sposob sprawdzenia go ale tylko sprawdzenia, nie jest to
> zaden projekt na zamowienie bo nikt nigdy o zdrowych zmyslach nie zleci
> tego osobie bez doswiadczenia !!!
I na podstawie takiego projektu wykonanego "na sucho" właściciel firmy ma
podjąć decyzję o zastąpieniu kierownika z 5-letnim stażem jakimś studentem,
co postulujesz w tej dyskusji? Dobre:-)
pozdr
zasiu
-
42. Data: 2006-05-20 21:27:04
Temat: Re: "frycowe"
Od: "zasit" <z...@w...pl>
a ty od razu ze ma to byc projekt z zewnatrz taki ktory ktos komus zlecil
chodzilo mi projekt probny lub nawet namiastke czegos co mozna nazwac
projektem
chodzi o weryfikacje ktora moze potrwac nawet 2-3 godziny przy sprawnym
pytajacym
wystarczy wziasc przykladowy projekt i popytac sie paru rzeczy
a wedlug pana dlaczego tak sie robi?
a czy mozna to inaczej zrobic?
a jak pan by to zaprojektowal?
i od razu widac czy ktos sie orirntuje czy tez nie
a jezeli ktos uwaza ze 5 lat doswiadczenia rowna sie prawu do bycia
kierownikiem to juz jego indywidualna sprawa
chodzi o kwestie profesjonalnego podejscia do tego co sie robi
chyba lepiej poswiecic 1 dzien na rozmowe z przyszlym projektantem, niz
weryfikowac go 3 miesiace przydzielajac go do projektu zleconego z zewnatrz
-
43. Data: 2006-05-20 21:28:13
Temat: Re: "frycowe"
Od: "zasit" <z...@w...pl>
przeciez ja konczylem ten sam kierunek co ty
-
44. Data: 2006-05-20 21:29:16
Temat: Re: "frycowe"
Od: "zasit" <z...@w...pl>
i bylem na tym samym roku co ty
kojarze cie z widzenia
-
45. Data: 2006-05-20 21:31:09
Temat: Re: "frycowe"
Od: "zasit" <z...@w...pl>
hehe
nie napisalem ze studencia ma zastapic tego kierownika tylko zeby przy
kazdym awansie nastepowala weryfikacja tego czego sie pracownik nauczyl i
tego co wie
:]
-
46. Data: 2006-05-22 05:48:43
Temat: Re: "frycowe"
Od: futszaK <f...@p...pl>
Sat, 20 May 2006 23:31:09 +0200, użyszkodnik "zasit" <z...@w...pl>
napisał:
> nie napisalem ze studencia ma zastapic tego kierownika tylko zeby przy
> kazdym awansie nastepowala weryfikacja tego czego sie pracownik nauczyl i
> tego co wie
> :]
a kto ma weryfikować ???
pozatym ktos z 5 letnim stażem ma nieatpliwą zalete wobec studenciny
świeżo po studiach - jest sprawdzoni i wiadomo co można po nim
oczekiwać, zaś "świetnie przygotowany" absolwent jest obrczony
ryzykiem ze za 2 miesiące powie "to ja jade do Irlandii myć kible za 3
razy tyle zamiast kisić się w kraju"
--
futszaK
601061867
wszelkie propozycje zatrudnienia związane z przeprowadzka
poniżej 2000zł netto za miesiąc uznaje za obraźliwe
-
47. Data: 2006-05-22 08:32:05
Temat: Re: "frycowe"
Od: "zasit" <z...@w...pl>
a kto ma weryfikowac?
chodzi o weryfikacje ktora moze potrwac nawet 2-3 godziny przy sprawnym
pytajacym
ktos odpowiedzialny za rekrutacje moze to byc jakis glowny kierownik
zaś "świetnie przygotowany" absolwent jest obrczony
ryzykiem ze za 2 miesiące powie "to ja jade do Irlandii myć kible za 3
razy tyle zamiast kisić się w kraju"
i co w tym zlego? chce to niech jedzie, skoro pracodawca nie moze go tutaj
zatrzymac to taki czlowiek wybiera to co wedlug niego najlepsze
:]
-
48. Data: 2006-05-22 09:34:15
Temat: Re: "frycowe"
Od: futszaK <f...@p...pl>
Mon, 22 May 2006 10:32:05 +0200, użyszkodnik "zasit" <z...@w...pl>
napisał:
> chodzi o weryfikacje ktora moze potrwac nawet 2-3 godziny przy sprawnym
> pytajacym
ja po 10 minutach lektury Twoich postów stwierdzam że się nie nadajesz
bo nie potrafisz nauczyć się poprawnego (czyli takiego jak wszyscy
robią na usenecie) cytowania przedmówców, a pomimo zwracania Ci uwagi
nadal robisz swoje
praca na stanowisku inteligentniejszym od kopacza rowów pod
światłowody wymaga ciągłego samoedukowania się a Ty spawiasz wrażenie
odpornego na wiedze, zadufanego w sobie studencika któremu się wydaje
że pozjadał wszystkie rozumy
> ktos odpowiedzialny za rekrutacje moze to byc jakis glowny kierownik
tak, główny kierownik będzie przeprowadzał rekrutacje i podejmował
decyzje kto zostanie głównym kierownikiem
zrozum że trzon polskiej gospodarki to sa małe firmy gdzie jest
własciciel, ewentualnie jakis kierownik (a niekiedy wlasciciel jest
kierownikiem) i ewentualnie ktoś jeszcze
>> zaś "świetnie przygotowany" absolwent jest obrczony
>> ryzykiem ze za 2 miesiące powie "to ja jade do Irlandii myć kible za 3
>> razy tyle zamiast kisić się w kraju"
> i co w tym zlego?
to w tym złego że nie można na takim człowieku polegać
>chce to niech jedzie, skoro pracodawca nie moze go tutaj
> zatrzymac to taki czlowiek wybiera to co wedlug niego najlepsze
pracodawca działa w określonych realiach rynkowych, tak jak pracownik
nie musi pracować do końca życia u jednego pracodawcy tak pracodawca
nie musi organizować konkursów i wychodzi z założenia że jak pracownik
popracuje kilka lat i się sprawdzi to dostanie awans, chce szybciej
awansować to niech założy własną firme i zarabia miliony
--
futszaK
601061867
wszelkie propozycje zatrudnienia związane z przeprowadzka
poniżej 2000zł netto za miesiąc uznaje za obraźliwe
-
49. Data: 2006-05-22 10:19:39
Temat: Re: "frycowe"
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu zasit porozsypywal nastepujace haczki:
> i co w tym zlego? chce to niech jedzie, skoro pracodawca nie moze go tutaj
> zatrzymac to taki czlowiek wybiera to co wedlug niego najlepsze
Ale jest ryzyko ze najpierw ucieknie byly kierownik, ktory mial
doswiadczenie a za 2-3 m-ce ucieknie nowy kierownik - abwolwent. i tym
sposobem firma zostanie bez kierownika
Mala prosba - moglbys stosowac jakies znaki zeby oznaczyc cytowany
tekst? Naprawde ciezko sie czyta Twoje posty, bo nie wiadomo gdzie cytat
a gdzie Twoja wypowiedz
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
50. Data: 2006-05-22 11:57:27
Temat: Re: "frycowe"
Od: "zasit" <z...@w...pl>
oj futrzaczku nie jestem studentem
:]