-
1. Data: 2004-07-06 06:47:25
Temat: faks
Od: "Katalizator" <d...@p...pl>
dosc duza firma dala ostatnio ogloszenie i podala tylko numer faksu do
wyslania aplikacji (bez nazwy i adresu). nie wiem dlaczego nie chca sie
ujawnic, ale odkrycie kim sa i jaki maja adres zajmuje kilka sekund w
googlach. moje cv zawiera troche grafiki (tlo) i pewnie po przejsciu przez
fax bedzie calkiem nieczytelne. Jak myslicie, obraza sie jak wysle maila ,
albo list za niestosowanie sie do wytycznych ?
--
PozdKa
-
2. Data: 2004-07-06 10:35:52
Temat: Re: faks
Od: Mo <l...@n...pl>
Ktoś (Katalizator, a któżby!) wyklepał:
> dosc duza firma dala ostatnio ogloszenie i podala tylko numer faksu do
> wyslania aplikacji (bez nazwy i adresu). nie wiem dlaczego nie chca sie
> ujawnic, ale odkrycie kim sa i jaki maja adres zajmuje kilka sekund w
> googlach. moje cv zawiera troche grafiki (tlo) i pewnie po przejsciu przez
> fax bedzie calkiem nieczytelne. Jak myslicie, obraza sie jak wysle maila ,
> albo list za niestosowanie sie do wytycznych ?
>
Nie wiem, czy się obrażą, ale mogą nie wziąć pod uwagę. Choć kiedy
wyszukuję w sieci ich nazwy, żeby umieścić w nagłówku, to sobie zawsze
myślę, że to o mnie dobrze świadczy... Ale, jak już mówiłam, mail może
dotrzeć do niewłaściwej osoby, która może nie wiedzieć o co chodzi lub
go zwyczajnie zlekceważyć. Nie mam pojęcia, co powinieneś zrobić, może
zadzwoń, albo dołącz do faksu notkę? Chyba najlepiej zadzwonić...
--
Pozdrawiam
M.
Dziś rano wyjrzawszy przez okno zobaczyłem, że na podwórku stoi
zagadnienie. Kiedy potem wychodziłem ciągle tam stało, nie zmieniwszy
pozycji. Dopiero pod wieczór przestąpiło z nogi na nogę...
-
3. Data: 2004-07-06 10:54:09
Temat: Re: faks
Od: "Katalizator" <d...@p...pl>
> Nie wiem, czy się obrażą, ale mogą nie wziąć pod uwagę. Choć kiedy
> wyszukuję w sieci ich nazwy, żeby umieścić w nagłówku, to sobie zawsze
> myślę, że to o mnie dobrze świadczy... Ale, jak już mówiłam, mail może
> dotrzeć do niewłaściwej osoby, która może nie wiedzieć o co chodzi lub
> go zwyczajnie zlekceważyć. Nie mam pojęcia, co powinieneś zrobić, może
> zadzwoń, albo dołącz do faksu notkę? Chyba najlepiej zadzwonić...
>
sprawa dotyczy wczorajszego ogloszenia, ale dzis inna firma (troche
staroswiecka, bo ma strone www ale bez skrzynki) zastosowala ten sam patent.
zadzwonilem zeby sie dowiedziec czegos i koles co odebral (prac. biura) byl
bardzo zdziwiony ze bylo jakies ogloszenie w gazecie i zaczal mnie dopytywac
o szczgoly. Z tego wynika, ze ktos jest na wylocie, a szef ich tego nie
rozglasza zeby roboty mu nie zawalili. W tej sytuacji "popisywanie sie"
umiejetnosciami zdobywania informacji jest chyba bledem.
--
PozdKa
-
4. Data: 2004-07-06 11:57:43
Temat: Re: faks
Od: Mo <l...@n...pl>
Ktoś (Katalizator, a któżby!) wyklepał:
> zadzwonilem zeby sie dowiedziec czegos i koles co odebral (prac. biura) byl
> bardzo zdziwiony ze bylo jakies ogloszenie w gazecie i zaczal mnie dopytywac
> o szczgoly. Z tego wynika, ze ktos jest na wylocie, a szef ich tego nie
> rozglasza zeby roboty mu nie zawalili. W tej sytuacji "popisywanie sie"
> umiejetnosciami zdobywania informacji jest chyba bledem.
Popatrz, o takiej możliwości nie pomyślałam... Choć z drugiej strony
jest przcie jakiś okres wypowiedzenia? No, nie nasz biznes. Tobie
pozostaje tylko... zmodyfikować CV! :)
Życzę powodzenia
--
Pozdrawiam
M.
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)