-
1. Data: 2006-08-03 13:01:51
Temat: ekwiwalent za urlop
Od: mvoicem <m...@g...com>
Witam
Moja żona pożegnała się z pracodawdcą (skończył się okres próbnym, nie
został podpisany następny), dostała świadectwo pracy.
W świadectwie pracy , w polu wykorzystany urlop jest napisane: 4 dni -
ekwiwalent.
Problem w tym że ona nic o ekwiwalencie nie wie. Być może doliczyli jej
ten ekwiwalent do pensji, ale pensja jest wypłacana 10tego, więc na
razie nie wiadomo czy tak jest na pewno.
W związku z tym pytania:
- jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do
"odbioru" u nowego pracodawcy?.
- jeżeli w świadectwie pracy napisali tak jak napisali, a pensję by
wypłacili w normalnej wysokości, to czy ten zapis w świadectwie pracy
jest podstawą do tego żeby domagać się ekwiwalentu?
- jeżeli pracowała za 1000zł netto na 1/2 etatu, to ekwiwalent za te 4
dni powinien wynosić 1000/21*4 ~ niecałe 200zł, czy dobrze liczę?
p. m.
-
2. Data: 2006-08-03 13:42:08
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
>
> W związku z tym pytania:
> - jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
> ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
> powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do "odbioru"
> u nowego pracodawcy?.
Nie może. Sprzeczne z KP. Musi u starego pracodawcy wykorzystać albo miec
wypłacony ekwiwalent.
> - jeżeli w świadectwie pracy napisali tak jak napisali, a pensję by
> wypłacili w normalnej wysokości, to czy ten zapis w świadectwie pracy jest
> podstawą do tego żeby domagać się ekwiwalentu?
Tak i wprzypadku sądu raczej jest to do wygrania bez żadnych większych lub
mniejszych przepraw.
--
Jackare
-
3. Data: 2006-08-03 13:51:50
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: mvoicem <m...@g...com>
Jackare napisał(a):
>> W związku z tym pytania:
>> - jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
>> ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
>> powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do "odbioru"
>> u nowego pracodawcy?.
>
> Nie może. Sprzeczne z KP. Musi u starego pracodawcy wykorzystać albo miec
> wypłacony ekwiwalent.
Czyli to że pracodawca jej tak napisał jest w porządku?.
p. m.
-
4. Data: 2006-08-03 15:33:49
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:eass3m$ak2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> - jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
> ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
> powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do "odbioru"
> u nowego pracodawcy?.
A z jakiej racji "nowy" pracodawca mialby ponosic konsekwencje umowy, ktorej
nie jest strona?
sz.
-
5. Data: 2006-08-03 15:58:16
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: mvoicem <m...@g...com>
szomiz napisał(a):
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:eass3m$ak2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> - jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
>> ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
>> powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do "odbioru"
>> u nowego pracodawcy?.
>
> A z jakiej racji "nowy" pracodawca mialby ponosic konsekwencje umowy, ktorej
> nie jest strona?
>
Nie wiem, ale po co w takim razie nowemu pracodawcy jest informacja o
wykorzystaniu urlopu w poprzedniej pracy?.
Nie wiem jak jest teraz, ale (chyba) kiedyś niewykorzystany urlop
przechodził razem z pracownikiem.
p. m.
-
6. Data: 2006-08-03 17:28:10
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 03 Aug 2006 17:58:16 +0200, mvoicem <m...@g...com> wklepał(-a):
>Nie wiem, ale po co w takim razie nowemu pracodawcy jest informacja o
>wykorzystaniu urlopu w poprzedniej pracy?.
Żeby wiedział, ile przysługuje pracownikowi w danym roku, Watsonie.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
7. Data: 2006-08-03 18:08:06
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:eat6ee$iju$1@atlantis.news.tpi.pl>
mvoicem <m...@g...com> pisze:
> Nie wiem, ale po co w takim razie nowemu pracodawcy jest informacja o
> wykorzystaniu urlopu w poprzedniej pracy?.
Jak to po co?
Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym roku, a tym
samym, ile mu jeszcze przysługuje.
> Nie wiem jak jest teraz, ale (chyba) kiedyś niewykorzystany urlop
> przechodził razem z pracownikiem.
Możliwe, ale teraz tak nie jest.
--
Nixe
-
8. Data: 2006-08-03 19:35:11
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: mvoicem <m...@g...com>
Nixe napisał(a):
> W wiadomości <news:eat6ee$iju$1@atlantis.news.tpi.pl>
> mvoicem <m...@g...com> pisze:
>
>> Nie wiem, ale po co w takim razie nowemu pracodawcy jest informacja o
>> wykorzystaniu urlopu w poprzedniej pracy?.
>
> Jak to po co?
> Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym roku, a tym
> samym, ile mu jeszcze przysługuje.
>
>> Nie wiem jak jest teraz, ale (chyba) kiedyś niewykorzystany urlop
>> przechodził razem z pracownikiem.
>
> Możliwe, ale teraz tak nie jest.
>
Zaraz, ale to jest dla mnie sprzeczne jedno z drugim:).
Dla mnie "Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym
roku, a tym samym, ile mu jeszcze przysługuje.", oznacza że
niewykorzystany urlop przechodzi razem z pracownikiem.
p. m.
-
9. Data: 2006-08-03 19:41:20
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał
> Dla mnie "Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym roku,
> a tym samym, ile mu jeszcze przysługuje.", oznacza że niewykorzystany
> urlop przechodzi razem z pracownikiem.
Nie, nie przechodzi ;-) Ten, którego nie wykorzystał, zostaje zamieniony na
ekwiwalent.
Trochę może "zaszyfrowałam", bo powinnam była napisać "Żeby wiedział (nowy
pracodawca) ile przysługującego pracownikowi urlopu wykorzystał pracownik w
czasie pracy u poprzedniego pracodawcy, a ile zostało zamienionych na
ekwiwalent"
N.
-
10. Data: 2006-08-03 19:56:30
Temat: Re: ekwiwalent za urlop
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 03 Aug 2006 21:35:11 +0200, mvoicem <m...@g...com> wklepał(-a):
>Zaraz, ale to jest dla mnie sprzeczne jedno z drugim:).
>
>Dla mnie "Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym
>roku, a tym samym, ile mu jeszcze przysługuje.", oznacza że
>niewykorzystany urlop przechodzi razem z pracownikiem.
Niewykorzystany tak - ale w sensie za nieprzepracowany okres (tj. do końca roku
lub końca umowy w nowej pracy, jeśli kończy się wcześniej niż rok kalendarzowy).
Ale nie przechodzi urlop niewykorzystany, przysługujący w danym okresie u
poprzedniego pracodawcy.
Np. ktoś pracuje od 1 stycznia do 30 czerwca w jednej firmie, a potem do końca
roku w kolejnej. Jeśli za cały rok przysługuje mu 26 dni, czyli w pierwszej
firmie 13 dni. Zakładając, że wykorzystał np. 10 dni, to w nowej firmie będzie
miał 13 dni, a niewykorzystane 3 dni z poprzedniej firmy powinno być wypłacone w
formie ekwiwalentu.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/