-
21. Data: 2009-01-11 19:32:14
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "gargamel" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:gkdcs3$14o$1@news.wp.pl...
> chociażby pory snu nie da się od tak sobie zmieniać i dostosowywać do
> graikuw, poniał?
Ty jesteś taki [cenzored] czy tylko trollujesz?
Tysiące ludzi pracuje w systemie zmianowym i jakoś dają sobie radę.
>> Przy normalnym etacie pracodawca też Ci może kazać zostać po
>> godzinach i Twoje plany musisz wtedy skorygować. .
> bzdury pleciesz, co najwyżej może mnie kulturalnie poprosić, a ja jak będę
> miał chęć i nie będzie to kolidowało z moimi zajęciami to mogę sie
> zgodzić,
ROTFL :D
> a jak ktoś nażeka to niech nie pracuje
To nie pracuj. Bo na razie to Ty właśnie narzekasz na normalny system
zmianowy z grafikiem.
-
22. Data: 2009-01-11 20:49:21
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gkdcs3$14o$1@news.wp.pl gargamel <s...@d...pl>
pisze:
>> Przy normalnym etacie pracodawca też Ci może kazać zostać po
>> godzinach i Twoje plany musisz wtedy skorygować. .
> bzdury pleciesz, co najwyżej może mnie kulturalnie poprosić, a ja jak
> będę miał chęć i nie będzie to kolidowało z moimi zajęciami to mogę sie
> zgodzić, lub nie
Weź ty sobie, chłopie, KP poczytaj, bo pieprzysz okrutnie.
BTW - używaj słownika ort. albo niech ci ktoś pomaga skoro sam nie dajesz
rady pisać jak człowiek.
--
Jotte
-
23. Data: 2009-01-11 23:03:03
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: Als <1...@1...pl>
Dnia Sun, 11 Jan 2009 18:21:59 +0100, gargamel napisał(a):
> nie jestem złodziejem i donosicielem i pracuję, a co do czasu to 2 etaty to
> dla mnie normalka, kiedys pracowałęm na 3 i jeszcze miałęm 2 dni wolnego
> (jednak można sobie kulturalnie godziny pracy zorganizować) i nie nażekałęm,
> a jak ktoś nażeka to niech nie pracuje
A ty non stop narzekasz. Więc albo:
- zamknij twarz i pracuj na te swoje dwa etaty
- nie bierz tej pracy i podciągnij swoją ortografię
Tak na marginesie - jakie to były te twoje 3 etaty? Bo na mój durny mózg
3x8=24, więc CAŁĄ dobę zajmowała ci praca, nie zostawało nic na sen,
dojazdy i i takie tam pierdoły. Zdefiniuj swoje pojęcie etatu (praca 8
godzin dziennie 5 dni w tygodniu to raczej nie była).
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
-
24. Data: 2009-01-11 23:05:00
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: Als <1...@1...pl>
Dnia Sun, 11 Jan 2009 18:27:32 +0100, gargamel napisał(a):
> Użytkownik "Szymon von Ulezalka" napisał:
>> eeetam, nocki fajne są.
>> szczegolnie jak rozmawiasz z kims (kto nie pracuje na nockach) i
>> probujecie ustalic pojecie 'dzisiaj' 'jutro' 'wczoraj' ;p
>
> a jeszcze fajniejsze jest uczucie kiedy się budzisz pomiędzy jedna pracą na
> 8rano i drógą na 8wieczorem i zastanawiasz się czy to jest wczoraj, dzis czy
> jutro i czy jest 8rano czy 8wieczorem i do której teraz masz iść pracy:O)
>
> te ponure smutasy z jedną pracą po 8godzin to wcale zycia nie znaja:O)
Oni go nie muszą znać, oni je MAJĄ. Ty go znasz - ze słyszenia i ze
wspomnień.
--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)
-
25. Data: 2009-01-11 23:10:06
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:rmcufag8hxia.1mndw5rier1cl.dlg@40tude.net Als
<1...@1...pl> pisze:
> Bo na mój durny mózg 3x8=24
Etat wcale nie musi oznaczać 8h/doba, 40h/tydz. itd.
--
Jotte
-
26. Data: 2009-01-12 10:52:45
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: mihau <m...@g...com>
On Jan 11, 6:21 pm, "gargamel" <s...@d...pl> wrote:
> widzisz, nie każdy tak jak ty nie musi pracować bo odziedziczył majątki po
> rodzicach którzy dorobilii sie go na trupach innych (bo na polską
> zeczywistość uczciwą pracą niczego sie nie dorobisz)
ROFTL.
Nie wiem gdzie te trupy, bo nikt z mojej rodziny nie pracował jako
grabarz. Nikt też nie kradł, a uczciwą pracą każde pokolenie zbudowało
coś, co mogło zostawić potomstwu. Może dlatego, że nie zastanawiali
się "czy iść do pracy, bo przecież za rok mogą mi zmienić grafik
godzin".
--
mihau
-
27. Data: 2009-01-12 14:17:43
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: "gargamel" <s...@d...pl>
Użytkownik "Baloo" napisał:
> Tysiące ludzi pracuje w systemie zmianowym i jakoś dają sobie radę.
> To nie pracuj. Bo na razie to Ty właśnie narzekasz na normalny system
> zmianowy z grafikiem.
kuźwa, widzę że tu głównie jacyś lizodupcy odpowiadaja typu: "łubu dubu,
łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu ... acha, to my śpiewalim,
Baloo, Wiktor, Jotte i nam podobni "
grupa dyskusyjna jest po to zeby dyskutować, a co do dyskutowania to
zastanawia mnie tylko to jaki przekręt ktyje się za miksowaniem grafików
(sam w to gówno pchał sie nie będę żeby sie przekonać, a najlepiej uczyć się
na cudzych błędach:O)
bo logicznie, to w firmie w której pracuje masa ludzi nie widzę problemu
ustawienie części pracownikom czasu pracy na rano, części na popołudnie, a
części na noc,
p.s. a dla polonistuf hui i chój i chuii i kuciapka!!!
-
28. Data: 2009-01-12 21:26:21
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
----- Original Message -----
From: "gargamel" <s...@d...pl>
> jaki przekręt ktyje się za miksowaniem grafików
Żaden. Zrozum w końcu, że to jak najbardziej normalna rzecz pod słońcem.
> bo logicznie, to w firmie w której pracuje masa ludzi nie widzę problemu
> ustawienie części pracownikom czasu pracy na rano, części na popołudnie, a
> części na noc,
Jasne i jeden ma zapitalać całe życie na dzień, drugi na popołudnie, a
trzeci na nocki, bo Tobie się mieszane grafiki nie podobają :> Walnij się w
czajnik chłopie.
-
29. Data: 2009-01-12 21:34:28
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gkgci8$2ki1$1@news.mm.pl Baloo <b...@o...eu> pisze:
> Walnij się w czajnik chłopie.
Myślisz, że warto?
--
Jotte
-
30. Data: 2009-01-13 12:53:11
Temat: Re: dyspozycyjność w pracy?
Od: "gargamel" <s...@d...pl>
Użytkownik "Baloo" napisał:
> Jasne i jeden ma zapitalać całe życie na dzień, drugi na popołudnie, a
> trzeci na nocki, bo Tobie się mieszane grafiki nie podobają :> Walnij się
> w
> czajnik chłopie>
a może wszyscy maja zapitalać na rano, popołudnie i nocki jednocześnie bo
tobie się normalna pradca nie podoba?
ja w dyskusji przeciw dałem przykład z drógą pracą, bo to grópa o pracy ale
widzę że i tak proste przykłady nie docierają, bo świata poza swoją jedyną
pracą w systemie zmianowy nie widzą, cóż, słyszałem nawet że niekturzy to
nawet jak chcą się przespać z własną żoną to muszą prosić kierownika o
pozwolenie, żeby im tak grafik na następny miesiąc zmienił żeby razem z żoną
mieli przynajmneij pare nocek wolnych w tym samym czasie:O(
i sam sie walnij, tylko nie w łeb, bo pewnie nic być nie poczuł, tylko w
noge:O)