-
11. Data: 2004-10-02 23:27:09
Temat: Re: dorabianie a renta (i jej zwrot)
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Daniel I. Michalak" <d.i.m@+net.pl> napisał w wiadomości
news:cjn0ii$bdg$1@news.dialog.net.pl...
> Dnia 2004-10-02 20:54, Użytkownik Józek napisał:
> > Nie możesz tego Pana nazywać złodziejem ponieważ on nie kradnie, on
pracuje
> > i podejrzewam że nie lekko a że renta niby wysoka dla kogoś kto zarabia
500
> > zł nie wystarcza mu na życie, normalne życie.
> >
> > Pozdrawiam
> > Józek
> >
> > Ps. Gdybyś przeczytał oba zdania ...........
> >
> >
> Ale zakładając, że jest to renta z tytułu niezdolności do pracy, to jak
> się ona ma do tego, że pan JAM jednak pracuje?
>
> --
> Pozdrawiam,
> Daniel Michalak
Nie chce bronić bo jest to nie uczciwość w pewnym sensie, ale jak to się ma
do uczciwości panów zarabiających kilkaset tys. w firmie publicznej
(będącej powiedzmy na giełdzie) gdzie grupy, wąskie grupy ludzi same sobie
przyznają takie apanaże w wogóle nie związane z rozwojem i produkcją , a
dywidendy zabierają jako premie dla siebie.
Józek
-
12. Data: 2004-10-02 23:52:25
Temat: Re: dorabianie a renta (i jej zwrot)
Od: "JAM" <E...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cyprian Prochot" <c...@e...pl> napisał w wiadomości
news:cjn7dg$gvv$1@news.onet.pl...
>
> "Daniel I. Michalak" <d.i.m@+net.pl> wrote in message
> news:cjn0ii$bdg$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Ale zakładając, że jest to renta z tytułu niezdolności do pracy, to jak
>> się ona ma do tego, że pan JAM jednak pracuje?
>
> chcialem zauwazyc ze panstwo kradnie rowno z kazdej strony pieniadze
> obywateli.
> jezeli pan JAM sobie ich nie odbierze to przeje je jakis urzedniczyna -
> lapowkarz.....
>
> teraz zastanow sie co lepsze :)
>
> pozdrawiam
> CP
Szanowni Państwo;
wszystkim Wam dziękuję za szczere i pełne emocji wypowiedzi, w których
ustosunkowywaliście się do mojego posta oceniając mnie jednocześnie od
strony moralnej. Jedni mówili że jestem operatywny, inni twierdzili, że
raczej jestem cwaniaczkiem i złodziejem, jeszcze inni woleliby, abym
(zapewne przez wzgląd na brak kwalifikacji moralnych) ich dzieci raczej nie
uczył.
Nadmieniłem w swoim poście o zaciągniętych przeze mnie zobowiązaniach...
Prawdą jest, że pkt trzeci mojego posta nie stawia mnie w zbyt korzystnym
świetle. Sam to w nim podkreślałem ponieważ wiem, że tak się stawiać sprawy
nie powinno. Ale prosiłem was o pomoc i poradę...Bo nie wiem jak sobie
poradzić w tej trudnej dla mnie sytuacji.
Nie jestem ani cwaniaczkiem ani pospolitym złodziejem. Nie jestem
naciągaczem, który "załatwił" sobie "lewą" rentę a jest zdrów jak byk.
Jestem człowiekiem chorym, który przez kilkanaście lat był "no future",
któremu jedno z neurologicznych schorzeń odebrało możliwość samodzielnej
egzystencji. Do czasu gdy przyszła poprawa... a przyszła bo miałem wsparcie
u najbliższych i cholernie dużo silnej woli. Bardzo chciałem normalnie żyć,
funkcjonować w społeczeństwie... Mieć dom, rodzinę, uczucie... Ale jak to
zrobić skoro nie byłem w stanie zrobić samodzielnie kroku?
Teraz - dzięki Bogu jest ok... w miarę ok...chodzę normalnie, pokończyłem
szkoły, które we wcześniejszym stadium choroby były dla mnie nieosiągalne...
Od naszego państwa otrzymałem niecałe 500 pln brutto. Na przeżycie do końca
miesiąca, utrzymanie rodziny, mieszkania itd. Zresztą.. co tam będę pisał o
swoich wydatkach... Wy przecież też je ponosicie to wiecie jak jest. Teraz
będę musiał tę rekompensatę za uszczerbek na zdrowiu - oddać.
Znalazłem pracę. Musiałem być lepszy niż ci zdrowi, aby ją dostać. No i te 2
godz./ tyg. w szkole...Na razie pracuję i mam nadzieję, że zagrzeję tam
miejsce na dłużej... A jeśli nie? Cóż... tej ewentualności wolę nie
rozpatrywać. Ale za to wtedy renty bym zwracać nie musiał i wszystko byłoby
lega artis.
Z pozdrowieniami - JAM
-
13. Data: 2004-10-03 06:42:37
Temat: Re: dorabianie a renta (i jej zwrot)
Od: "wektor" <w...@i...pl>
Dorabianie przez rencistę jest całkowicie legalne i jeżeli wykazuje do ZUS
wszystkie osiągnięte przychody, to tego dorabiania nie można nagannie
oceniać. Praca dla inwalidy jest formą rehabilitacji, a ostre krytyczne
uwagi zostały napisane przez osoby niedojrzałe, niedoświadczone przez
życie, nieznające obowiązujących przepisów i prawdopodobnie bez skutku
poszukujące od dłuższego czasu pracy lub pracujące za minimalną płacę
krajową bez perpektyw na poprawę swego losu, natomiast z obawami, czy
jeszcze dzisiaj nie zostaną zwolnieni.
Przemawia z ich wypowiedzi rozgoryczenie. Niestety, ale obecnie łatwiej
znajdzie pracę emeryt lub rencista, którzy mają już jakie takie
doświadczenie, niż osoby młode, które nie mają żadnych dochodów. Wszystko
to jest zgodne z obowiązującym prawem.
A rencista ma prawo pracować i prawdopodobnie jeszcze długo tak będzie - i
dobrze.
Pozdrawiam
wa
-
14. Data: 2004-10-03 06:54:10
Temat: Re: dorabianie a renta (i jej zwrot)
Od: "Daniel I. Michalak" <d.i.m@+net.pl>
Dnia 2004-10-02 23:43, Użytkownik Cyprian Prochot napisał:
> "Daniel I. Michalak" <d.i.m@+net.pl> wrote in message
> news:cjn0ii$bdg$1@news.dialog.net.pl...
>
>
>>Ale zakładając, że jest to renta z tytułu niezdolności do pracy, to jak
>>się ona ma do tego, że pan JAM jednak pracuje?
>
>
> chcialem zauwazyc ze panstwo kradnie rowno z kazdej strony pieniadze
> obywateli.
> jezeli pan JAM sobie ich nie odbierze to przeje je jakis urzedniczyna -
> lapowkarz.....
>
> teraz zastanow sie co lepsze :)
>
> pozdrawiam
> CP
>
>
To, że państwo kradnie, to jest inna historia. Ja zadałem pytanie dot.
tylko tego konkretnego przypadku. Czy płacenie składek na ubezpieczenie
rentowe czy zdrowotne oznacza, że koniecznie trzeba iść na rentę albo na
zwolnienie, bo w innym przypadku się traci?
Jak Kalemu ukraść krowa to źle, ale jak Kali ukraść krowa to dobrze? ;)
--
Pozdrawiam,
Daniel Michalak
e-mail: d.i.m@+net.pl
zamień '+' na 'plus'
-
15. Data: 2004-10-03 07:00:33
Temat: Re: dorabianie a renta (i jej zwrot)
Od: "Daniel I. Michalak" <d.i.m@+net.pl>
Dnia 2004-10-03 01:27, Użytkownik Józek napisał:
> Użytkownik "Daniel I. Michalak" <d.i.m@+net.pl> napisał w wiadomości
> news:cjn0ii$bdg$1@news.dialog.net.pl...
>
>>Dnia 2004-10-02 20:54, Użytkownik Józek napisał:
>>
>>>Nie możesz tego Pana nazywać złodziejem ponieważ on nie kradnie, on
>
> pracuje
>
>>>i podejrzewam że nie lekko a że renta niby wysoka dla kogoś kto zarabia
>
> 500
>
>>>zł nie wystarcza mu na życie, normalne życie.
>>>
>>>Pozdrawiam
>>>Józek
>>>
>>>Ps. Gdybyś przeczytał oba zdania ...........
>>>
>>>
>>
>>Ale zakładając, że jest to renta z tytułu niezdolności do pracy, to jak
>>się ona ma do tego, że pan JAM jednak pracuje?
>>
>>--
>>Pozdrawiam,
>>Daniel Michalak
>
> Nie chce bronić bo jest to nie uczciwość w pewnym sensie, ale jak to się ma
> do uczciwości panów zarabiających kilkaset tys. w firmie publicznej
> (będącej powiedzmy na giełdzie) gdzie grupy, wąskie grupy ludzi same sobie
> przyznają takie apanaże w wogóle nie związane z rozwojem i produkcją , a
> dywidendy zabierają jako premie dla siebie.
>
> Józek
>
>
Myślę, że złodziejstwo i nieuczciwość jednych nie usprawiedliwia tego
samego u innych. Nie nazywam tu pana JAM złodziejem, żeby było jasne,
odpowiadam tylko na Twoje pytanie.
--
Pozdrawiam,
Daniel Michalak
e-mail: d.i.m@+net.pl
zamień '+' na 'plus'