"Obserwator z ramienia" <o...@h...com> wrote in news:g8qDa.8317
$h...@n...primus.ca:

/ciach.../

> Cóz wiec z tego,
> ze jeszcze dosc ich,
> do morderstwa szykujacych atomy,
> my ojczyzny naszej mlodosci
> nie oddamy nigdy nikomu !

Ja wiem, ze tam u Was duza wilgotnosc powietrza ...ale, ze az tak dziala na mozg to
nie
przypuszczalem ! :-)

W.

--
Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.

do góry

"marek9993" <m...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bbke2r$lpa$1@inews.gazeta.pl...

> Radzę uzupełnić luki w wiadomościach. Kolega jest niedoinformowany. Kryzys
> kapitalizmu jest faktem. Wirtualny świat wskaźników ekonomicznych, akcji,
> procentów zysków, wirtualnych banków, przeszklonych biur, klimatyzacji,
itp.
> chwieje się przy lada podmuchu i totalne kryzysy wywoływane są przez
> wiadomości, które kiedyś nawet najbardziej znudzony pies by nie powąchał.
Na
> styku tego wirtualnego świata i świata rzeczywistego, tego z
przeludnieniem,
> niszczonym środowiskiem, rabunkową gospodarką surowcami, rosnącym
> bezrobociem, rosnącym głodem i nędzą &#8211; iskrzy coraz bardziej.

I tak o to historia zatoczyla kolo.
Pan marek9993 (notabene dziwnie znany nick :) po 100 latach historii
marksizmu wynalazl go od nowa.
Po dlugosci tego postu widac, zes pan niezly czerwony oszolom, dlatego nie
bede dyskutowal z panem na argumenty.
Pan sie kwalifikujesz do natychmiastowego odstrzalu zanim zdazysz narobic
wiecej szkod.
Na barykady!!! Prowadz wodzu!

Walker

do góry

W pokoju, gdzie gole katy
swiecily pustkami -
nie dziala, nie granice,
nie linie frontów,
tylko biurko ich rozdzielalo.

W pokoju,
gdzie duzo palili,
a mówili
niechetnie i malo,
i kazde pytanie
palilo,
i kazda odpowiedz
klamala.

Serce krzyczalo:
'Patrz,
patrz w oczy',
a majorowi
chcialo sie spac,
tyle nocy...
nie dospanych,
metnych,
poplatanych,
od dymu ciasnych
'wyprowadzic'
rzekl konwojentom
i zasnal.

Spij, majorze,
swit niedaleko,
widzisz:
ksiezyc zaciaga warte:
szósty rok juz nie spi Bezpieka,
strzegac ziemi
panom wydartej.

Brnela noc
przez serce,
przez rzyska,
kolejami sie snula,
po torach,
i przyszedl towarzysz Dzierzynski
do towarzysza majora.

Z krzesla zrywajac sie,
patrzac,
(przeciez twarz te od dziecka znales),
major stana na bacznosc
i slow
nie potrafil znalesc.
Barki zdretwiale, ból cial,
tetno walilo w skroniach.

- Towarzyszu Dzierzynski,
pozwólcie.
Opowiem o nas.

Chyba chcecie wiedziec,
jak dzisiaj,
jakie sprawy
i jakie troski ?
Zwyciezylismy, towarzyszu,
nowa
budujemy Polske.

Z gruzów,
z ruin
rosnie budowa,
robociarz rzadzi,
kolejarz,
hutnik.
Towarzyszu,
wam tylko powiem,
jakze bywa tu czasem trudno.

Jeszcze wróg
do konca nie ulegl,
jeszcze w owczej
chowa sie skórze
jeszcze siedzi na miedzy kulak,
w czarne grunty lapy zanurzyl.
rózna swolocz
po zapadlych,
ciemnych powiatach.

'Ale wy musicie podolac'
rewolucja nam powiada.

Podolamy,
choc nie z zelaza,
przeciez po to jestesmy na ziemi;
naszej Partii,
naszej klasy,
nigdy w zyciu nie zawiedziemy !

Dzierzynski patrzyl:
jakze ojczysta
noc
za oknem
drzewa kolysze:
- Cóz, jestem starym czekista,
a zazdroszcze wam,
towarzyszu.

Zazdroszcze wam nocy lódzkiej,
tej,
na Piotrkowskiej,
i tej w oczach
znajomej,
ludzkiej,
niespokojnej bezpieczniackiej troski.

Zamilkl
opuscil rece,
usmiechnal sie,
prosto
bez zalu:
- Wiecie
wtedy
gdy nawalilo serce,
to wlasnie widzialem.

Major piesci zaciska,
a piesci ma ciezkie, czerstwe,
i idzie Feliks Dzierzynski
z majorem
przez gmach Bezpieczenstwa.

'To wlasnie widzialem'
echo na pietrach krzyczy,
prezac zmeczone ciala,
wyciagaja sie wartownicy.

Oczy otwarte na osciez,
ramie obok ramienia,
ludzie z krwi i kosci,
ludzie z prawdziwego zdarzenia.

Major obudzil sie,
stanal,
zadzwonil,
kazal wywolac,
i znów padaly pytania
i znów klamala odpowiedz.

Slowa milczaly,
sztywne,
i mysl urywala sie raptem,
lecz nawet z tych negatywów
major wywola prawde.

'To wlasnie widzialem' -
echo powtórzy,
i teraz
biurko
co ich rozdzielalo
najezy sie klami papierow.

Notuj, majorze, notuj,
szukaj, majorze, nici,
zadna brunatna holota
nie powstrzyma naszego zycia.

Stary przed toba wróg,
szpieg i kret,
ty go w garsci masz,
mysla mysl zaklamana pruj,
slowo kazde na dloni waz.

Za nim
wojen wodorowy mit,
dolarami mu kieszen dzwieczy,
a za toba jestesmy my,
nas majorze o wiele wiecej.

Cóz wiec z tego,
ze jeszcze dosc ich,
do morderstwa szykujacych atomy,
my ojczyzny naszej mlodosci
nie oddamy nigdy nikomu !

do góry

"Wojciech Skrzypinski" <u...@h...pl> wrote in message
news:Xns9390CEF85B456WWZARC79634AGGGA@212.85.112.42.
..

> Ja wiem, ze tam u Was duza wilgotnosc powietrza ...ale, ze az tak dziala
na mozg to nie
> przypuszczalem ! :-)
>
> W.

No wiec jeszcze raz cytat, zebys okreslil dokladnie KOMU sie wilgoc rzuca na
mozg :))

"Ja o tym wiedziałem już w roku 1986-87
, na studiach miałem zajęcia z ekonomii z wykładowcą
który niejednokrotnie bywał na zachodzie.
Na jednym wykładów rozmowa zeszła na temat kapitalizmu.
Wszyscy studenci byli bardzo za wprowadzeniem kapitalizmu w Polsce.
Nasz wykładowca (młody wówczas człowiek) omal nie krzyczał na nas
usilnie starając nam wytłumaczyć że tam na zachodzie nawet tylko trochę
starszych już w ogóle nie chcą zatrudniać. Że tam ludzie popełniają
samobójstwa.
I że prawda jest jedna - trzymają ludzi w bezrobociu , po prostu za mordę,
i na zachodzie już świadomość dojrzewa.
I że żadne teorie o tym że pracy nie ma , bo gospodarka w danej chwili
jest w stagnacji po prostu jest pozbawiona sensu; zwalniaja ludzi ,
związki zawodowe coś tam wywalczą to zaraz znów zatrudniają i tak bawią się
w kotka i myszkę.
Że zbliża się olbrzymi kryzys kapitalizmu ponieważ praca staje się
w coraz większym stopniu zautomatyzowana i coraz mniej potrzeba ludzi
do pracy i trzeba się dzielić pracą. Ale burżuazja na to nie chce sie
zgodzić."

do góry

Użytkownik "Obserwator z ramienia" <o...@h...com> napisał w
wiadomości news:BQqDa.8418$cF2.1303@news.primus.ca...
> "Wojciech Skrzypinski" <u...@h...pl> wrote in message
> news:Xns9390CEF85B456WWZARC79634AGGGA@212.85.112.42.
..
>
> > Ja wiem, ze tam u Was duza wilgotnosc powietrza ...ale, ze az tak dziala
> na mozg to nie
> > przypuszczalem ! :-)
> >
> > W.
>
> No wiec jeszcze raz cytat, zebys okreslil dokladnie KOMU sie wilgoc rzuca
na
> mozg :))
>
> "Ja o tym wiedziałem już w roku 1986-87
> , na studiach miałem zajęcia z ekonomii z wykładowcą
> który niejednokrotnie bywał na zachodzie.
> Na jednym wykładów rozmowa zeszła na temat kapitalizmu.
> Wszyscy studenci byli bardzo za wprowadzeniem kapitalizmu w Polsce.
> Nasz wykładowca (młody wówczas człowiek) omal nie krzyczał na nas
> usilnie starając nam wytłumaczyć że tam na zachodzie nawet tylko trochę
> starszych już w ogóle nie chcą zatrudniać. Że tam ludzie popełniają
> samobójstwa.
> I że prawda jest jedna - trzymają ludzi w bezrobociu , po prostu za
mordę,
> i na zachodzie już świadomość dojrzewa.
> I że żadne teorie o tym że pracy nie ma , bo gospodarka w danej chwili
> jest w stagnacji po prostu jest pozbawiona sensu; zwalniaja ludzi ,
> związki zawodowe coś tam wywalczą to zaraz znów zatrudniają i tak bawią
się
> w kotka i myszkę.
> Że zbliża się olbrzymi kryzys kapitalizmu ponieważ praca staje się
> w coraz większym stopniu zautomatyzowana i coraz mniej potrzeba ludzi
> do pracy i trzeba się dzielić pracą. Ale burżuazja na to nie chce sie
> zgodzić."
>
>

Kolega czytał Marksa ?
Wątpię czy w ogóle jakąś książkę przez ostatnie 10 lat.
Jeśli chcesz widzieć kolego to marksizm całkiem ma się dobrze na Zachodzie i
na świece w ogóle.
Natomiast Polska to jest totalne zadupie. Tak m.in powiedział prof Schaff.
Jeśli nie wierzysz pojedź na Zachód i popytaj.
Generalnie teoria Marksa sprawdza się.
Bye



>

do góry

Obserwator z ramienia <o...@h...com> napisał(a):

> "Wojciech Skrzypinski" <u...@h...pl> wrote in message
> news:Xns9390CEF85B456WWZARC79634AGGGA@212.85.112.42.
..
>
> > Ja wiem, ze tam u Was duza wilgotnosc powietrza ...ale, ze az tak dziala
> na mozg to nie
> > przypuszczalem ! :-)
> >
> > W.
>
> No wiec jeszcze raz cytat, zebys okreslil dokladnie KOMU sie wilgoc rzuca na
> mozg :))
>
> "Ja o tym wiedziałem już w roku 1986-87
> , na studiach miałem zajęcia z ekonomii z wykładowcą
> który niejednokrotnie bywał na zachodzie.
> Na jednym wykładów rozmowa zeszła na temat kapitalizmu.
> Wszyscy studenci byli bardzo za wprowadzeniem kapitalizmu w Polsce.
> Nasz wykładowca (młody wówczas człowiek) omal nie krzyczał na nas
> usilnie starając nam wytłumaczyć że tam na zachodzie nawet tylko trochę
> starszych już w ogóle nie chcą zatrudniać. Że tam ludzie popełniają
> samobójstwa.
> I że prawda jest jedna - trzymają ludzi w bezrobociu , po prostu za mordę,
> i na zachodzie już świadomość dojrzewa.
> I że żadne teorie o tym że pracy nie ma , bo gospodarka w danej chwili
> jest w stagnacji po prostu jest pozbawiona sensu; zwalniaja ludzi ,
> związki zawodowe coś tam wywalczą to zaraz znów zatrudniają i tak bawią się
> w kotka i myszkę.
> Że zbliża się olbrzymi kryzys kapitalizmu ponieważ praca staje się
> w coraz większym stopniu zautomatyzowana i coraz mniej potrzeba ludzi
> do pracy i trzeba się dzielić pracą. Ale burżuazja na to nie chce sie
> zgodzić."
>

Sadząc z &#8222;poectwa&#8221; podwieszonego wyżej to z kolegi niezły kawał oszołoma.
To pewnie przez nadużywanie wirtualnej rzeczywistości czas się koledze
zatrzymał.
Nie wiem na której dekadzie ubiegłego stulecia, bo nie znam tego tekstu, ale
radzę nie jarać tyle, bo to się może źle skończyć. Cola oraz produkty
McDonalda i KFC kurczą ludzi pod każdym względem, jeżeli stanowią podstawę
diety. Do tego wspomagający się przy nauce amfą gubią szybko to czego się
nauczyli, a poza tym amfa powoduje spustoszenie w zdobytych wcześniej
wiadomościach i doświadczeniach powodując częste odmienne stany świadomości,
a czasie których delikwent jest nadzwyczaj podatny na propagandę najniższych
lotów. Ja wiem, że bieda i bezrobocie nie są medialne i dlatego kolega nie ma
pojęcia o ich istnieniu jak również o kruchości wirtualnego świata
kapitalizmu. Kiedyś kilka lat wojny powodowało światowy kryzys, a teraz
wystarczy zniszczenie dwóch budynków. Firmy i banki są ze sobą tak powiązane
jak części składowe domku z kart &#8211; wystarczy usunąć jedną i wali się
wszystko. Inny przykład: zwiększająca się z roku na rok ilość klęsk
żywiołowych oraz ich rozmiary, spowoduje zapewne upadek firm
ubezpieczeniowych a to jak w efekcie domina spowoduje następne kryzysy.
Jeżeli nie powstanie coś co zastąpi obecny przestarzały system
kapitalistyczny, to przetrwają tylko społeczeństwa prowadzące gospodarkę
naturalną. Przypominam uprzejmie, że tajne laboratoria nadal pracują pełną
parą i miliardy dolarów trwonione są na przerabianie na broń wszystkiego co
się na broń nadaje &#8211; ze szczególnym uwzględnieniem mikrobów, głupi politycy i
jeszcze głupsi wojskowi, mają nadzieję, że skażenie biologiczne będzie
łatwiej usunąć niż radioaktywne, a sądzą po efekcie ubocznym tych badań,
którym są coraz częstsze epidemie dziwnych chorób, widać że są w błędzie.
W zasadzie nie mam nic przeciw wejściu Polski do UE bo w grupie raźniej, ale
doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że Polska jest na tyle dziwnym krajem,
że nie sprawdzają się tu ani prawa ekonomii, ani fizyki. Ktoś w necie
napisał, że &#8222;wchodzimy do UE na pełnym rozwarciu&#8221;, czyli zero troski o
własny
interes &#8211; byle innym było wygodnie. Jedyną namacalną korzyścią będzie
możliwość swobodnego podróżowania i osiedlania się, a to kolegę na pewno
wciąąąąąąąąąąąąąąąga. Ale to teoria, bo oni do nas przyjadą, a my tam nie
pojedziemy ze względów oczywistych. Ceny wzrosną, bezrobocie też i to na
pewno bardziej niż przewidują analitycy. Czytałem, że prawodawstwo unijne
spowoduje wzrost cen w Polsce, ale nie doczytałem, czy jest taki przepis,
który wymusi podwyżkę płac do poziomu najuboższego obecnie kraju UE. Jak znam
życie to decydenci wymyślą, że to my jesteśmy teraz tym najuboższym krajem i
płace pozostaną takie same. Skutek tego, przy jednoczesnym wzroście cen
towarów i usług nietrudno przewidzieć. Skoro w sklepach wszystko jest, to
przecież nikt nie będzie zakładał nowych firm. Chyba, że założy swoją firmę w
nadziei pożarcia konkurentów, ale to by potwierdzało nie tylko moje zdanie o
kryzysie i dekadencji kapitalizmu.
Czy ktoś jest wstanie w LOGICZNY (bez wysyłania mnie gdzieś tam i propozycji
odstrzału) sposób udowodnić, że się mylę?

A poza tym mój nick z niczym mi się nie kojarzy &#8211; widocznie dlatego, że
jestem kompletnie zielony z marksizmu - w przeciwieństwie do kolegi :)))


Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

In article <jQKDa.11310$vM3.11087@news.primus.ca>, Obserwator z ramienia wrote:
> Sadzac po ilosci wypocin to z kolegi musi byc swir jak cholera.
> Nie bede ci wykazywal, ze ci sie czas zatrzymal na mlodosci twojego dziadka.
> Moge ci tylko zalecic zintensyfikowanie masturbacji, podobno pomaga na glowe

No tak, Jasiek z TOronto, że też od razu nie poznałem.
--
Samotnik
www.zagle.org.pl

do góry

"abb" <k...@g...pl> wrote in message
news:bbn06a$rfb$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...

> Kolega czytał Marksa ?

Trzeba wiedziec o czym mysli wrog, by moc z nim walczyc.

> Wątpię czy w ogóle jakąś książkę przez ostatnie 10 lat.

He, he... pisze prosto z pod budki z piwem, a wroble tutaj cwierkaja, ze abb
przez ostatnie 10 minut nie obtarl sobie tego gila co mu zwisa z nosa.

> Jeśli chcesz widzieć kolego to marksizm całkiem ma się dobrze na Zachodzie
i
> na świece w ogóle.

Dzieki, o Uczony. Nigdy bym na to nie wpadl.
I co sie dziwic, ze nie masz pracy z takim pojeciem o swiecie i zyciu?

> Natomiast Polska to jest totalne zadupie. Tak m.in powiedział prof Schaff.
> Jeśli nie wierzysz pojedź na Zachód i popytaj.
> Generalnie teoria Marksa sprawdza się.

Sprawdza sie?
Na zadupiu?
Nie watpie :))

W.

do góry

<m...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bbn0tb$hlf$1@inews.gazeta.pl...

> Sadząc z &#8222;poectwa&#8221; podwieszonego wyżej to z kolegi niezły
kawał oszołoma.
> To pewnie przez nadużywanie wirtualnej rzeczywistości czas się koledze
> zatrzymał.
> Nie wiem na której dekadzie ubiegłego stulecia, bo nie znam tego tekstu,
ale
> radzę nie jarać tyle, bo to się może źle skończyć. Cola oraz produkty
> McDonalda i KFC kurczą ludzi pod każdym względem, jeżeli stanowią podstawę
> diety. Do tego wspomagający się przy nauce amfą gubią szybko to czego się
> nauczyli, a poza tym amfa powoduje spustoszenie w zdobytych wcześniej
> wiadomościach i doświadczeniach powodując częste odmienne stany
świadomości,
> a czasie których delikwent jest nadzwyczaj podatny na propagandę
najniższych
> lotów. Ja wiem, że bieda i bezrobocie nie są medialne i dlatego kolega nie
ma
> pojęcia o ich istnieniu jak również o kruchości wirtualnego świata
> kapitalizmu. Kiedyś kilka lat wojny powodowało światowy kryzys, a teraz
> wystarczy zniszczenie dwóch budynków. Firmy i banki są ze sobą tak
powiązane
> jak części składowe domku z kart &#8211; wystarczy usunąć jedną i wali się
> wszystko. Inny przykład: zwiększająca się z roku na rok ilość klęsk
> żywiołowych oraz ich rozmiary, spowoduje zapewne upadek firm
> ubezpieczeniowych a to jak w efekcie domina spowoduje następne kryzysy.
> Jeżeli nie powstanie coś co zastąpi obecny przestarzały system
> kapitalistyczny, to przetrwają tylko społeczeństwa prowadzące gospodarkę
> naturalną. Przypominam uprzejmie, że tajne laboratoria nadal pracują pełną
> parą i miliardy dolarów trwonione są na przerabianie na broń wszystkiego
co
> się na broń nadaje &#8211; ze szczególnym uwzględnieniem mikrobów, głupi
politycy i
> jeszcze głupsi wojskowi, mają nadzieję, że skażenie biologiczne będzie
> łatwiej usunąć niż radioaktywne, a sądzą po efekcie ubocznym tych badań,
> którym są coraz częstsze epidemie dziwnych chorób, widać że są w błędzie.
> W zasadzie nie mam nic przeciw wejściu Polski do UE bo w grupie raźniej,
ale
> doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że Polska jest na tyle dziwnym
krajem,
> że nie sprawdzają się tu ani prawa ekonomii, ani fizyki. Ktoś w necie
> napisał, że &#8222;wchodzimy do UE na pełnym rozwarciu&#8221;, czyli zero
troski o własny
> interes &#8211; byle innym było wygodnie. Jedyną namacalną korzyścią
będzie
> możliwość swobodnego podróżowania i osiedlania się, a to kolegę na pewno
> wciąąąąąąąąąąąąąąąga. Ale to teoria, bo oni do nas przyjadą, a my tam nie
> pojedziemy ze względów oczywistych. Ceny wzrosną, bezrobocie też i to na
> pewno bardziej niż przewidują analitycy. Czytałem, że prawodawstwo unijne
> spowoduje wzrost cen w Polsce, ale nie doczytałem, czy jest taki przepis,
> który wymusi podwyżkę płac do poziomu najuboższego obecnie kraju UE. Jak
znam
> życie to decydenci wymyślą, że to my jesteśmy teraz tym najuboższym krajem
i
> płace pozostaną takie same. Skutek tego, przy jednoczesnym wzroście cen
> towarów i usług nietrudno przewidzieć. Skoro w sklepach wszystko jest, to
> przecież nikt nie będzie zakładał nowych firm. Chyba, że założy swoją
firmę w
> nadziei pożarcia konkurentów, ale to by potwierdzało nie tylko moje zdanie
o
> kryzysie i dekadencji kapitalizmu.
> Czy ktoś jest wstanie w LOGICZNY (bez wysyłania mnie gdzieś tam i
propozycji
> odstrzału) sposób udowodnić, że się mylę?
>
> A poza tym mój nick z niczym mi się nie kojarzy &#8211; widocznie dlatego,
że
> jestem kompletnie zielony z marksizmu - w przeciwieństwie do kolegi :)))
>
>
> Marek

Sadzac po ilosci wypocin to z kolegi musi byc swir jak cholera.
Nie bede ci wykazywal, ze ci sie czas zatrzymal na mlodosci twojego dziadka.
Moge ci tylko zalecic zintensyfikowanie masturbacji, podobno pomaga na glowe

W.

do góry

> W zasadzie nie mam nic przeciw wejściu Polski do UE bo w grupie raźniej, ale
> doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że Polska jest na tyle dziwnym krajem,
> że nie sprawdzają się tu ani prawa ekonomii, ani fizyki.

Einstein!



Jedyną namacalną korzyścią będzie możliwość swobodnego podróżowania i osiedlania się,
a to kolegę na
pewno wciąąąąąąąąąąąąąąąga. Ale to teoria, bo oni do nas przyjadą, a my tam nie
> pojedziemy ze względów oczywistych.

A po co do nas przyjadą???



Czytałem, że prawodawstwo unijne spowoduje wzrost cen w Polsce,

Powiedz gdzie to przeczytałeś



Skoro w sklepach wszystko jest, to przecież nikt nie będzie zakładał nowych firm.

Tak. To jest przeciez logiczne :)


> Czy ktoś jest wstanie w LOGICZNY (bez wysyłania mnie gdzieś tam i propozycji
> odstrzału) sposób udowodnić, że się mylę?


Niestety nie da się, gdyż takie przypadki tylko leczy się a nie dyskutuje z nimi.

mer

do góry