Witam

Tydzien temu zostalem zaproszony na rozmowe kwalifikacyjna do city banku na
przedstawiciela handlowego w dystrybucji kart kredytowych.
Mysle, ze dobrze sie zaprezentowalem.Bylem pewny,ze otrzymam ta prace.
Zapytali o warunki finansowe.Odpowiedzialem : 2000 zl netto
21 marca przyslali poczta, ze mi dziekuja.
Czy kwota, ktora podalem byla zbyt wygorowana?
Pozdrawiam
Rafal z W-wy

do góry

"Rafał" <r...@s...neostrada.pl> wrote in
news:b5ilot$9t$1@nemesis.news.tpi.pl:

/ciach.../

> Tydzien temu zostalem zaproszony na rozmowe kwalifikacyjna do city
> banku na przedstawiciela handlowego w dystrybucji kart kredytowych.
> Mysle, ze dobrze sie zaprezentowalem.Bylem pewny,ze otrzymam ta prace.
> Zapytali o warunki finansowe.Odpowiedzialem : 2000 zl netto
> 21 marca przyslali poczta, ze mi dziekuja.
> Czy kwota, ktora podalem byla zbyt wygorowana?

No prosze ...juz po rozmowie, a Ty nadal mowisz "city bank" ?

W.

--
Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.

do góry

Wojciech Skrzypinski napisał:

> No prosze ...juz po rozmowie, a Ty nadal mowisz "city bank" ?

A ma mowic - pier... cb. Przynajmniej jest na jakims poziomie i nie
traktuje porazki jako zemsty na swojej osobie.

Flyer

do góry

Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote in news:b5iq5v$ga6$1
@nemesis.news.tpi.pl:

/ciach.../

> A ma mowic - pier... cb. Przynajmniej jest na jakims poziomie i nie
> traktuje porazki jako zemsty na swojej osobie.

Chyba mnie nie zrozumiales.

Tak - facet jest na poziomie, bo podchodzi z dystansem do sprawy i mowi o konkretach.
Ale nadal nie wie, jakiej marki mial sprzedawac produkty........

Przypomina mi to faceta w sklepie z rowerami, ktory majac przed soba rower "Peter
Grisley" wmawial mi, ze to "Chrysler" :-)

W.

--
Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.

do góry

Wojciech Skrzypinski napisał:

> Chyba mnie nie zrozumiales.
>
> Ale nadal nie wie, jakiej marki mial sprzedawac produkty........

Wiesz - mieszkam w W-wie, czytam gazety, ogladam TV i nadal nie wiem jak
dokladnie nazywa sie ten twor - City Bank, City Handlowy, Handlobank czy
Bank Handlowy - z mojego punktu widzenia ciala daja nie kandydaci ale
wyzsze szarze w Handlowym.

Flyer

do góry

Flyer wrote:
> Wiesz - mieszkam w W-wie, czytam gazety, ogladam TV i nadal nie
> wiem jak dokladnie nazywa sie ten twor - City Bank, City Handlowy,
> Handlobank czy Bank Handlowy - z mojego punktu widzenia ciala daja
> nie kandydaci ale wyzsze szarze w Handlowym.

CitI!!!

do góry

Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote in news:b5kbub$o3t$1
@nemesis.news.tpi.pl:

/ciach.../

> Wiesz - mieszkam w W-wie, czytam gazety, ogladam TV i nadal nie wiem
> jak dokladnie nazywa sie ten twor - City Bank, City Handlowy,
> Handlobank czy Bank Handlowy

Znow mnie nie zrozumiales. To o czym mowisz, nie kazdy musi wiedziec. Za to idac na
rozmowe w sprawie pracy, ktora polegac ma na sprzedazy produktow marki, nalezy
wiedziec jak sie wymawia/pisze jej nazwe. Chyba przyznasz, ze kandydat, ktory tego
nie
wie, slabo rokuje na przyszlosc ? Bo jaki elokwentny by nie byl - swiadczy to o
powierzchownosci znajomosci tematu ...czyz nie ?

"Citibank" !

W.

--
Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.

do góry

> Witam
>
> Tydzien temu zostalem zaproszony na rozmowe kwalifikacyjna do city banku na
> przedstawiciela handlowego w dystrybucji kart kredytowych.
> Mysle, ze dobrze sie zaprezentowalem.Bylem pewny,ze otrzymam ta prace.
> Zapytali o warunki finansowe.Odpowiedzialem : 2000 zl netto
> 21 marca przyslali poczta, ze mi dziekuja.
> Czy kwota, ktora podalem byla zbyt wygorowana?
> Pozdrawiam
> Rafal z W-wy
>
>

Oczywiście, że była to wygórowana kwota i to duuużo. Sprzedawałam swego czasu
karty kredytowe innego banku, moim zdaniem dla klienta ciekawsze, i trzeba
było dobrze się nalatać żeby sprzedać stosowną ilość. Do 5 sztuk płacone było
po 50 zł od sztuki powyżej pięciu dochodziło do 100 zł, w zalezności od tego
czy była to karta złota czy srebrna. Byłam na umowie agencyjnej nie na etacie.
Z tego co się orientuję bank, który Ci proponował pracę od sztuki płaci mniej.
Policz więc ile musiałbyś sprzedać sztuk, by bank miał z tego korzyść. A
zapewniam o klienta jest ciężko /musi mieć niezłe dochody/ i produkt ten nie
idzie jak świeże bułki. Ja na szczęscie miałam o wiele szerszy pakiet
produktowy do sprzedaży dlatego jakoś ciągnęłam, ale niestety od listopada
szukam pracy. W pewnym momencie nie dało rady wyrobić na koszty.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Wojciech Skrzypinski napisał:

> Znow mnie nie zrozumiales. To o czym mowisz, nie kazdy musi wiedziec. Za to idac na

> rozmowe w sprawie pracy, ktora polegac ma na sprzedazy produktow marki, nalezy
> wiedziec jak sie wymawia/pisze jej nazwe. Chyba przyznasz, ze kandydat, ktory tego
nie
> wie, slabo rokuje na przyszlosc ? Bo jaki elokwentny by nie byl - swiadczy to o
> powierzchownosci znajomosci tematu ...czyz nie ?
>
> "Citibank" !

Odpowiadam, choc przez chwile uznalem, ze to bedzie jalowe. Istnieja
dwie mozliwosci usprawiedliwiajace autora watku:

- ogloszenie bylo anonimowe, robione przez agencje - co prawda autor
mogl zauwazyc gdzie trafil, ale istnieje ryzyko ze albo sie zdenerwowal
albo wszedzie wisialy stare nazwy (tak jak na PBK i jego oddzialach
nadal lata sobie reklama, podczas kiedy firma od roku nazywa sie BPH
PBK);

- nie wiem do konca co Handlowy z City ostatecznie uzgodnily, ale o ile
pamietam, po POLACZENIU (jakis czas temu) zmienily ostatecznie nazwe
polaczonej instytucji na City Handlowy - prawdopodobnie firmy z nazwa CB
to corki podstawowej instytucji;

To na tyle ;).

Flyer

do góry

Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b5lau0$18a$1@nemesis.news.tpi.pl...



Ech Flayer zabierasz głos, dyskutujesz ale do końca nie pojęłeś o co
chodzi.... . Pisze się CITI Bank a nie CITY - widzisz różnicę?

>Wiesz - mieszkam w W-wie, czytam gazety, ogladam TV

Coś kiepsko w W-wie i chyba nie teg gazety czytasz... :)

do góry